Przedmowa
W lipcu 1993 r. John Leary otrzymał swój pierwszy przekaz od Wszechmogącego
Boga. John ma 54 lata, jest z zawodu chemikiem i pracuje w firmie Eastman
Kodak Co. w Rochester w stanie Nowy Jork. Mieszka w skromnym domu na przedmieściach
Rochester wraz z Carol, partnerką życia od trzydziestu lat, i Catherine,
najmłodszą córką. Obie starsze córki, Jeanette i Donna, są zamężne i mieszkają
ze swoimi własnymi rodzinami. Od 17-go roku życia John codziennie uczęszcza
na Mszę świętą i już od 25-ciu lat prowadzi grupę modlitewną w swym domu.
Od dawna odmawia codziennie cały Różaniec.
W kwietniu 1993 r. razem ze swą żoną odbył pielgrzymkę do Medjugorje.
Ogarnęła go tam wielka miłość do Pana Jezusa wystawionego w Najświętszym
Sakramencie. Zrozumiał, że Pan Jezus prosi go o zmianę życia i postawienie
Pana Jezusa na pierwszym miejscu. Miesiąc po powrocie, w jego domu, Pan
Jezus przemówił do Johna i spytał, czy chce oddać Mu swą wolę. John bez
zastanowienia, z pełną wiarą i ufnością oddał się Panu.
W lipcu 1993 r. wracając do domu ze spotkania Marii Esperanza, wizjonerki
z Wenezueli, z mieszkańcami Toronto w Kanadzie, John odwiedził po drodze
Josypa Terelya. Tu w nocy doznał wewnętrznej wizji w formie nagłówka z
gazety zawierającego słowo „DISASTER”. Tak rozpoczęła się seria codziennych,
dwukrotnie pojawiających się w ciągu dnia wizji i komunikatów, głównie
od Pana Jezusa. Inne przekazy otrzymuje John od Boga Ojca, Ducha Świętego,
Matki Bożej, Anioła Stróża i różnych świętych, a szczególnie od św. Teresy
od Dzieciątka Jezus (z Lisieux). John zapisuje wszystkie przekazy w pamięci
komputera.
W czasie przygotowywania tej książki do druku John stale otrzymuje
wizje i przekazy. Sa to bardzo różnorodne komunikaty, które można pogrupować
w trzy kategorie: ostrzeżeń, nauk i pełnych Bożej miłości orędzi. Czasami
są to odpowiedzi na konkretne pytania Johna skierowane do Pana.
Wizja zawiera pewną liczbę obrazów, niekiedy wstrząsających i sensacyjnych,
rzadko kiedy się powtarzających. Komunikat słowny, inspirowany przez poprzedzającą
go krótką wizję, zawiera głęboką myśl (wgląd) na temat relacji do Boga,
jakiej Bóg oczekuje od człowieka jako Swego stworzenia. Przekazy ukazują
także jak mocno Bóg kocha nas, ludzi i jak oczekuje naszej odpowiedzi (miłości).
Jak jeden ze świętych napisał: „Miłość może być odwzajemniona tylko miłością.”
Jednakże, Bóg nie jest kimś kogo można lekceważyć i Bóg dał to do zrozumienia
człowiekowi. Czyż Pan Jezus nie powiedział kiedyś o rzucaniu pereł przed
wieprze? Dlatego Bóg kieruje ostrzeżenia pod adresem tych, którzy traktują
Boga tak jakby On nie istniał albo jakby nie odgrywał ważnej roli w życiu
człowieka.
Ostrzeżenia pozwalają nam także uświadomić sobie, że naprawdę istnieje
Szatan i siły zła, „…które błąkają się po świecie, starając się doprowadzić
dusze do ruiny.” Wyznajemy to podczas każdej Mszy świętej. W Swej miłości
i trosce o nas, nasz Pan stale wskazuje jak słaby jest człowiek wobec mocy
złych duchów. Pan Bóg poucza nas o konieczności codziennej modlitwy, osobistej
spowiedzi, i odrzucenia pokus materializmu i ateizmu, stale obecnych we
współczesnym świecie.
Najbardziej kontrowersyjne chyba są przekazy dotyczące tematu Apokalipsy.
Jednak nawet najbardziej niezwykłe z nich czy też najbardziej przerażające,
w moim przekonaniu nie odbiegają od tego, co możemy znaleźć w ostatniej
księdze Nowego Testamentu, Apokalipsie według św. Jana, czy w niektórych
listach św. Pawła. Po bardzo uważnym przeczytaniu setek stronic w poszczególnych
tomach tej publikacji nie znalazłem w nich niczego sprzecznego z nauczaniem
zwierzchności Kościoła Rzymsko-Katolickiego.
Żyjący w XVI wieku hiszpański mistyk, św. Jan od Krzyża podaje rozsądną
metodę pozwalającą rozstrzygać autentyczność wizji, objawień itp. Według
niego, są trzy potencjalne źródła objawień: diabeł, stan chorobowy lub
Bóg. Od ponad trzech lat jestem spowiednikiem i duchowym kierownikiem Johna.
Poddawałem go wielu próbom i testom duchowym i jestem głęboko przekonany,
że jego przekazy nie mogą pochodzić od sił zła ani też być wywołane przez
chorobę. Są one dane od Boga, który w Swej miłości do nas pragnie ukazać
nam Swą Bożą mądrość i serce. Użył On do tego Johna.
Ks. Leo J. Klem, CSB
Rochester, stan Nowy Jork
Wizje i przekazy
Johna Leary:
|
Środa, 1 stycznia 1997: (Uroczystość Macierzyństwa N.M.P.)
Po przyjęciu Komunii św. zobaczyłem nakrycia stołowe i inne rzeczy
domowego użytku. Potem ujrzałem jasne światło płynące z Nieba. Pan Jezus
powiedział: „Mój ludu, ludzi ogarnia tęsknota kiedy mówią o powrocie
do domu swej młodości. Zamiast przejmować się swoim ziemskim domem, pomyślcie
raczej o swoim rzeczywistym mieszkaniu, do którego was wzywam, zarówno
o tym na ziemi podczas ery pokoju, jak i o waszym ostatecznym domu w niebie.
Ci, którzy szczerze Mnie miłują i wypełniają Moją wolę, mogą oczekiwać
tej niebiańskiej nagrody. Pamiętajcie aby Mnie wielbić i dziękować Mi każdego
dnia, tak jak to będziecie czynić po odnowieniu ziemi przeze Mnie. Doprowadzę
wszystkie Moje dzieci do Siebie, ale wy musicie odwzajemniać Moją miłość
i doskonalić się nieustannie. Oczekuję pojawienia się tego pragnienia miłości
w sercu każdego z was. Wiem, że każdy upada w grzechu, ale też zadaniem
każdego jest prosić o przebaczenie i poprawiać swe życie przy Mojej pomocy.
Za te właśnie starania zostaniecie nagrodzeni.”
Czwartek, 2 stycznia 1997:
W mojej wizji po Komunii św. widziałem drogę, miejscami zacienioną,
a w innych znowu miejscach oświetloną blaskiem słońca. Pan Jezus powiedział:
„Mój
ludu, każdy człowiek może zobaczyć swą dotychczasową drogę życia wraz z
doznanymi zmartwieniami i radościami. Dobrze jest, gdy udzielacie sobie
wzajemnie pomocy aby przetrwać trudne próby życia. Wiara każdego z was
jest poddawana próbom w rozmaity sposób, ale nigdy ponad jego możliwości
dane przez Mą łaskę. Dodawajcie otuchy chorym i umierającym, gdyż każdy
z was znajdzie się kiedyś w podobnej sytuacji. Niech wasza wiara i ufność
we Mnie nie ustają, a Ja pomogę wam pokonać wszystkie trudności. Ci, którzy
wytrwają w wierze, doznają ukojenia w Moich ramionach. Ci zaś, co sprzeciwiają
się Mi popadną w nieszczęścia, pozbawieni Mojej pomocy. Możecie doświadczyć
piekła na ziemi, jeżeli nie szukacie ratunku u Mnie. Każdy napotyka trudne
próby w życiu, ale ufajcie, że to Ja przeprowadzę was przez nie szczęśliwie,
i że otrzymacie swą nagrodę w niebie.”
Później, podczas grupowej modlitwy w kościele, zobaczyłem wysoki język
płomienia i rydwan, co miało przypominać to, jak niegdyś anioł ognia uratował
Izraelitów przed egipskimi żołnierzami. Pan Jezus powiedział: „Mój
ludu, widzisz tu, jak poprzez słup ognia ochroniłem Mój lud wybrany
przed egipską armią, podczas jego wyjścia z Egiptu. Tak jak obroniłem Mój
lud podczas tamtych dni, tak też i teraz Mój wierny Kościół doświadczy
Mojej cudownej ochrony. Ci, którzy modlą się i ufają Mi będą objęci opieką
podczas okresu udręczenia. Przetrwajcie ten czas - będzie on krótki. Będziecie
wprawdzie świadkami przerażających wydarzeń, ale z powodu Moich wybranych
ten czas zostanie skrócony.” Ujrzałem nadchodzącą Matkę Bożą, za
parkanem z drutu kolczastego. Matka Boża powiedziała: „Moje drogie
dzieci, przychodzę do was jako Matka Pokoju i pragnę, aby ustały walki
między moimi dziećmi. Mój Syn przyszedł aby dać pokój i odpoczynek ludziom,
ale oni nie przyjęli Jego Słowa, bo to musiałoby zmienić ich wygodne życie.
Słuchajcie słów mego Syna i przechowujcie je w swych sercach tak
jak ja to czyniłam. Kiedykolwiek spotka was coś niedobrego, wołajcie mnie,
a ja poproszę mego Syna, aby was wybawił.” Zobaczyłem ludzi stojących
w kolejce. Pracownicy wydawali posiłki dla dużego tłumu ludzi głodnych
i nie mających co jeść. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, gdy klęski
głodu nawiedzą twój kraj, nie uchylaj się od obowiązku niesienia pomocy
tym, którzy nie mają co jeść. Kiedykolwiek nakarmisz głodnego, nakarmisz
Mnie samego. Bądź gotowy spełniać uczynki miłosierne co do ciała dla twoich
bliźnich, niezależnie od okoliczności. W przyszłości sam możesz cierpieć
głód i wtedy inni pomogą ci, wyciągając ku tobie rękę by cię nakarmić.”
Ujrzałem
grupę mnichów modlących się za ludzi. Pan Jezus powiedział:
Mój ludu,
przed wami było wielu starających się ochronić wiarę w swych pismach i
kazaniach. Ci doktorowie Mojego Kościoła zwalczali w swoim czasie różne
herezje. Także dzisiaj pojawiają się fałszywi świadkowie, którzy wątpią
w Moje człowieczeństwo albo w Moje Bóstwo. Moi dzisiejsi ewangeliści muszą
otwarcie bronić tradycji wiary. Podążajcie za Moim Papieżem synem, Janem
Pawłem II, prowadzącym ludzi w wierze i moralności. Bądźcie świadomi Mojej
rzeczywistej obecności w Eucharystii i stale oddawajcie cześć Mej Hostii
w adoracji. Ci, którzy prowadzą innych Moimi drogami, otrzymają szczególną
nagrodę w niebie.” Ujrzałem anioła i stożki światła wychodzące
z jego oczu. Poprosiłem Pana Jezusa, aby mój anioł stróż, Mark, mógł przemówić
do mnie. Anioł powiedział: „Mój synu, gdy czas próby nadejdzie, wzywaj
mnie na pomoc we wszystkich swoich kłopotach. Gdy wychodzisz do ludzi głosić
ewangelię, wezwij mnie abym chronił cię przed atakami demonów, które nie
chcą, aby dusze były zbawiane. Głoś w codziennym swym życiu chwałę Chrystusa
ukrzyżowanego, aby najdroższa Krew Jezusa stała się bliska wszystkim na
ten czas walki ze złem. W tym złym czasie, aniołowie będą wyposażani w
większą moc niż zazwyczaj, aby móc nieść pomoc wiernym. Przywołuj mnie,
a ja pośpieszę ci wtedy z pomocą. Nie zapominaj, że aniołowie stróżowie
są stale gotowi do pomocy, ale nie mogą oni naruszać wolnej woli człowieka,
który sam powinien poprosić swego anioła stróża o pomoc.” Zobaczyłem
ludzi dyskutujących podczas konferencji. Pan Jezus powiedział:
„Mój
synu, spotkasz wielu ludzi spragnionych Mych słów pocieszenia i Moich pouczeń.
Teraz posyłam wielu Moich świadków aby oznajmiali, że czas oczyszczenia
nadchodzi. Nie wahaj się świadczyć o Moich przekazach. Wielu tęskni w głębi
duszy za Moją obecnością, ale potrzebują oni zachęty i pomocy, aby mogli
zerwać z grzechem. Idź i głoś Moje słowo wszystkim narodom, tak jak nakazałem
Mym posłańcom to czynić.” Zobaczyłem reflektory świecące z góry. Pan Jezus
powiedział: „Mój synu, jesteś powołany aby iść do ludzi i przygotować ich
na ten czas udręczenia. Nie lękaj się żadnych trudności, ani też nie trwóż
się o swe osobiste bezpieczeństwo, ale idź do tych wszystkich miejsc, do
których cię posyłam. Niech twoja codzienna modlitwa będzie pokorna i szczera.
Oddawaj Mi całą chwałę płynącą z serc ludzkich, wdzięcznych za przekazy
i uzdrowienia. Nie daj się zwieść pokusie sławy, ale kieruj się prawdziwą
odpowiedzialnością za misję, którą ci zleciłem. W głoszeniu przekazów szukaj
pomocy u swojego anioła stróża i u Ducha Świętego.”
Piątek, 3 stycznia 1997:
W mojej wizji po Komunii św. spoglądałem na niebo spośród pól uprawnych.
Wokoło dostrzegałem niszczycielskie sztormy i złowieszcze znaki. Pan Jezus
powiedział: „Mój ludu, jak powtarzałem to już wiele razy, zbliża
się czas oczyszczenia. Siła sztormów będzie wzrastać i ustanawiać coraz
to nowe rekordy. Wielu skonstatuje, że ziemska pogoda, szczególnie w tym
roku, nie mieści się już w dotychczasowych normach. Zwolennicy i poplecznicy
globalnego rządu będą nadal zakłócać pogodę na ziemi, a nawet wzmogą intensywność
tych interwencji. Wkrótce ujrzycie na niebie znaki zwiastujące nadejście
Antychrysta. Znaki, które zobaczycie w tym roku, będą najbardziej znaczące
ze wszystkich widzianych dotychczas. Przygotowywałem was duchowo na spotkanie
ze złem, które wkrótce was dotknie. Bądźcie odważne, Moje dzieci, gdyż
Ja jestem przy was aby was ochraniać. Bądźcie przygotowani na ogołocenie
się bez żalu ze wszystkiego co posiadacie, abyście mogli bez wahania uciec
kiedyś od złych ludzi, którzy będą was prześladować. Powtarzam znowu, spakujcie
i miejcie w pogotowiu wasze poświęcone przedmioty i pewne niezbędne rzeczy,
i sami bądźcie gotowi do wyjścia w momencie, który zostanie wam wskazany.”
Później zobaczyłem wirujący wiatrak i następnie autobusy jadące
szosą. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, to jest znowu przypomnienie
o Mym ostrzeżeniu, które już wkrótce będzie udzielone ludziom. Nie ma żadnej
fizycznej możliwości aby tego uniknąć. Radzę tylko utrzymywać duszę w czystości
bez grzechów śmiertelnych, ponieważ ludzie z poważnymi grzechami doświadczą
większego bólu, gdy zobaczą jak taki grzech zrywa więzy miłości między
nami. Ci w stanie grzechu ciężkiego powinni wyspowiadać się, aby odnowić
Moją miłość w ich duszach i sercach. Nie odkładajcie swej comiesięcznej
spowiedzi, ale bądźcie czujni i żałujcie za swoje grzechy. Ci, którzy otrzymają
ostrzeżenie, doświadczą głębokich wyrzutów sumienia, gdy uświadomią sobie
jak Mnie obrazili wiodąc grzeszne życie. Będzie to Moje ostatnie zawołanie
do przebudzenia z duchowej drzemki dla tych, co są zdala ode Mnie. Jeżeli
te dusze nie zaczną zabiegać o Moje przebaczenie, ich decyzja może przypieczętować
ich zgubę na wieki. Pomagajcie tym, którzy otrzymali ostrzeżenie, aby mogli
zobaczyć światło i zadośćuczynić swemu Panu. Możecie już nie mieć okazji
dzielenia się Moim miłosierdziem, gdy przyjdą złe siły, aby odwieść te
słabe dusze daleko ode Mnie. Miejcie się sami na baczności i chrońcie swe
dusze przed atakami zła.”
Sobota, 4 stycznia 1997:
W mojej wizji zobaczyłem ołtarz usytuowany głęboko w skałach i odprawianą
tam mszę. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, kocham cię i pokazuję
teraz, jak Mój wierny Kościół będzie musiał się ukrywać w przyszłości.
Proszę was bądźcie wtedy w zgodzie z nauczaniem Mego Kościoła, tego wiernego
Mi, ukrywającego się, szczątkowego Kościoła, prowadzonego przez Mojego
Papieża syna, Jana Pawła II. Codziennie czytajcie Pismo Święte, abyście
byli wrażliwi na Moje Słowo. Moje słowa w Ewangelii ukazują wam drogę zbawienia.
Nie dajcie się przekonać fałszywym świadkom, którzy przyjdą aby poddawać
was próbom i zwiodą nawet niektórych Moich wybranych. Daję wam Moich posłańców,
aby pomogli prowadzić lud w tym trudnym czasie, chroniąc go od złych
ludzi i od złych duchów. Gdy rozpocznie się prześladowanie wasze, módlcie
się do Mnie i do swoich aniołów stróżów, którzy poprowadzą was w bezpieczne
miejsca. Przy jakiejkolwiek próbie konfrontacji złych sił z wami, Ja będę
blisko, by was bronić i dawać natchnienie dla waszych wypowiedzi.”
Niedziela, 5 stycznia 1997: (święto Objawienia, Epiphania)
W kościele św. Pawła Apostoła w Annville w Pensylwanii, w mojej wizji
ujrzałem kielich i Hostię nad nim. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu,
witam cię i ugaszczam królewskim chlebem Mego Ciała i Krwi. Kiedy przyjmujecie
Mnie w Komunii świętej, jesteście na Moim niebieskim przyjęciu, na które
was zapraszam podczas każdej Mszy świętej. Gdy rozważacie te dary mędrców
ze wschodu, Ja czekam także na niebiańskie prezenty od was. Doceniam ziemskie
podarunki dawane ze szczerego serca, ale prawdziwym skarbem, który możecie
Mi ofiarować, są wasze dary duchowe. Wasze modlitwy, uczynki miłosierne,
postanowienia działania zgodnie z Moją wolą - to najcenniejsze klejnoty
w Moich oczach. Ja jestem Królem wszechświata i przychodzę do was, aby
wasze grzechy mogły być odpuszczone. Uwielbiajcie i głoście chwałę Pana
Boga swego za te wszystkie dary, którymi was obsypałem. Jeżeli możecie
dzisiaj znaleźć czas i poświęcić go na adorację Mojego Najświętszego Sakramentu,
będę mógł zamieszkać w waszych sercach i rozpalić w nich Mą miłość.”
Później, ujrzałem scenę ze stajenki betlejemskiej, wykonaną z gliny.
Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, przychodź do Mnie, do Mej kołyski,
jako małe dziecko. Nie myślcie, że powinniście przychodzić do Mnie z jakąś
wyszukaną lub długą modlitwą. Przychodźcie po prostu tacy jacy jesteście
i gdzie obecnie jesteście, z pokorą i skruchą w sercu. Czekam aby Moje
dzieci szukały Mego przebaczenia w spowiedzi świętej. Módlcie się do Mnie
z całego serca, abym widział, że Mnie szczerze miłujecie. Ja jestem Bogiem
zazdrosnym, bo chcę aby wszystko stworzenie oddawało Mi cześć, uwielbienie
i chwałę, na które zasłużyłem stwarzając je. Gdybym nie powołał każdego
z was, ciebie, do istnienia i nie podtrzymywał twego bytu przez Ducha Świętego,
byłbyś dosłownie niczym. Kiedy dziękujecie Mi za to wszystko, co zrobiłem
dla was, uznajecie Moje zwierzchnictwo nad całym rodzajem ludzkim. Dzisiaj
jest święto Mego objawionego królowania. Nieustannie oddawajcie Mi cześć
w adoracji i dawajcie świadectwo swej wiary przez posłuszeństwo Mej woli.
Dziękuję
za poświęcenie tej godziny dla Mnie, a także za wasz trud w ewangelizacji.”
Poniedziałek, 6 stycznia 1997:
W mojej wizji zobaczyłem kapelusz z nalaną do niego wodą, przelewającą
się przez jego brzegi. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, niegdyś pokazałem
wam wizję kielicha przepełnionego Mym gniewem. Dzisiaj widzicie kapelusz
przepełniony wodą, gdyż obecnie ludzie powodują katastrofy, zakłócając
warunki pogodowe dla swoich krótkowzrocznych korzyści. Czy nie zastanawiało
was to, dlaczego tyle rekordowych sztormów zanotowano w ostatnich latach?
Niektóre z nich były karą za grzechy aborcji, ale i ludzie działający na
rzecz przyszłego globalnego rządu powodują podobne a nawet jeszcze większe
zniszczenia. Człowiek sięga coraz głębiej w dziedzinę elektroniki i fizyki
nuklearnej, i nie zdaje sobie nawet sprawy z konsekwencji swego działania.
Jeżeli takie nasilenie sztormów będzie utrzymywane, to może to być jednym
ze skutecznych narzędzi sił zła, aby rzucić ludzi na kolana i przygotować
ich do akceptacji władzy zła nad nimi. Już ogromne tereny w północno-zachodniej
części kraju zostały oficjalnie uznane za obszary dotknięte klęskami żywiołowymi.
Tak wielka skala zniszczenia może wielokrotnie przekroczyć możliwości finansowe
instytucji ubezpieczeniowych lub pomocy państwa. Następnym krokiem
mogłoby być wprowadzenie stanu wyjątkowego, deklaracja rządów dyktatorskich,
i unieważnienie dotychczas zagwarantowanych praw konstytucyjnych.”
Następnie zobaczyłem czerwoną jamę w ziemi. Potem zacząłem się wznosić
w górę, między czerwonymi drapaczami chmur, i stwierdziłem, że unoszę się
ponad dużym miastem. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, widzisz ten
obraz jako przykład brudu i odoru grzechów, unoszących się wysoko ku niebu,
i świadczących o waszym zepsuciu. Proszę was o modlitwy, szczególnie za
ludzi z miast, gdzie narkomania, prostytucja, aborcje i inne liczne zabójstwa
mają często miejsce. Miasta te uległy takiemu zepsuciu, że wielu ich mieszkańców
już nie potrafi się podnieść z upadku. Zachłanność, żądza pieniądza i ziemskich
przyjemności są głównym motywem życia dla wielu mieszkańców tych miast.
Na wsiach są także grzesznicy, ale nie tak bardzo źli jak ci z miasta.
Dlatego powiadam wam, będziecie musieli uciekać ze swoich miast, gdy rozpocznie
się prześladowanie Moich wiernych. Przebudź się, Mój ludu w Ameryce i przyjdź
do Mnie na zgiętych kolanach - albo umrzesz w swoich grzechach, i
Moja sprawiedliwość cię osądzi. Jeżeli nie nawrócicie się teraz, możecie
nie oglądać Mnie już więcej jak tylko na sądzie ostatecznym. Tam powiem
do przeklętych, aby byli z dala ode Mnie i aby szli na wieczne potępienie.
Zaś Moje wierne baranki wezmę na Me ramiona i zaniosę do nieba, by cieszyły
się ze Mną swą wieczną nagrodą.”
Wtorek, 7 stycznia 1997:
W swojej wizji ujrzałem światło i blask bijące od drogocennej perły.
Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, Moje Królestwo jest tak drogocenne,
że podobnie jak w przypowieści, człowiek sprzeda wszystko co posiada, aby
je zdobyć. Twoja wiara we Mnie jest także podobna do bezcennej perły, której
nikt nie pozbyłby się za żadną cenę. Więc kiedy doczesne rzeczy wokół ciebie
kuszą twój wzrok, staraj się myśleć raczej o wartości wiary i twego zbawienia
ze Mną w niebie. Aby osiągnąć swój cel bycia ze Mną, musisz każdego dnia
starać się spełniać Moją wolę i wypełniać plan, który Ja daję na każde
życie. Przede wszystkim stale dążcie do Mnie, a wszystko inne będzie wam
dane. Dostrzeżcie, że Moja bezwarunkowa miłość zawsze chce was odnaleźć.
Zaspokójcie Me Boskie upodobanie w was poprzez danie Mi waszej miłości
ze swojej własnej woli.”
Później ujrzałem zapakowane prezenty pod choinkę i kogoś wsiadającego
do samochodu. Pan Jezus powiedział: „Mój synu, posłusznie spełniasz
misję, którą ci zleciłem. Jak widzisz, ci którzy chcą wykonywać Moje zadania,
nie będą narzekać na brak zajęcia. Powinieneś jednak zwiększyć tempo swojej
pracy, a Ja pomogę ci wypełnić wszystkie Moje plany. Możesz dostrzec potrzebę
pośpiechu w twoich podróżach, ponieważ te sposobności swobodnych wyjazdów
będą coraz rzadsze. Gdy dostrzeżesz początki wydarzeń, jak to przepowiedziano
w znakach na niebie, twoje podróżowanie nie będzie już tak łatwe. Widziałeś
prezenty, które złożyłeś przy Moim żłóbku, odpowiadając na Moje wezwanie.
Samochód symbolizuje twoje wędrowanie, ale zachowuj pokorę i szczerość
ducha, gdziekolwiek dajesz świadectwo o Moich przekazach. Jesteś zaszczycony
tym posługiwaniem, ale przede wszystkim jesteś odpowiedzialny za spełnianie
Mej woli w stosunku do ciebie. Nie obawiaj się mówić jasno i otwarcie,
dokądkolwiek pójdziesz. Módl się o Moją pomoc i opiekę, gdy odwiedzasz
Moje dzieci i głosisz im Moje orędzia. Wiele nawróceń i uzdrowień stanie
się przeze Mnie, za twoim pośrednictwem, lecz niezmiennie Mnie oddawaj
całą tego chwałę.”
Środa, 8 stycznia 1997:
W mojej wizji zobaczyłem kamienny grobowiec, przygotowany do pochowania
zmarłego. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, Ja jestem Bogiem żywych
a nie umarłych. Ten kto ma życie we Mnie, będzie ze Mną na zawsze. Powinniście
widzieć diabelską rękę w zachęcaniu do śmierci. Mówiłem wam już wiele razy,
że formy odbierania życia tj. aborcja, samobójstwo i zabójstwo to grzechy,
których nie mogę znieść najbardziej. W tej rozprawie sądowej dotyczących
samobójstw wspomaganych, proszę wszystkich Moich wiernych o odrzucenie
propozycji urzędowego odbierania życia. To jest następny atak na nietykalność
życia, podobnie jak aborcja i eutanazja. Ochraniajcie życie we WSZYSTKICH
jego formach. Niektórzy mogą doświadczać swego czyśćca tu na ziemi przez
ponoszenie cierpienia w bolesnej śmierci. Ja jestem jedyny, który daje
i zabiera życie, dlatego z żadnego powodu nie przerywajcie życia, który
Ja zaplanowałem. Ci którzy współdziałają w takich zabójstwach, będą musieli
odpowiedzieć za to na sądzie. Miłujcie się wzajemnie i pomagajcie jeden
drugiemu, ale prowadźcie nieustanną walkę przeciw kulturze śmierci Szatana.”
Czwartek, 9 stycznia 1997:
Ujrzałem w wizji postać Marii E. Potem zobaczyłem pleciony koszyk,
a w nim ser w białym opakowaniu. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu,
widzisz w koszyku tylko jeden kawałek sera. To ma wam znowu przypomnieć
o nadchodzącym głodzie. Pożywienie będzie BARDZO trudne do zdobycia i tylko
nieliczne artykuły będziecie w stanie kupić. Długotrwałe zakłócenia pogody
uniemożliwią farmerom uzyskanie i dostarczenie na rynek wystarczającej
ilości żywności. Jak zauważacie, ceny idą w górę i niedługo będziecie powiadamiani
o dużych niedoborach żywności. Dlatego właśnie radziłem wam odkładać nieco
pożywienia na okresy takich braków, gdyż dla ludzi modlących się i będących
w poważnych potrzebach, rozmnożę te drobne ilości jedzenia, które będą
mieć zachowane. Miłuję was bardzo i będę ochraniał Moich maleńkich Swą
ojcowską ręką. Miejcie wiarę we mnie a Ja zaspokoję wszystkie wasze fizyczne
i duchowe potrzeby.” Później, podczas wspólnej modlitwy, zobaczyłem w wizjii
aniołów Bożych, wskazujących drogę pasterzom i przewodnikom. Pan Jezus
powiedział: „Moj ludu, wiele razy wysyłałem Moich aniołów jako posłańców
i przewodników w wędrówkach ludu. Zajrzyjcie doPisma Świętego. Przeczytajcie
jak Moi aniołowie przeprowadzali lud przez pustynię i jak pomagali w ucieczce
Lota i jego rodziny z Sodomy. Czy widzicie, że podobnie jak było w przeszłości,
tak będzie i teraz w czasie udręczenia, gdy Moi aniołowie będą przyzywani,
aby prowadzić uciekających do bezpiecznych miejsc? Jak św. Józef był zbudzony
ze snu i wiedziony do Egiptu, tak też i wy będziecie zaprowadzeni do miejsc
ukrytych. Nie bójcie się, lecz zawierzcie Mojej opiece, gdyż miłość Moja
nie ma ograniczeń.” Zobaczyłem osła, przedstawiającego Stany Zjednoczone,
jak był atakowany przez demony. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu w Ameryce,
dlaczego jesteś tak ślepy i nie dostrzegasz demonów, próbujących zdławić
życie duchowe w waszym kraju? Czcicie Mnie wargami, ale wielu jest z dala
ode Mnie. Kraj wasz nie może dojść do tak pożądanej przez was wielkości
z powodu waszego braku wiary. Jeżeli będziecie nadal odwróceni ode Mnie,
tylko śmierć MOŻE przyjść do waszego kraju. Gdy czas wielkiej udręki nadejdzie,
nie będzie już dłużej waszego krajowego rządu, lecz znajdziecie się pod
kontrolą globalnych sił światowych. Módl się, Mój ludu, aby znieść kary,
które na siebie ściągnąłeś. Jedynie Moje oczyszczenie może wprowdzić pokój
i miłość raz jeszcze.” Zobaczyłem jak małe dziecko kładzie gwiazdkę u stóp
łóżka. Zapytałem czy duch Dawida może przemówić do mnie. Dawid powiedział:
„Jestem tu znowu by pozdrowić moją rodzinę jako pośrednik w modlitwach
za was. Przyzywajcie mnie, jeśli mogę wam w czymś pomóc. Czuwam nad moją
siostrą; powiedzcie jej, że modlę się za nią.” Zobaczyłem jakieś zielone
światła bijące w niebo i słowo ‘HAARP’ (High Frequency Active Auraral Research
Project = Aktywny Program Badania Jonosfery przy użyciu wysokich częstotliwości),
migające przede mną. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, staraj się zatrzymać
tych, którzy próbują eksperymentować używając maszyn do zakłócania pogody.
Budżet waszego kraju finansuje plany globalnego rządu światowego dla spowodowania
kataklizmów w dziedzinie pogody. Zauważcie, że skutki szkodliwego działania
takich maszyn dadzą w ręce Antychrysta środki kontroli produkcji żywności.
To jest trudne do uwierzenia, ale powinniście dostrzec, że siły zła planują
wykorzystać anomalie pogodowe jako pretekst do wprowadzenia stanu wyjątkowego
i objęcia kontroli nad światem. Módl się Mój ludu, gdyż doświadczysz okrutnych
zmagań o władzę i o kontrolę żywności i pracy ludzkiej.” Ujrzałem
Matkę Bożą idącą z wizerunkiem z Guadaloupe. Matka Boża powiedziała: „Módlcie
się, moje drogie dzieci, za wszystkie te Baranki idące na walkę z wilkami
- zwolennikami aborcji. Wiele moich zdezorientowanych dzieci nie rozumie,
jak strasznie się narażają na potępienie, żyjąc z tych krwawych pieniędzy,
pobieranych za uśmiercanie dzieci. Jest to przejaw ich żądzy kontrolowania
życia i śmierci połączonej z zachłannością na pieniądze. Módlcie się za
tych wszystkich, którzy przeciwstawiają się tej aborcyjnej mentalności.
Jeśli będziecie się modlić dostatecznie mocno, te ośrodki aborcji zostaną
zamknięte.” Zobaczyłem w ciemnym pokoju plastykowe worki ze zwłokami i
twarz prezydenta Clintona. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, trudno ci będzie
w to uwierzyć teraz, ale w przyszłości będzie to zjawisko powszednie. Władza
ulega zupełnej korupcji. Źli ludzie, którzy kontrolują wasz rząd, będą
systematycznie usuwać wszelką opozycję, występującą przeciwko ich dyktatorskim
planom dotyczącym waszego kraju. Wszyscy sprzeciwiający się będą stopniowo
likwidowani, jak to się zdarzało w przeszłości w waszym kraju, podczas
kandydatur innych prezydentów. Weźcie to pod rozwagę jako dodatkowy powód
do ucieczki i ukrycia się.” Zobaczyłem światła na suficie szpitala
i dużo urządzeń naokoło. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, czas Antychrysta
się zbliża i powinniście wiedzieć, że źli ludzie użyją różnych środków,
aby zdobyć kontrolę nad umysłami ludzkimi. Początkowo będzie to stosowane
delikatnie, ale stopniowo sugestie te nabiorą siły. Stale nasilające się
‘pranie mózgów’ ze strony globalistów będzie stosowane wobec ludzi. Z powodu
tych strasznych dni okresu udręczenia będziecie prowadzeni do miejsc ukrytych;
w ten sposób uchroniona zostanie wasza wiara, narażona na utratę przez
podstępy tych złych ludzi. Proście o Moją pomoc, a Ja was ocalę.”
Piątek, 10 stycznia 1998:
Zobaczyłem w wizji mnóstwo śniegu i ludzi biegnących na nartach. Pan
Jezus powiedział: „Mój ludu, twój zimowy sezon zaczyna się od surowego
zimna. Zanotujecie więcej rekordowych opadów śniegu i zimna w tym roku.
Pogoda w waszym kraju zmienia się poważnie. Wielu zostanie poddanych ciężkim
próbom, więc pomaganie bliźnim powinno być obowiązkiem każdego. Doświadczycie
trudnych chwil, i to może przebudzić niektórych z ich duchowego samozadowolenia.
Żyjcie wiarą i naśladujcie Mnie niezależnie od tego, jak ciężkie doświadczenia
na was ześlę. Wielu ludzi powinno się otrząsnąć ze swych ziemskich przyzwyczajeń
i nałogów i dostrzec wreszcie, że nie wszystko obraca się wokół ziemskich
uciech. Zauważcie, że w pochmurne i wietrzne dni jest jakby więcej sposobności
do modlitwy. Można wtedy znaleźć więcej czasu na zastanowienie się nad
sobą, korzystajcie więc z tego mądrze i odnawiajcie swe duchowe życie w
kontemplacji.”
Później ujrzałem rzekę o ciemnej barwie wody, i ulewę o niezwykłej
sile. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, jesteś dotkliwie doświadczany
przez żywioły wodne, śniegi i zimne wiatry podczas tej zimy. Rozsądnie
postąpiłbyś, gdybyś zgromadził trochę zapasów na czasy, gdy będą niedobory
żywności w sklepach. W pewnych rejonach podróże są uniemożliwiane przez
zimne wiatry, a znowu w innych częściach kraju powodzie zniszczyły drogi.
Będziecie świadkami ogromnych zniszczeń, niekiedy nawet nie do odrobienia.
We wszystkich tych wydarzeniach winniście widzieć znaki oznajmiające Moje
powtórne przyjście na ziemię. Będziecie ogołoceni ze wszystkich ziemskich
rzeczy i zrozumiecie, że jedyne co możecie posiadać jest wiara we Mnie.
Nie dociekajcie kiedy te wydarzenia nastąpią, lecz wykorzystajcie je do
przygotowania duchowego, tak jak w spowiedzi. Wasz czas nawrócenia dobiega
końca, więc nie lekceważcie Moich napomnień w sprawie uporządkowania waszego
życia. W swoich podróżach i spotkaniach stale przekazuj innym treść
Moich upomnień. Tylko poprzez wytrwałą modlitwę i posłuszeństwo Mej woli
możecie osiągnąć zbawienie.”
Sobota, 11 stycznia 1998:
W mojej wizji zobaczyłem platformę ciężarową z szeregiem czarnych uchwytów
dla pasażerów, tak jak w autobusach lub w tramwajach. Pan Jezus powiedział:
„Mój
ludu, ten czarny transportowiec przedstawia ciemne dni nadchodzącego czasu
oczyszczenia. Ukazane w wizji uchwyty w pojeździe służą pasażerom do utrzymania
właściwej pozycji podczas bardzo trudnych warunków jazdy. Podobnie Moi
posłańcy będą ukazywać wam, jak i czego macie się trzymać w tych trudnych
czasach. Będzie wielkie prześladowanie tych, którzy wyznają wiarę
we Mnie, lecz Ja obronię Moje owieczki przed przemocą. Chociaż będziecie
musieli dużo wycierpieć w tym czasie, ufajcie, że zaprowadzę was do miejsc
bezpiecznych. Wszystko co posiadacie zostanie wam odebrane, a wtedy dostrzeżecie,
że prawdziwym skarbem jest bycie ze Mną. Módlcie się za grzeszników, którzy
są z dala ode Mnie, gdyż ich dusze są obarczone licznymi grzechami.”
Później zobaczyłem strażaków zjeżdżających w dół po słupie na
sygnał alarmu. Następnie ujrzałem efektowną panoramę z okrągłym zbiornikiem
ściekowym i światłem w jej centrum. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu,
przyjrzyj się uważnie swojemu środowisku i dowiedz się, jakich wartości
poszukują ludzie. Tak wielu jest pochłoniętych sprawami ziemskimi, że tylko
nieliczni myślą o Mnie podczas niedzieli. Czy nie jest zastanawiające,
że tyle zła jest na świecie, podczas gdy tak mało się dba o sprawy duchowe?
Zaprawdę, nurzacie się w kloace zepsucia i tylko mała garstka zdaje sobie
sprawę z rozmiarów zła, które was otacza. Moje dzieci, Moje ostrzeżenie
i Moje oczyszczenie musi nastąpić, gdyż w przeciwnym przypadku człowiek
mógłby całkowicie utracić wiarę we Mnie. Zły duch, przez troski tego świata,
tak mocno osłabił wasze dobre chęci i waszego ducha, że bardzo mało lub
wcale nie poświęcacie Mi czasu w ciągu dnia. Moja miłość do was jest wielka,
lecz ma sprawiedliwość wymaga od was powstania z grzechów. Mam garstkę
wiernych, posłusznych Memu Słowu. Tych kilka dusz powstrzymuje rękę Mego
gniewu. Nie ustawajcie w walce przeciw złu w Imię Moje, a dusze wasze będą
zbawione.”
Niedziela, 12 stycznia 1997:
W kościele św. Józefa w Binghamton, w stanie Nowy York, w mojej wizji
ujrzałem topiącego się człowieka i sznur rzucony mu na ratunek. Pan Jezus
powiedział: „Mój ludu, skoro świętujecie Mój chrzest to czyż możecie
nie dostrzegać łask tego sakramentu spływających na was. W tej wizji -
obrazie ktoś tonie w swoich grzechach, a wy powinniście, poprzez ewangelizację,
ratować tę osobę przyprowadzając ją do Mnie. Kiedy kapłan udziela komuś
chrztu, dotychczasowe grzechy osoby chrzczonej są odpuszczone i staje się
ona dzieckiem Bożym. Kiedy później w swym życiu popada w grzechy, Ja docieram
do niej w Sakramencie Pojednania. Czy doceniacie to, że możecie być zwolnieni
z waszych grzechów za każdym razem, gdy przyjdziecie do Mnie podczas spowiedzi
w konfesjonale? Czekam na wasze przyjście tam, a wy się nie wahajcie. Przychodźcie
bez zwłoki, a Ja uleczę wasze dusze i odnowię w was życie Moje.”
Poniedziałek, 13 stycznia 1997:
Zobaczyłem w wizji opakowany hamburger, jako przykład współczesnego
posiłku. Pan Jezus powiedział:
„Mój ludu, ukazuję ci jak za sprawą technologii wasze domowe
prace zostały uproszczone, ale za to, w jakimś stopniu, wasze pożywienie
stało się mniej naturalne,. Wszystko co robicie w imię postępu, wnosi pewne
zagrożenia w dziedzinie zdrowia fizycznego, a także zwiększa szkodliwy
stres w środowisku pracy. Próbujecie znaleźć więcej czasu na odpoczynek,
ale zapominacie o czasie, który powinien być Mi poświęcony. Zamiast tego,
wielu z was troszczy się tylko o swoje rozrywki. Nadszedł czas aby zatrzymać
się przy Mnie w kaplicy adoracji i zadać sobie pytanie: co ze sobą robimy,
co my wyprawiamy? Znajdźcie czas na odpoczynek w Moim Duchu i rozważcie,
co jest najważniejsze w waszym życiu. Nie jesteście tutaj po to, by korzystać
tylko z prymitywnych rozrywek, albo dawać się bezwolnie nieść prądowi życia
w nieznanym kierunku, ale przecież przeznaczeni jesteście do tego, aby
Mnie poznawać, miłować i Mi służyć. Poddanie się Mojej woli jest waszym
głównym celem, więc nie pozwalajcie ziemskim ideologiom odciągnąć was ode
Mnie. Macie zaskarbiać sobie wartości niebieskie, a nie dbać o przemijające
rzeczy ziemskie.”
Później zobaczyłem kilka srok skrzeczących bardzo głośno. Następnie
ujrzałem monstrancję z Hostią w ukrytej kapliczce w starym kościele. Pan
Jezus powiedział: „Mój ludu, nie angażuj się zanadto w wyszukiwaniu
sensacji i najświeższych plotek w swym środowisku. Wiele rzeczy dzieje
się na świecie, ale to przecież nic nowego pod słońcem. Starajcie się spędzać
więcej czasu ze Mną na adoracji. Ja ofiaruję wam Moją miłość i Mój dar
zbawienia, tylko proszę was, abyście Mnie zaakceptowali jako swego Pana.
Oto jest cena waszego wiecznego zbawienia: być Mi posłusznymi przez całe
swoje życie. Niech każdy z was odda Mi siebie całego, a Moją nagrodą dla
niego będzie życie wieczne ze Mną w niebie. Jeśli zastanowicie się nad
prawdziwym celem waszego życia na ziemi, to dostrzeżecie jak ulotne są
te wszystkie informacje zaspokajające waszą ciekawość. Czekacie na jutrzejsze
nowiny podekscytowani, a dzisiejsze wieści już zapominacie. Uczcie się
zachowywać w sercu to co trwa wiecznie, zamiast pożądać stale tego,
co trwa tylko chwilę.”
Wtorek, 14 stycznia 1997:
W mojej wizji zobaczyłem drzewo w parku, stojące w płomieniach. Chwilę
później ujrzałem ogromny wodospad. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu,
skoro zastanawiacie się jaki będzie ten bieżący rok, pokażę wam jakie próby
doświadczą was jeszcze. Znowu będą duże zniszczenia w zachodniej części
kraju, spowodowane przez ogień i silne wiatry. Widzicie także wielki wodospad,
co oznacza, że wiele rzek wyleje ze swych brzegów. Jest to przedłużenie
kary za wszystkie wasze grzechy, które przepełniły kielich Mojej sprawiedliwości.
Ja cię miłuję Mój ludu, ale Moje oczyszczenie musi nastąpić, aby uwolnić
ziemię od zła, które nią zawładnęło. Jest już bardzo blisko do duchowych
żniw. Upewnijcie się, że przestrzegacie Mych wskazań w przygotowaniu się
do tej kulminacji zła. Będziecie dotkliwie doświadczani, więc wzmacniajcie
swoją duchową odporność, dopóki jest na to czas.”
Później, w seminarium Maryknoll (Ossining, stan Nowy Jork), przed Najświętszym
Sakramentem, ujrzałem w wizji żołnierza stojącego na baczność z bronią
na ramieniu. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, wszyscy ci co zostali
bierzmowani, mocą Ducha Świętego stali się ‘żołnierzami Chrystusa’. To
czego jesteście świadkami tutaj w programie dzisiejszego wieczoru, jest
bitwą między dobrem a złem. Jest to nawet więcej niż pojedyncza bitwa,
ponieważ wasze wysiłki mają zbawiać jak najwięcej dusz poprzez stałe głoszenie
Ewangelii. W celu przygotowania się do tych zadań, musicie stale zwracać
się do Mnie i wypraszać Moje łaski, aby być świadkami Mego Słowa. Gdy już
zostaniecie uzbrojeni w tarczę wiary i w miecz Mojej sprawiedliwości, będziecie
mieli dość siły, by wyjść na zewnątrz i otwarcie stawić czoła demonom i
złym ludziom. Nabierzcie męstwa, Moi drodzy przyjaciele, i miejcie na uwadze
to, że czas na uratowanie dusz jest krótki. Powinniście stale koncentrować
się na Mnie. Nieustannie zwracajcie się do Mnie i przybliżajcie do Mnie
dusze błądzące w mrokach swej niewiary i braku ufności we Mnie. Ja mogę
wskazać właściwy kierunek w ich życiu. Słuchajcie Mnie, a mieszkanie w
niebie będzie wam dane.”
Środa, 15 stycznia 1997:
W seminarium Maryknoll (Ossining, stan Nowy Jork), w wizji zobaczyłem
kaplicę i zacząłem powoli wchodzić po schodach wiodących do wystawionego
na ołtarzu Przenajświętszego Sakramentu. Pan Jezus powiedział: „Mój
ludu, wzywam cię do naśladowania Moich kroków w drodze na twą osobistą
Kalwarię. Przyszedłem na ten świat aby cierpieć i umrzeć za wasze grzechy.
Wszyscy wierzący we Mnie także muszą cierpieć w Imię Moje. Niektórzy mogą
doświadczyć męczeństwa, podczas gdy inni będą musieli znosić swoje cierpienia
na co dzień. Te cierpienia, których doświadczycie, są środkiem na zmycie
waszych grzechów. Przez umartwianie i poddawanie się Mojej woli dajecie
świadectwo innym i wypełniacie swą ziemską misję, którą wam zleciłem. Bądźcie
hojnymi w dawaniu siebie samych, a wtedy i wy dostąpicie łaski zmartwychwstania,
obiecanego tym, którzy mnie przyjmą jako Zbawiciela. Bardzo cię miłuję
Mój ludu i pragnę, aby wszystkie Moje dzieci naśladowały Mnie w drodze
na Kalwarię.”
Czwartek, 16 stycznia 1997: (Bardzo wietrzny dzień)
Zobaczyłem w wizji odznakę szeryfa. Pan Jezus powiedział: „Mój
ludu, pokazuję ci ten emblemat jako symbol i zapowiedź stanu wyjątkowego,
który zostanie wprowadzony w tym kraju w przyszłości. Anomalie pogodowe
i klęski urodzaju spowodują poważne braki żywności, o czym ostrzegałem
was wcześniej. Niektóre ograniczenia na rynku żywności są planowane, a
sytuacja gwałtownie się pogorszy, gdy ludzie będą gorączkowo szukać pożywienia.
Powstały chaos przekroczy możliwości kontroli sytuacji przez rządowe siły
stanu wyjątkowego. To w tym czasie Antychryst przejmie władzę jako człowiek
niosący pokój dla zbawienia świata. Ci którzy sprzeciwią się temu przewrotowi,
zostaną wtrąceni do obozów karnych. Módl się do Mnie, Mój ludu, o Moją
obronę na te straszne dni.”
Później, podczas wspólnej modlitwy, zobaczyłem w wizji psa łańcuchowego
przed wejściem do kliniki, gdzie dokonuje się aborcji. Pan Jezus powiedział:
„Mój ludu, proszę cię byś był czujny i zwracał uwagę na działalność
aborcyjnych klinik, ale byś nie stosował przemocy. Ci, którzy są obrońcami
życia nie mogą temu życiu zagrażać przez zamachy bombowe. Jest wysoce prawdopodobne,
że tacy zamachowcy mają ukryte plany, aby spowodować ustanowienie prawa
zakazującego wszelkich protestów przeciwko aborcji. Módlcie się o zaniechanie
aborcji jak również o wyrzeczenie się innych form przemocy wśród ludzi.”
Zobaczyłem
słupy linii telefonicznej wraz z przewodami dochodzącymi do domów. Pan
Jezus powiedział: „Mój ludu, jak informują w środkach przekazu, naruszanie
prywatności rozmów telefonicznych jest na porządku dziennym w waszym kraju.
Gdy źli ludzie wzmogą eksploatację różnych elektrycznych urządzeń, każdy
może być narażony na podsłuch lub na sugestie ingerujące w podświadomość
poprzez telewizję. Byłoby dobrze, gdybyście zrezygnowali z używania takich
telekomunikacyjnych urządzeń, gdy nadejdzie czas oczyszczenia.”
Zobaczyłem domy, w których okna i drzwi były szeroko otwarte, bez żadnych
firanek czy żaluzji. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, wielu z was
jest pod obserwacją, i jest prawie niemożliwe, aby uniknąć śledzenia ze
strony tych, którzy planują czas Antychrysta. Podstawowe prace przygotowawcze
do wprowadzenia tego systemu inwigilacji i prześladowań już poczyniono.
Wyznawcy Mego Imienia będą atakowani i prześladowani za swą wiarę. Praktykowanie
wiary będzie zagrożone utratą doczesnego życia, ale przecież życie duchowe
jest bardziej cenne i warto zabiegać o swoje zbawienie.” Ujrzałem
tłum zebrany, aby wysłuchać prezydenckiej mowy inauguracyjnej. Pan Jezus
powiedział: „Mój ludu, wasz prezydent wykazuje dużą elokwencję w
swym przemówieniu, ale są to wypowiedzi podobne do słów uczonych w Piśmie
albo faryzeuszów w czasie, kiedy przebywałem na ziemi. Chcąc postępować
godziwie, róbcie to co on mówi, ale nie to, co czyni. Jego działania nie
są w zgodzie z Moją nauką, szczególnie w dziedzinie ochrony życia. Oczy
są obrazem duszy i często zdradzają prawdziwe intencje kłamiących. Módlcie
się za swoją ojczyznę, aby jej przywódcy postępowali zgodnie z Moimi wskazaniami.
Jeżeli nadal będziecie kroczyć drogą przemocy i zachłanności, wielu upadnie
i zatraci swe dusze.” Ujrzałem Matkę Bożą przychodzącą do miejsca
swych objawień, gdzie zgromadzonych było dużo ludzi. Matka Boża powiedziała:
„Moje
drogie dzieci, zostało dane wiele znaków tym, którzy odwiedzają miejsca
mych objawień. Nie przychodźcie szukać znaków, ale odnajdujcie swe serca
tak, żebyście mogli oddawać memu Synowi wszystkie wasze zmartwienia. On
czeka cierpliwie na was, na waszą miłość. On oczekuje waszej miłości każdego
dnia. Jeśli otrzymujecie łaski, oddawajcie cześć i chwałę Bogu za te dary.”
Zobaczyłem
wesołe miasteczko, otoczonych drutami naokoło. Pan Jezus powiedział: „Mój
ludu, dlaczego twe oczy nie widzą tych wszystkich wydarzeń dziejących się
dookoła ciebie? Wiele twych praw jest naruszanych i likwidowanych, a wielu
ludzi zadowala się oglądaniem telewizji i nawet palcem nie kiwnie, aby
pomóc swym bliźnim. Będziecie zbierać żniwo swego złego wieku i nawet nie
dostrzeżecie swych grzechów, za które będziecie karani.” Zobaczyłem
dziecięce zabawki zgromadzone w wielkiej ilości. Pan Jezus powiedział:
„Mój
ludu, wiele twoich materialnych rzeczy może być przyrównanych do zabawek
dziecka. Każdy nowo zobaczony przedmiot wywołuje zachłanną chęć jego
posiadania. Chęć zdobycia czegoś nowego bardziej pochłania waszą uwagę
niż fakt, że coś już macie na własność. Kiedy coś jest już w posiadaniu
przez jakiś czas, wkrótce staje się mniej pożądane. Wasze życie duchowe
powinno prowadzić was do czegoś co jest wieczne, a nie do tego co kończy
się po pewnym czasie. Moja miłość doprowadzi was do wiecznej szczęśliwości,
a nie do czegoś, co daje krótkie zadowolenie i co przemija. Daję wam tak
wiele przykładów, aby przekonać was, że szukanie rzeczy nieprzemijających
jest w życiu najważniejsze. Wędrujcie przez życie krocząc u Mego boku,
a będziecie kiedyś ze Mną w niebie.”
Piątek, 17 stycznia 1997:
W wizji zobaczyłem biskupa, a potem jakiegoś człowieka, który podszedł
do pulpitu, aby czytać lub głosić kazanie. Pan Jezus powiedział:
„Mój ludu, nie krytykujcie czyjejś mowy lub uczynków. Tylko Ojciec w niebie
ma władzę sądzić każdego. Możesz pouczyć swego brata, gdy wiesz, że grzeszy
ciężko, ale gdy on obstaje przy tym, zostaw to kapłanowi. Jeżeli osądzasz
kogoś niesprawiedliwie, wyobraź sobie, że ciebie tak osądzono. Krótko mówiąc,
musisz być pokorny i bardziej zajęty korygowaniem swoich własnych błędów,
aniżeli błędów twych bliźnich Także, zamiast krytykować, powinieneś wykorzystać
możliwość, aby pomóc bliźnim w potrzebie. Pomagając takiej osobie, pomagasz
jednocześnie Mi. W swoim sercu zachowuj dobre intencje a nie złe zabiegi
w wychwalaniu siebie.”
Później zobaczyłem dużo kamieni nagrobnych na cmentarzu. Pan Jezus
powiedział: „Mój ludu, wkrótce wielu zostanie poddanych próbom, zarówno
w dawaniu świadectwa Mojemu Słowu, jak i w odwodzeniu dusz od wpływu Antychrysta.
Wierzący upadną na kolana oddając Mi chwałę i okazując ufność. Moje dzieci,
nadejdzie wkrótce czas, gdy wszyscy zobaczą Mój triumf nad Szatanem. Będziecie
widzieć, że wszystko zostało wypełnione zgodnie z Pismem Świętym Będziecie
wszyscy pociągnięci do Boga, gdyż chcę, aby Moje oczyszczenie usunęło całe
zło z ziemi. Zauważcie, że miłość, którą mam dla wszystkich, przejawi się
w Mym ostrzeżeniu tych z was, którzy tego potrzebują. Czuwajcie, gdyż Mój
sąd może nadejść w każdej chwili. Bądźcie gotowi na Moje przyjście, gdyż
tylko Ja posiadam zbawczą łaskę dla wszystkich, co przyjmą Mnie w swych
sercach.”
Sobota, 18 stycznia 1997:
W wizji świętej zobaczyłem podium podczas śnieżnej burzy. Pan Jezus
powiedział: „Mój synu, jesteś powołany aby Mi służyć na wielorakie
sposoby, aby rozpowszechniać Moje przekazy. Musisz być silny i wytrwały
w niesieniu słowa nadziei tym, którym brak duchowej wytrwałości. Moja garstka
wiernych musi być teraz przygotowana na prześladowanie, któremu będzie
poddana w przyszłości. Powiedz im, że Ja jestem jedynym środkiem dla ochrony
ich dusz, i że muszą szukać Mej pomocy, aby przetrwać ten zły czas. Będziesz
wystawiany na próby przez pogodę i inne siły, które będą starały się odwieść
cię od twej misji. Zrezygnuj z wygód, aby móc wykonać swe zadanie jako
Mój posłaniec na te czasy.”
Później znalazłem się u stóp wysokiego budynku ze szkła, patrząc w
górę i oceniając, jak wysoko budynek ten sięga w kierunku nieba. Pan Jezus
powiedział: „Mój synu, gdy rozważasz zadanie, o którego wykonanie
cię proszę, to może ci się wydawać ono tak ogromne jak wysoki jest ten
budynek. Pamiętaj jednak, że nie żądam od ciebie, abyś wyruszał samotnie
na akcję. Poprzez Me łaski obdarzę cię siłą, i także nakazałem ci prosić
Ducha Świętego o moc podczas twoich wystąpień. Czytania Pisma Św. mówią
o Moich posłańcach i także świadczą o tym, jak powoływałem was wszystkich
na Moich uczniów w głoszeniu Ewangelii. Pamiętaj także świadczyć w swych
podróżach o twych wysiłkach w przeciwstawianiu się aborcji w twoim kraju.
Pokazuj związek pomiędzy karami złej pogody a grzechami aborcji. Módl się,
aby więcej kobiet odmieniło swe serca i donosiło swe dzieci do urodzenia.
Miłuję i tulę do serca Moje sługi i wspieram ciebie w twym posługiwaniu.”
Podczas godziny na nocnym czuwaniu, ujrzałem w wizji człowieka z pękiem
kłosów pszenicy i zobaczyłem kilka łóżek z chorymi. Pan Jezus powiedział:
„Mój ludu, pokazuję ci tę wizję, gdyż będziesz doświadczany przez głód
i inne plagi. Dziwne choroby dotkną ludzi i będą oni owrzodzeni na całym
ciele. Będą niedobory żywności, i ostatecznie, ludzie rządu światowego
obejmą kontrolę. Będziecie nękani przez różne plagi chorób i szkodników,
aż wielu umrze lub będzie pragnęło śmierci. Wszystkie te próby będą dopuszczone,
aby pokazać, jak jesteście zależni ode Mnie. Będziecie pozbawieni wszystkich
waszych wygód, gdy elektryczność i gaz nie będą dostarczane. Módlcie się
o Mą pomoc, a Ja przeprowadzę was przez najgorsze nawet próby.”
Niedziela, 19 stycznia 1997:
Zobaczyłem afrykańskiego tubylca z włócznią i ogromną tarczą. Pan Jezus
powiedział: „Mój synu, widzisz tarczę, którą zastosuję w odpowiednim
czasie, aby obronić cię przed atakiem złego. Obecnie jest bardzo dogodny
czas do działania, dlatego daję ci tak dużo sposobności do realizowania
twej misji. Wykorzystaj ten czas dobrze i rozgłaszaj Moje orędzia
miłości i przebaczenia, kiedykolwiek to tylko możliwe. Pomóż Mi w zbawianiu
dusz, a nagroda będzie ci dana. Jeśli będziesz opieszały, zostaniesz ukarany
przez przymus wykonania mego zadania, niezależnie od twego oporu. Nie martw
się brakiem czasu, albo tym co ludzie pomyślą, ale biegnij tą drogą ewangelizacji
dusz, jak długo tylko potrafisz. Twoja pomoc jest teraz bardzo potrzebna
ludziom, aby mogli się zbudzić z duchowego letargu.”
Poniedziałek, 20 stycznia 1997:
Zobaczyłem drewniane krzesło, które ktoś rozłożył i usiadł na nim.
Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, powinieneś znaleźć czas dla Mnie
w twoim rozkładzie zajęć. Jeżeli nie możesz usiąść razem ze swym Panem
codziennie choć przez krótką chwilę, to znaczy, że pracujesz za dużo. Przychodźcie
do Mnie w adoracji Najświętszego Sakramentu, a Ja dam wam pokój i ochłodę.
Ci, którzy prawdziwie Mnie miłują, zechcą odpowiedzieć na to zaproszenie.
Gdy jesteście przede Mną, mogę wam oznajmiać Mą miłość do was. Także módlcie
się za tych wszystkich, którzy nie znajdują czasu na przyjście do Mnie.
Módlcie się za wszystkich grzeszników, aby się jak najszybciej nawrócili
się i pocieszyli Moim przebaczeniem, zanim zatracą swe dusze na rzecz zła.”
Później ujrzałem kilka sal przyjęć w dużym budynku. Był tam wielki
stół z posiłkami i wielu ludzi siedzących przy nim. Pan Jezus powiedział:
„Mój
ludu, globalny rząd kontroluje wydarzenia, których jesteście świadkami.
Ci ludzie decydują o finansach i zatrudnieniu. Będą oni kontrolować pieniądze,
żywność i komunikację. Wszystkie te narzędzia zostały użyte w celu ułatwienia
dojścia Antychrysta do władzy. Te plany były opracowywane od wielu lat.
Gdy zobaczycie helikoptery, oddziały żołnierzy ONZ, i znak Bestii na początku
okresu udręki, to wiedzcie, że są to sygnały kulminacji zła. Chwila Mojego
zwycięstwa nie jest odległa. Moje ponowne przyjście nastąpi już niedługo.
Zważajcie na Moje słowa o miłości i ulokujcie swą nadzieję i wiarę we Mnie.
Wasze dusze będą bezpieczne, gdy Ja będę przy ich boku.”
Wtorek, 21 stycznia 1997:
W wizji ujrzałem żebraka i jakieś pudełka dookoła niego. Pan Jezus
powiedział: „Mój ludu, każdy z was ma swą własną sferę wpływów i
obowiązków w życiu, w której działa na co dzień. Pudełka, które tu widzicie
symbolizują przedziały waszej aktywności. Proszę was Moi przyjaciele, abyście
wyszli dalej poza swe nawyki i przywiązania i szukali sposobności niesienia
pomocy mniej szczęśliwym od was. Podaj pomocną dłoń biedakowi, gdy wielu
zapomni o nim i przejdzie obok. Weź odpowiedzialność za zaspokojenie ich
potrzeb, to znaczy wyjdź poza swoją sferę komfortu, aby pomóc bliźniemu.
W dopomaganiu Mym braciom najmniejszym docierasz do Mnie w Moich potrzebach.
Dziel się tymi wieloma darami otrzymanymi ode Mnie, abyś nie okazał się
samolubny przy całej obfitości, którą posiadasz.”
Później miałem bardzo wyraźną wizję roślin kwitnących podczas ery pokoju.
Następnie ujrzałem nocną scenę, w której ludzie przechodzili przez płomienie
ognia. Pan Jezus powiedział: „Tak, Mój synu, jesteś atakowany tej
nocy, gdyż siły zła nie chcą, aby ludzie nawracali się i osiągali zbawienie
w odpowiedzi na Moje przekazy. Widzisz piękno Mojej roślinności w erze
pokoju. Moja chwała rozprzestrzeni się poprzez odrośla tych wspaniałych
roślin na całą ziemię. Ludzie żyjący w tym czasie będą wdzięczni za to,
że mogą oglądać ten dzień. Druga wizja dotyczy trzech dni ciemności; wtedy
źli ludzie będą ukarani przez ogień podczas oczyszczenia. Wszyscy ci, którzy
odrzucili Mnie i wybrali w zamian Antychrysta, zapłacą za swoje zbrodnie
i będą cierpieć w płomieniach piekielnych przez wieczność. Zły duch nie
chce, aby ludzie wiedzieli, że są odpowiedzialni za swoje grzechy. Gdy
Moje światło świeci w ciemności, ukazuje ono zło takim jakie jest - wyzwaniem
i zaprzeczeniem Mojej miłości i Mojej prawdy. Słuchajcie Mnie ludzie na
całej ziemi: teraz nadchodzi czas, gdy będziecie musieli podjąć decyzję
czy opowiedzieć się za Mną czy za Szatanem. Dokonacie wyboru między wspaniałym
dniem ze Mną w niebie a straszną wiecznością w ogniu piekła, wobec obelg
i szyderstw złorzeczących demonów.”
Środa, 22 stycznia 1997:
W mojej wizji było ciemno i zobaczyłem światło świecące na podłodze,
gdzie obok stało podium w strugach ulewnego deszczu. Pan Jezus powiedział:
„Mój
synu, jesteś Moim posłańcem, któremu polecono rozpraszać ciemności grzechu
tam, gdzie ludzie nie są posłuszni Moim Przykazaniom. Grzech jest lekceważony,
jak również i odpowiedzialność za czyny. Chociaż jest to niepopularne i
deszcz oznacza odrzucenie, musisz iść i zachęcać do nawrócenia i żalu za
grzechy. Dawaj świadectwo Mojej miłości, Mego miłosierdzia i Mej sprawiedliwości.
Pouczaj ludzi, że jeśli nie będą żałować za grzechy, nie będą mogli wejść
do Mojego Królestwa. To jest problem człowieka stale obecny przez wieki.
Człowiek musi zrozumieć, że powinien oddać Mi swą wolę i prosić o przebaczenie
za swe przewinienia. Nie wyrażając żalu za grzechy, pozostaje w ciemności,
i światło nie wniknie do jego duszy.”
Czwartek, 23 stycznia 1997:
W wizji ujrzałem Marię E. podczas jej modlitwy. Potem zobaczyłem fotografa
robiącego zdjęcia protestującym przeciwko aborcji. Pan Jezus powiedział:
„Mój
ludu, jesteście świadkami marszów protestacyjnych przeciwko aborcji. Są
to jak gdyby marsze pogrzebowe dla wszystkich dzieci zabitych w waszym
kraju. Ale wiele kobiet nadal nie słucha przestróg, i prawdopodobnie niejedna
zabiłaby swoje dziecko, gdyby w grę wchodziły wygoda życia albo względy
finansowe. Kto może ustalać wartość życia, które Ja stworzyłem? Gdy ty
ośmielasz się ustalać cenę życia, obniżasz jego wartość i dajesz zezwolenie
na zabicie dla swego kaprysu. Nie jesteś Bogiem, ponieważ nie masz mocy
dawania i odbierania życia. Powiadam ci, że jeżeli w twym kraju aborcja
nie zostanie powstrzymana, to niedługo odbędzie się następny pogrzeb. Tylko
tym razem będzie to twój własny pogrzeb, ponieważ kraj twój zostanie zniszczony
i zagarnięty przez obce siły. Jeśli będziecie szydzić z daru życia otrzymanego
ode Mnie, pozbawię wasz kraj błogosławieństw, których udzielałem mu w przeszłości.
Moja sprawiedliwość musi zatriumfować tam, gdzie teraz grzech obfituje.
Wasze zabójstwa aborcji powodują, że coraz więcej muszę cierpieć na krzyżu.”
Podczas modlitwy w grupie modlitewnej ujrzałem mały kościół parafialny
i potem dużą i ciemną postać zbliżającą się do kościoła, aby go zamknąć.
Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, jesteś świadkiem stopniowego przejmowania
władzy przez siły zła, albowiem czas udręki się zbliża. Systematycznie,
jeden po drugim, wasze kościoły będą zamykane, liczba księży będzie ograniczana,
i nękania ze strony rządu będą się nasilały. Na skutek prześladowań
i zakazu odprawiania mszy, powstanie kościół podziemny, dla zachowania
dziedzictwa wiary. Różaniec Mojej Matki będzie podtrzymywał was w praktyce
wiary, na wypadek braku Mszy. Módlcie się dużo o Moją opiekę na ten czas.”
Zobaczyłem
jasne światło i anioła stróża pilnującego małego dziecka. Pan Jezus powiedział:
„Mój
ludu, aniołowie Moi nieustannie opiekują się Moimi maleńkimi. Zgłaszają
oni każdą niesprawiedliwość, która spotyka dziecko. Jestem szczególnie
smutny, kiedy aniołowie donoszą, że aborcja miała miejsce. Zleciłem aniołom
specjalną misję opieki nad każdym Moim dzieckiem. Te niebieskie stworzenia
nieustannie was napominają, tak jak nieustannie jesteście kuszeni do złego
przez demony. Wsłuchujcie się w rady swoich aniołów stróżów i rozwijajcie
swe skłonności do czynienia dobra. Ja widzę wszystko, wszystkie wasze uczynki.
Nic nie uniknie Mojego wzroku. Bądźcie zawsze w pogotowiu by przyjmować
Moje Słowo i odrzucać pożądania świata.” Ujrzałem kobietę stojącą
przed lustrem i szafą pełną ubrań. Pan Jezus powiedział: „Bądź pewien
Mój ludu, że nie poświęcasz zbyt wiele czasu swojemu zewnętrznemu wyglądowi.
Trzeba dbać o swoją powierzchowność, ale należy czynić to rozsądnie, bez
przesady. Zamiast stale przeglądać się w lustrze i poprawiać swoją aparycję,
patrz w głąb swej duszy i sprawdzaj czy przestrzegasz Moich przykazań i
czy spełniasz uczynki miłosierne. Niewiasty, jeżeli będziecie dbały o wygląd
swej duszy przede Mną tak jak zabiegacie o swoją elegancję przed mężczyznami,
o ileż świętsze będziecie. Odnajdujcie właściwe proporcje w waszym życiu
duchowym i czyńcie raczej to, co Mi sprawia radość, zamiast zadowalać siebie.”
Ujrzałem nadlatującą gołębicę, przedstawiającą Ducha Świętego. Duch Święty
powiedział: „Ja jestem Duchem Miłości i przychodzę jako płomień,
by obdarzyć wszystkich zgromadzonych tutaj językiem ognia Mojej miłości.
Błogosławię was i obdarzam siłą, abyście poszli na bój w obronie życia,
w szczególności na bój przeciwko aborcji. Nie wahajcie się wyrażać śmiało
swego niezadowolenia z powodu niegodziwego prawa dotyczącego aborcji. Módlcie
się i czyńcie co możliwe, aby aborcję zatrzymać. Ja będę wspomagał tych,
którzy są aktywni w tej walce.” Zobaczyłem Matkę Bożą, trzymającą swego
cierpiącego Syna. Matka Boża powiedziała: „Moje drogie dzieci, dlaczego
powodujecie, że mój Syn cierpi nadal? Za każdym razem, gdy popełniacie
grzech, On musi odcierpieć tę obrazę. Jeśli grzechy wasze są cięższe, musi
On cierpieć dotkliwiej. Gdy widzicie figury płaczące krwawymi łzami, wiedzcie,
że to są efekty waszych grzechów. Każdy grzech wymaga zadośćuczynienia.
Dlatego wiele sług Bożych wybrało cierpienie za grzechy człowieka. Możecie
złagodzić te cierpienia przez powstrzymanie się od grzechów: każdy grzech
nie popełniony powoduje odjęcie jakiegoś cierpienia od sumy wszystkich
cierpień. Modląc się za grzeszników i zadośćuczyniając za ich winy w modlitwie,
także możecie pomóc w utrzymaniu tej równowagi między dobrem a złem.”
Ujrzałem piękny ołtarz w kaplicy i Najświętszy Sakrament wystawiony na
adorację. Pan Jezus powiedział: „Przychodźcie Moje dzieci i odwiedzajcie
Mnie często. Jestem więźniem zamkniętym w Hostii i wybrałem tę obecność,
aby być dostępnym dla wszystkich, którzy chcą przychodzić co Mnie. Ta obecność
w każdej Hostii jest rozlaniem Mej miłości na cały rodzaj ludzki. Korzystajcie
z tej sposobności bycia ze mną, dopóki jeszcze to możliwe. Opowiedzcie
Mi o swych troskach, a Ja przyniosę wam ulgę. Przedstawcie Mi swoje prośby,
a Ja ich wysłucham i odpowiem na nie. Spotkania ze Mną będą wam coraz droższe
i rozgorzeją wasze serca żarem Mej miłości.” W wizji zobaczyłem
księżyc w pełni, świecący jasno (tak jak rzeczywisty księżyc świecił tej
nocy). Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, gdy patrzysz na tę jasną
i czystą tarczę księżyca, pomyśl o analogii do swej duszy po dobrej spowiedzi.
Wiele chmur i faz księżyca zaciemnia światło. W taki właśnie sposób
twe grzechy odsuwają Mnie od ciebie i w taki sposób grzech ciężki zaciemnia
twą duszę. Przychodźcie do Mego światła szukając przebaczenia za grzechy
w spowiedzi świętej. Stale odnawiajcie łaskę, aby wasze dusze świeciły
jak latarnia naokoło.”
Piątek, 24 stycznia 1997:
W mojej wizji zobaczyłem wodną zaporę, z przelewającą się przez nią
wodą. Padał ulewny deszcz. Bóg Ojciec pojawił się i powiedział: „Przychodzę
osądzić Amerykę. Jak długo będziecie obrażać Mnie tak licznymi grzechami?
Wasze grzechy przepełniają kielich Mej sprawiedliwości, tak jak woda przelewa
się przez tę zaporę. Tyle przekazów zostało wam już dane, a wy nadal nie
żałujecie za swoje grzechy. Jak myślicie, jak długo jeszcze mogę powstrzymywać
Mą karzącą rękę? Wiecie o potopie i o ogniu Sodomy i Gomory. Czy wy jesteście
mniej winni od tamtych ludzi ze wszystkimi waszymi zabójstwami? Powiadam
wam, jesteście obecnie karani i będziecie ukarani jeszcze w przyszłości
za wasze grzechy. Te ulewne sztormy będą nieugięte, aż się obudzicie i
padniecie na kolana z szacunkiem dla Mnie i Moich Przykazań. Mam wielką
miłość do człowieka, ale człowiek musi uznawać swego Stwórcę. Przychodźcie
do Mnie nawet bez miłości, przychodźcie do Mnie nawet bez strachu, ale
przychodźcie.”
Później ujrzałem świętą Teresę, która powiedziała: „Mój synu, musisz
wystrzegać się popadania w dumę z powodu twojej pracy. Rób wszystko na
chwałę Boga, a nie dla poklasku u ludzi ani dla ciekawości, która mogłaby
oddalić cię od myśli o Bogu. Nie zapominaj poświęcać Jezusowi czasu na
modlitwę, nawet jeśli twój rozkład dnia jest przeciążony. Jeżeli byłoby
to niezbędne, zaniedbaj inne swe aktywności, tak aby zapewnić czas na modlitwę.
Przy twoim posłannictwie, musisz pielęgnować swe życie modlitewne i skupiać
swe myśli na Jezusie przez cały czas, nawet w miejscu pracy. Dziękuj Bogu
i oddawaj Mu chwałę za wszystkie sukcesy, w których masz swój udział. W
całym swym zachowaniu przyjmuj postawę pokory, aby ludzie nie chwalili
ciebie, lecz jedynie Pana Boga. Dano ci wiele darów. Używaj ich roztropnie
na chwałę Pana, a On nagrodzi cię za to, że znasz swoje właściwe miejsce.
Ofiaruj wszystkie swe czyny Jezusowi każdego dnia, a twoja praca stanie
się modlitwą, a nie czymś za co oczekuje się uznania od ludzi.”
Sobota, 25 stycznia 1997:
Zobaczyłem w wizji biskupa rozmawiającego z ludźmi. Pan Jezus powiedział:
„Mój
ludu, módl się za Mych pasterzy, aby bronić ich od ataków złego ducha.
Moi biskupi mają ogromną odpowiedzialność w stosunku do Moich wiernych.
Powinni dawać dobre świadectwo w swym nauczaniu i chronić swą wiarę poprzez
głębokie życie modlitewne. Niektórzy z biskupów dali się zwieść na
manowce i realizują swe własne cele zamiast Moich. Za tych właśnie samowolnych
biskupów powinniście się modlić nawet więcej, i życzliwie ich wspierać.
Przez własny dobry przykład możecie nakłonić ich do zmiany ich postępowania.
Jedną z odpowiedzialnych funkcji biskupów jest wspieranie duchowe tych
mężczyzn, którzy pragną zostać kapłanami. Módlcie się więc, aby przewodnicy
Kościoła uczyli nowych kapłanów prawdziwej tradycji naszej wiary, a nie
światowych umiejętności tylko.”
Później, w mojej wizji zobaczyłem samochodowy pas bezpieczeństwa, zapięty
wokół mej talii. Pan Jezus powiedział: „Mój synu, nie ma obecnie
trudności w rozpowszechnianiu Moich przekazów, więc je ochotnie głoś. Zło
jednak narasta i będzie coraz trudniej spotykać się z ludźmi bez przeszkód.
Te trudności nasilą się jeszcze, gdy wzrośnie liczba tych ludzi, którym
trafi do serca i umysłu treść Mych przekazów. Szatan pozamyka uszy i serca
ludzkie na te przekazy, stosując wzmożone ośmieszanie ich. Wielu takich,
co początkowo akceptowało przekazy, znajdzie je coraz bardziej trudnymi
do zrozumienia, gdyż ulegnie pokusie wprowadzenia kompromisu w swoim stylu
życia. Stopniowo głoszenie Mych słów przez ciebie będzie traciło społeczne
zainteresowanie, gdyż serca ludzkie będą coraz chłodniejsze dla Mnie, a
coraz więcej ludzi będzie słuchać Antychrysta i jego agentów. Nie zniechęcaj
się krytyką i małą liczbą słuchających. Jeżeli choć jedna dusza zostanie
zbawiona przez twoje świadectwo, to też będzie sukces. Bądź świadom Mój
synu, że wiele trudności spotkasz na swej drodze, ponieważ ludzie będą
cię prześladować za twoją wiarę. Ja jestem z tobą do samego końca, więc
nigdy nie zaniechaj świadczenia, dopóki twe ciało będzie się mogło jeszcze
poruszać. Jest to ważne dla dusz, że prowadzisz tę walkę ze złem. Módl
się dużo i idź wszędzie tam, gdzie Ja cię posyłam, by głosić Dobrą Nowinę
zbawienia. Dziękuję ci za wszystko co czynisz, a twoja nagroda będzie wielka.”
Niedziela, 26 stycznia 1997:
W mojej wizji zobaczyłem miecz, ten sam, którym przebijamy serce Jezusa,
gdy popełniamy grzech. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, widzisz ból,
jaki zadają Mi twoje grzechy. Zamiast okazywać Mi swą miłość, ty swoimi
grzechami jak mieczem uderzasz w Me serce, wbrew Mojej miłości. Czytania
mówią o wołaniu do nawrócenia. Ja przyszedłem na ziemię, aby umrzeć na
krzyżu za wasze grzechy. Każdemu człowiekowi daję obietnicę zbawienia i
cierpię, aby zadośćuczynić za grzechy przed Ojcem, ale każdy z was ma przecież
wolną wolę i powinien przychodzić do Mnie z miłości i dobrowolnie prosić
o odpuszczenie grzechów. Musisz żałować za swe grzechy i zechcieć je wyznać
w konfesjonale, aby otrzymać rozgrzeszenie. Grzechy ciężkie i śmiertelne
muszą być wyznane przed kapłanem, zanim przyjmiesz Mnie w Komunii świętej.
Jest to publiczne świadectwo, które musisz złożyć przed ludźmi, zanim Ja
publicznie zaświadczę za tobą przed Mym Ojcem w niebie. By uwalniać się
od brzemienia grzechów i utrzymywać swą duszę w czystości i w Mojej łasce,
potrzebujesz stałego odnowienia przez spowiedź. Ustanowiłem ten Sakrament
Pokuty albo Pojednania jako środek nawrócenia dla największych nawet grzeszników,
którzy dzięki niemu mogą zawsze powrócić do Mnie. Nieustannie zabiegając
o Moją miłość i przebaczenie, będziesz się doskonalić, eliminując stopniowo
te grzechy, które najbardziej Mnie obrażają. Tul się w Moje miłujące ramiona,
aby otrzymać łaski i być blisko Mnie.”
Później zobaczyłem dom z wysokim płotem dookoła. Następnie jechałem
drogą, w zimowej scenerii, i po drodze widziałem elektryczne linie przesyłowe.
Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, otrzymałeś dużo informacji na temat
czasów, które obecnie nastaną. Obserwuj znaki znamionujące przejęcie kontroli
przez rząd globalny. Krok po kroku ci ludzie zawładną pełną kontrolą nad
waszą żywnością ,energią elektryczną, paliwami, pieniędzmi i komunikacją.
Wszystko to było planowane od lat, od kiedy zaczęto przygotowywać się na
spodziewane dojście do władzy Antychrysta. Mówiłem wam już wiele razy,
aby czynić przygotowania do ukrywania się w przyszłości. Pamiętajcie, że
jesteście i będziecie w stanie walki ze złymi duchami i złymi ludźmi. Macie
przygotować głównie swój duchowy oręż. Nie troszczcie się tak bardzo o
ciało, ale walczcie o zachowanie waszych dusz. Przywołujcie Mych aniołów
stróżów do pomocy w walce. To zło jest silne, ale może być zwyciężone przez
miłość, modlitwę i przez moc jaką dam waszym aniołom stróżom. Módlcie
się o Moje wsparcie na ten czas i ostrzegajcie ludzi o wszystkich tych
zmaganiach, które już wkrótce będą miały miejsce. Przy waszej pełnej ufności
pokładanej we Mnie, ochronię i doprowadzę was do bezpiecznych kryjówek.
Bądźcie gotowe Moje dzieci, gdyż czas waszej wolności się kończy.”
Poniedziałek, 27 stycznia 1997:
Zobaczyłem w wizji sarkofag małego dziecka, w formie egipskiego grobowca,
oraz epitafium zwiężle opisujące miejsce naszego kraju w historii. Pan
Jezus powiedział: „Mój ludu, twe amerykańskie społeczeństwo zapisze
się w historii głównie tym,że jego państwo doznało upadku z powodu zabójstw
dokonanych na swych własnych dzieciach. Wasz moralny upadek zaowocował
narkomanią i rozpadem rodziny. Wasze uwielbienie dla materializmu, zamiast
dla Boga, przypieczętowało wasz los. Gdyby nie imigranci, wasza populacja
zmniejszyłaby się bardzo. Chociaż grzęźniecie w grzechach, stale nie zdajecie
sobie sprawy z waszej bliskiej ruiny, spowodowanej przez siły zła. Gdy
rozmiary tego zła osiągną swój szczyt, zobaczycie jak nisko upadliście.
Przygotujcie się, Moi przyjaciele, na odebranie przeznaczonej wam kary,
ponieważ Moje oczyszczenie usunie całe zło z ziemi. Ci, którzy czekają
na sprawiedliwość, wkrótce jej doświadczą.” Później zobaczyłem
otwarte ogromne drzwi do świątyni, jako symbol Pierwszego Przymierza w
Starym Testamencie. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, przymierze zawarte
z Żydami poprzez Mojżesza ustanawiało, że ludzie będą przestrzegać Dziesięciu
Przykazań w zamian za to, że Bóg mieć ich będzie jako Swój lud wybrany.
Inne przymierze zostało zawarte w czasie, gdy Adam i Ewa opuścili ogród
Edenu. Bóg przyrzekł wtedy zesłać na ziemię Odkupiciela, aby zbawić cały
rodzaj ludzki. Przyszedłem i wypełniłem wszystkie proroctwa o Mnie, lecz
Moje cierpienia z powodu ludzkich grzechów stale trwają. Obiecałem zbawienie
dla każdej duszy, która Mnie poszukuje. Wy ze swej strony musicie wypełnić
inną część Mego Przymierza i przyjść do Mnie, uznając Mnie za swego Zbawiciela.
To wymaga od was nawrócenia z grzechów i tego abyście pragnęli Mego przebaczenia.
Pamiętajcie, w każdym przymierzu są dwie części i każda z nich musi być
na końcu wypełniona. Miłuję was Moją nieskończoną i doskonałą miłością,
ale wy także musicie Mnie miłować w odpowiedzi na to. Zaskarbiając sobie
tę miłość poprzez częstą spowiedź, możecie to przymierze miłości zachować
żywe i płonące w waszych sercach. Pamiętajcie, że Moja miłość trwa stale,
aż do dnia waszej śmierci.”
Wtorek, 28 stycznia 1997: (św. Tomasz z Akwinu)
W wizji ujrzałem nad sobą czworo ludzi, obserwujących mnie z góry.
Pan Jezus powiedział: „Mój synu, wielu ludzi będzie czytać twoje
książki z Moimi przekazami. Niektórzy czytać będą z bardzo krytycznym nastawieniem,
aby je zdyskredytować. Inni stwierdzą, że przekazy te są zbyt przerażające,
aby w nie uwierzyć, albo zbyt wymagające, by można było zmienić swe życie
zgodnie z nimi. Inni jeszcze przyjmą je z otwartym sercem, i wielu się
nawróci, jak to powiedziałem wcześniej. Powiadam ci, ktokolwiek zacznie
badać Me orędzia w sercu swoim, znajdzie w nich Mą miłość głęboko dotykającą
ludzkiego życia. Rozesłałem na cały świat pouczenia i ostrzeżenia, aby
podtrzymać wiarę i aby ludzie mogli przygotować swe serca i dusze na Me
powtórne przyjście. Teraz jest czas dogodny do zbawienia. Moje ramiona
są stale otwarte by przyjąć każdego, kto chce Mnie zaakceptować. Przychodźcie
do Mnie teraz, dopóki nie jest za późno i póki jeszcze nie staliście się
łupem szatana. Szukajcie Mojej miłości, a nie nienawiści i kłamstwa, pochodzących
od złego.”
Później zobaczyłem scenę z obrazem Lenina w rosyjskim parlamencie.
Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, widzisz w wizji tę scenę z Rosji,
gdzie trwa obecnie walka o władzę. Jeśliby jakiś wojujący przywódca zdobył
władzę, mogłoby to zwiastować zagrożenie nuklearne dla USA albo dla Chin.
Miejcie na uwadze sprawę przywódcy politycznego w Rosji, gdyż są to siły,
które Antychryst mógłby wykorzystać. Módlcie się o pokój na świecie, gdyż
człowiek stale próbuje osiągnąć więcej niż potrzebuje. Wiele konfliktów
powstaje z powodu żądzy władzy i zachłanności na ziemię i bogactwa.. Módlcie
się za swych przywódców, aby kierowali się zdrowym rozsądkiem, zamiast
wszczynać trzecią wojnę światową. Wielka wojna jest możliwa. Tylko modlitwa
i dzielenie się miłością przez ludzi może wojnę powstrzymać. Wojna jest
wywoływana przez nienawiść i przez grzechy ludzi. Używajcie zawsze miłości
i dobra do walki z nienawiścią i złem.”
Środa, 29 stycznia 1997:
Zobaczyłem w wizji ogień palący się w sercu, i potem ogień ten zgasł.
Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, jest dla was oczywiste, że ogień,
który rozpalacie w swych kominkach, potrzebuje opału i dopływu powietrza.
To samo jest z ogniem miłości. Aby kogoś kochać, trzeba go znać i rozumieć.
Dlatego też, jeśli chcesz Mnie miłować, musisz studiować Pismo Święte,
aby poznać Mą wolę w stosunku do ciebie. Opałem twej miłości do Mnie jest
zrozumienie Mnie i wszystkie dary, które Mi ofiarowujesz. Powietrzem albo
tlenem, dla podtrzymania tego ognia miłości, jest twoja wytrwałość w okazywaniu
Mi tej miłości. Czekam na was zawsze z miłością bezwarunkową. Każdego dnia
musicie pamiętać o Mnie w swoich modlitwach i wypełniać Moją wolę w swym
postępowaniu. Plon miłości może być zebrany wtedy, gdy przelewacie Mą miłość
na innych. W taki sposób możecie zebrać 30, 60, i 100-krotny plon Mojej
miłości.”
Czwartek, 30 stycznia 1997:
Zobaczyłem w wizji płomień świecy palącej się w poziomej pozycji, a
w tle widać było jaskinię. Ta scena miała przypominać o okresie trzech
dni ciemności w czasie oczyszczenia. Widziałem także wielki, oczyszczający
ogień. Pan Jezus powiedział: „Mój synu, ukazuję ci inną wizję tego,
co będzie podczas trzech dni ciemności. Widzisz płomień świecy płonący
w pozycji horyzontalnej, co ma symbolizować Mą cudowną pomoc chroniącą
Mych wiernych od nieszczęść. Tylko poświęcone świece dadzą wam światło
od zapałek. Powiedziałem wam, aby nie oglądać gniewu Mej sprawiedliwości
w stosunku do potępionych. Ci, co popatrzą, zostaną ukarani tak jak to
uznam za stosowne. Płomienie, które widzisz to oczyszczający ogień, który
usunie z ziemi wszystko zło. Jest to również znak, że wszyscy źli ludzie
i demony zostaną strąceni w tym czasie do piekła. To będzie moment mojego
triumfu nad złem, podczas gdy niektórzy z Moich wiernych będą bezpieczni
w jaskiniach, specjalnie dla nich przygotowanych.”
W grupie modlitewnej, podczas trwania mojej wizji zobaczyłem chłopca
w wieku około jednego roku. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, wy rodzice
macie duchowy obowiązek wychowania swoich dzieci w wierze. Dzieci są ochrzczone
i przyprowadzane co tydzień na Mszę świętą, więc mogą dostrzegać i rozumieć
znaczenie Boga zarówno w ich życiu jak i w waszym, ich rodziców. Gdy dzieci
dorastają, uczą się religii (wiary) w domu i w szkole. Powinny być one
kształcone tak w wierze jak i w rzeczach świeckich. Uczcie je modlitwy
i dawajcie dobry przykład swym postępowaniem.” Ujrzałem twarze kilkorga
nie znanych mi ludzi, którzy właśnie umarli. Pan Jezus powiedział: „Mój
ludu, wiele już razy prosiłem was, abyście chronili swe dusze utrzymując
je w czystości przez częstą spowiedź. Tak roztropnie postępując,
jesteście gotowi do przyjścia do Mnie, gdybyście nieoczekiwanie umarli.
Wasze duchowe dobro nie jest czymś, co można zostawić na później, gdyż
nigdy nie wiecie, kiedy nadejdzie śmierć. Gdy umierają ludzie z waszego
otoczenia, traktujcie to jako delikatne napomnienie, że każdy z was stanie
kiedyś przede Mną. Wszystkie rachunki muszą być wyrównane na twym sądzie.
Zachowujcie żywą miłość do Mnie, abym mógl uważać, że jesteście Moimi dziećmi,
a nie ofiarami Szatana.” Zobaczyłem szafy biurowe, w których przechowuje
się zbiory danych. (kartoteki). Pan Jezus powiedział: „Mój ludu,
podczas swojego życia możecie popełnić wiele grzechów i z niektórych nigdy
się nie wyspowiadać. Jeżeli przychodzicie do Mnie do spowiedzi i wyznajecie
swoje grzechy kapłanowi, będą one odpuszczone, a także zostaną wam odpuszczone
te grzechy, które nieumyślnie zapomnieliście wyznać. Natomiast jeśli nie
przyjdziecie do Mojego Sakramentu Pojednania, wasze grzechu nie mogą być
odpuszczone. Konieczne jest przyznanie się do popełnienia grzechów i okazanie
skruchy za nie, a wtedy Ja wymazuję je z Mej pamięci. Biada tym, którzy
nie wyznają swych grzechów, albowiem grzechy te będą zatrzymane. Moje miłosierdzie
jest wprawdzie rozlane na wszystkich grzeszników, ale muszą oni z własnej
woli o Moje przebaczenie prosić, jeżeli chcą dostąpić życia wiecznego.”
Zobaczyłem wielką rurę wylewającą zanieczyszczenia do strumienia. Pan Jezus
powiedział: „Mój ludu, uważajcie na słowa i uczynki, abyście nie
wylewali nieczystości zła, które mogą zanieczyścić innych. Rodzice i dorośli
powinni dawać przykład godziwego życia, szczególnie w stosunku do młodszych.
Kontrolujcie swój gniew i swój język; nie przysięgajcie i nie krytykujcie
innych. Jeżeli będziecie latarniami miłości, wpłyniecie łagodząco na innych
i przyczynicie się do wprowadzania pokoju na świecie. Jeżeli wykazujecie
nienawiść lub inne grzeszne zachowania, zwiększacie ilość zła i wprowadzacie
niepokój, który może doprowadzić do wojny. Miejcie świadomość w jaki sposób
wpływacie na innych przez swą współobecność. Sprawdzajcie, czy jest to
zgodne z Moimi wskazaniami.” Zobaczyłem pomniki kilku prezydentów
USA. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, historia może dostarczyć najlepszego
osądu tego, jak wasze prawa i dekrety kształtowały waszą cywilizację. Imperia
powstają i upadają. Miara, wskazująca na ile przestrzegacie Moich Przykazań,
określa także i to, jak długo wasze panowanie trwać będzie. Ponieważ wasze
prawa i decyzje uległy poważnemu zepsuciu, doświadczacie Mojej sprawiedliwości.
Te państwa, które Mnie odrzucą, zostaną pozbawione Mych błogosławieństw
i niechybnie wkrótce zamienią się one w rumowiska skalne. Dostrzegajcie
swe błędy i poprawiajcie swoje postępowanie, albo wasz kraj zostanie unicestwiony
jak imperia w przeszłości.” Ujrzałem Matkę Bożą idącą do dzieci.
Matka Boża powiedziała: „Moje drogie dzieci, słuchajcie słów mych
posłańców i bierzcie sobie do serca moje słowa. Czytajcie je ponownie,
jeżeli coś przeoczyliście, ale nie zapominajcie ich. Daję wam słowa mądrości
jak żyć, szczególnie przydatne na obecne czasy. Wielu mych posłańców nie
otrzymuje już przekazów. To jest kolejny znak, że ponowne przyjście mego
Syna jest już niedalekie.” Zobaczyłem pociąg, przewożący dziwnie
oznakowane ciężkie skrzynki. Pan Jezus powiedział: „Miej się na baczności,
Mój ludu, gdyż wiele broni i oddziałów wojskowych oznakowanych symbolami
ONZ jest przewożonych na terenie waszego kraju. Ludzie związani z globalnym
rządem przygotowują swe plany światowego zamachu stanu, aby utorować drogę
dla Antychrysta. Nie bądźcie zaskoczeni tym, jak bezbronni będą ludzie
wobec tych sił zła. Szykujcie swe siły dobra w duchowym przygotowaniu na
czas udręcznia. Fizyczna walka z waszej strony nie jest środkiem, którego
sobie życzę, lecz raczej polegajcie na Mnie, a wasi aniołowie-stróże będą
staczali za was bitwy.”
Piątek, 31 stycznia 1997:
Zobaczyłem w wizji ubogą kobietę z dzieckiem, czekającą na przystanku
autobusowym. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, są wśród was tacy,
którzy nie mają sposobności zarabiać dobrej zapłaty. W rezultacie wielu,
którzy mają te same potrzeby aby przetrwać, są zostawieni nawet bez podstawowych
środków do życia. Pomyślcie o tym, jak wy żylibyście, mając bardzo skromne
stałe zarobki lub wcale ich nie mając. Módlcie się za biednych spośród
was, aby nie tracili oni ducha . Ci biedni bez podstawowych środków do
życia nie są ani kształceni w wiedzy o Mnie, ani też nie garną się do Kościoła.
Pomagajcie biednym jak tylko możecie i nie zostawiajcie ich bez środków
do życia i edukacji. Pomyślcie jakie trudne życie mają ubodzy, a wtedy
wasze serca zabiją mocniej z miłości do nich.”
Póżniej, w Barry’s Bay w prowincji Ontario w Kanadzie, podczas adoracji,
w domu Boba i Rity McDonald, zobaczyłem w wizji biskupa z czerwonymi kwiatami
w ręku. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, Moi biskupi i kardynałowie
są zbuntowani. Czczą oni Boga Ojca wargami, ale ich serca są z dala ode
Mnie. Niektórzy z nich skrycie rozważają, jak usunąć Mojego Papieża syna,
i wynieść jednego spośród posłusznych im lidera. Ten nowowybrany papież
będzie robil to, co oni sobie życzą, i nastanie rozłam w Moim Kościele.
Ten nowy papież będzie służył złu i odwiedzie wielu ode Mnie, ponieważ
ogłosi jako dogmaty wiele herezji. Nie dajcie się zwieść temu fałszywemu
papieżowi, który początkowo będzie się wam wydawał bardzo subtelny, ale
stopniowo zaakceptuje nawet kierownictwo Antychrysta. Ta pierwsza Bestia
(apokaliptyczna) wkroczy wraz z kłamstwami i podstępem, i przekona nawet
niektórych Moich wybranych. Odrzućcie całą jego naukę i trzymajcie się
mocno nauczania, które dałem Moim apostołom. Zaopiekuję się wami, jeśli
zapragniecie Mej pomocy w tym czasie udręczenia.”
Sobota, 1 lutego 1997:
W kościele św. Jadwigi, Barry’s Bay, Ontario, Kanada, ujrzałem w wizji
Jana Pawła II ze światłem jaśniejącym wokół niego. Pan Jezus powiedział:
„Mój
ludu, posłałem do was Mojego papieża syna jako szczególną łaskę na ten
czas. Proszę was idźcie za nim i bądźcie posłuszni wszystkim jego dekretom
i pismom. On jest tym, który uczy was wiary i moralności jak to było przekazane
przez Moich apostołów. To jest linia dziedzictwa od św. Piotra która, zgodnie
z Mą obietnicą, ma zachować Mój Kościół. Niektórzy nie chcą zaakceptować
nauczania Mego papieża syna, a także jego przewodnictwa. On jest namiestnikiem
Mojego Kościoła i cierpi bardzo z powodu tych, którzy nie wierzą prawdziwie
w Moją tradycję. Chociaż pełno jest niezgody i waśni, Ja stale daję wam
wszystkim siłę poprzez Moje sakramenty, abyście mogli wyznawać wieczne
prawdy ogłoszone w Moim objawieniu. Radujcie się, Moje dzieci, gdyż
Moje słowa nadziei się spełnią dla wszystkich co w nie uwierzą. Ci, którzy
chcą postępować według własnej woli, będą musieli być sądzeni według ich
własnych uczynków. Módlcie się by być świętymi, a Ja ustrzegę od złego
ducha waszą wiarę we Mnie.”
Poźniej, w kościele św. Jadwigi w Barry’s Bay, w mojej wizji zobaczyłem
ludzi wchodzących w wąskie przejścia. Następnie ujrzałem wspaniałe przyjęcie
z ludźmi spacerującymi w białych szatach. Pan Jezus powiedział: „Mój
ludu, wybierajcie wąskie wejście do nieba, a unikajcie szerokiej
drogi prowadzącej do piekła. Przez jakiś czas musicie cierpieć próby i
udręczenia, ale to przecież wkrótce się skończy. Musicie spełniać Moją
wolę, jeżeli chcecie otrzymać wieczne życie ze Mną w niebie. Ja przychodzę
do każdego z was jako ogar niebieski, mający opiekować się wami tu na ziemi
aż do waszej śmierci. Zauważcie jak Moja miłość obejmuje was od samego
waszego poczęcia. Dla tych, którzy Mnie przyjmą i będą Mnie naśladować,
otworzę drzwi do chwały Mego Królestwa. W wizji którą masz przed oczyma,
ci ludzie w czystych szatach dostępują wiecznego przebywania ze Mną w miłości
i pokoju. Zaspokajaj pragnienie twej duszy przez wypełnianie Moich Przykazań
i upraszanie przebaczenia win. Wasze pragnienie życia będzie zrealizowane
kiedyś we Mnie w sposób bardziej pełny niż tylko możecie to sobie wyobrazić.
Miłuję was i proszę abyście przychodzili do Mnie każdego dnia.”
Niedziela, 2 lutego 1997: (Dzień św. Błażeja, Ofiarowanie
w Swiątyni)
W Barry’s Bay, przy adoracji w domu Rity i Boba McDonald, zobaczyłem
w wizji strzałę trzymaną w szponach przez orła. Po drugiej stronie, orzeł
trzymał gałązkę z drzewa oliwnego, symbol pokoju. Pan Jezus powiedział:
„Mój
ludu, doświadczycie wielu naruszeń waszych swobód i będziecie musieli dokonać
wyboru jednej z dwóch możliwości. Niektórzy patrioci podejmą akcje zbrojne
przeciw agentom globalnego rządu, lecz Ja powiadam Mym wiernym, uciekajcie
do lasu i ukrywajcie się. Nie chcę abyście chwytali za broń i walczyli.
Przez wiele lat Szatan podjudzał was do prowadzenia wojen. Tak jest dlatego,
że nienawidzi on człowieka i chce, aby wszyscy ludzie ponieśli śmierć.
Więc jeśli nie zabijacie, to tym samym udaremniacie jego próby wmanewrowania
ludzi w śmiertelną walkę. Jest to trudna próba nie walczyć o swoją wolność,
ale musicie podporządkować się Mej woli w tym względzie. Nawet jeślibyście
mieli zginąć śmiercią męczeńską, nie walczcie ze swymi oprawcami. Jak Ja
cierpiałem, tak i wy musicie cierpieć przez moment. Nagrodą dla tych, co
wytrwali w wierze będzie przebywanie razem ze mną w nowej erze pokoju.
Musicie mieć miłość i pokój, jeśli macie zaświadczać o Mojej miłości. Okazujcie
miłość wszystkim, nawet nieprzyjaciołom, którzy chcą was zabić. To jest
miłość doskonała i o taką was proszę. Miłość wasza musi stale szukać doskonałości
w przygotowaniu na fizyczne przebywanie ze Mną w niebie.”
Póżniej, w kościele św. Jadwigi w Barry’s Bay, w mojej wizji
zobaczyłem dach świątyni od wewnątrz, i Jezus był ofiarowany. Następnie
ujrzałem ziemię pokrytą śniegiem. Pan Jezus powiedział: „Moje dzieci, w
waszym życiu po raz pierwszy jesteście Mi ofiarowane na Chrzcie świętym,
gdzie wasz grzech pierworodny jest wymazany i zostajecie przyjęci
w poczet członków Kościoła. Ta czysta dusza jest prowadzona przez życie
dalej i ciągle oczyszczana poprzez łaski płynące z Mego Sakramentu Pojednania.
Teraz, gdy zbliżyliście się do końca czasów, zobaczycie inne oczyszczenie.
Gdy widzicie biały śnieg na ziemi, to możecie się domyślać, że jest to
środek natury na oczyszczenie powierzchni ziemi i nadanie jej pięknego
wyglądu. Podobnie będzie, gdy Ja oczyszczę ziemię ze zła. Wszystko będzie
zrobione wspaniale raz jeszcze. Przygotujecie się teraz na spotkanie z
waszym Panem, który nadejdzie triumfalnie w obłoku swej chwały. Bądźcie
wytrwali w modlitwie, a będziecie żyli w pokoju i miłości podczas Mej ery
pokoju.”
Poniedziałek, 3 lutego 1997:
Zobaczyłem w wizji jaskinię jako miejsce ukrycia przed prześladowaniem.
Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, w przeszłości ludzie korzystali
z jaskiń jako ochrony przed złymi ludźmi, prześladującymi ich za wiarę.
Również i za waszych dni wielu nie będzie tolerowało chrześcijan. I wy
także będziecie musieli szukać schronienia w jaskiniach. Zapewnię wam ochronę
z pomocą Moich aniołów. Możecie boleśnie przeżywać rezygnację z waszych
wygód, ale silniejsza będzie chęć uratowania waszych dusz. Uczcie się rozróżniać
wartości w życiu i pamiętajcie, że Moja ochrona waszych dusz jest sprawą
najważniejszą. Będziecie wdzięczni Mi za pomoc i za to, że osądzę wkrótce
złych ludzi i złe duchy. Raduj się, Mój ludu, gdyż koniec tego złego wieku
jest już w zasięgu wzroku. Wystawię was na próbę przez krótki czas, ale
potem nagrodzę mą garstkę wiernych w sposób, o którym nie mogli nawet marzyć.”
Później, podczas adoracji Najświętszego Sakramentu, w wizji ujrzałem
stolicę (Washington D.C.) i kilka czarnych helikopterów lecących w moim
kierunku. Zobaczyłem człowieka, któremu wszczepiono chip w prawą rękę.
W czasie zabiegu upłynęło nieco krwi. Widziałem tych, którzy chcieli mieć
wszczepiony chip i tłumy na ulicach kontrolowane przez helikoptery. Pan
Jezus powiedział: „Mój ludu, czas próby niedługo się rozpocznie.
Pokazałem wam na różne sposoby, że technika i technolodzy są w pozycji
gotowości do znakowania ludzi znamieniem Bestii. Zobaczycie, jak
to wszystko szybko się potoczy, ponieważ Szatanowi pozostało bardzo mało
czasu. Mały chip, gotowy do użytku, jest już w posiadaniu rządu (USA).
Ludzie działający na rzecz przyszłego rządu globalnego w pewnym momencie
zaprezentują światu chip jako urządzenie niezbędne, przekonując wszystkich
o korzyściach jego wszczepienia. Po pewnym czasie ludzie będą zmuszani
do przyjęcie go. Wkrótce będziecie musieli się ukrywać, jak już wam mówiłem.
Pamiętajcie, nie dajcie wszczepić sobie chipu w rękę ani w czoło, bo będziecie
zgubieni. Ci, którzy myślą, że mogą później wyciągnąć chip, łudzą się tylko,
ponieważ od momentu wszczepienia będą pod kontrolą Antychrysta. Jak widzicie,
Moje dzieci, te wydarzenia są doniosłe, więc przygotowujcie się duchowo
i fizycznie do walki ze złymi siłami. Ufajcie i miejcie nadzieję tylko
we Mnie, a Ja was obronię. Skrócę tę próbę i wkrótce zatriumfuję po oczyszczeniu
ziemi. Miejcie cierpliwość, a Ja was wprowadzę do chwały Mego Królestwa.”
Wtorek, 4 lutego 1997:
W mojej wizji zobaczyłem snop światła płynącego z przestrzeni w moim
kierunku. Pan Jezus powiedział: „Mój synu, będziesz celem wzmagających
się ataków sił, chcących przeszkodzić w głoszeniu Ewangelii ludziom. Doświadczysz
opóźnień i innych przeszkód, mających na celu udaremnienie twojej misji.
Módl się gorąco o pomoc aniołów i bądź zdecydowany w omijaniu przeszkód.
Siła i wpływ Szatana będą stopniowo wzrastały. Bądź zawsze gotowy przebyć
tę dodatkową milę dla Mnie, nie bacząc na niewygody, jakie możesz napotkać.
Jesteś świadkiem wielkich batalii pomiędzy dobrem a złem, rozgrywających
się w tych czasach. Każdego dnia zwracaj się o pomoc do Mnie w twej duchowej
walce. Proś także o pomoc swego Anioła Stróża. Moja miłość, która jest
z tobą, i Moja siła zawsze dostępna dla ciebie, pozwolą ci przetrwać wszystkie
próby.”
Środa, 5 lutego 1997:
W wizji ujrzałem z bliska pełną miłości i współczucia twarz Jezusa.
Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, Moja miłość jest rozlana na cały
Mój wierny lud. Zaprawdę, ci którzy mają dar wiary, są w posiadaniu bezcennego
skarbu. Ludzie z Mojej rodzinnej miejscowości odrzucali Mój autorytet,
gdyż jak im się zdawało, znali szczegóły Mego pochodzenia. Dzisiaj nawet
trudno jest ludziom uwierzyć, że umarłem za ich grzechy. Ja jestem ich
Zbawicielem i ich Drogą do nieba. Często oczy widzą przez pryzmat doczesności,
co czyni ludzi ślepymi w dostrzeganiu Mnie oczyma wiary. Dlatego też powinniście
żyć według reguły Moich praw i Mojego przykładu, zamiast stosować swoje
własne wzory. Wielu Mych wizjonerów miało podobne problemy w ich rodzinnych
miejscowościach. Ludzie powinni być świadomi, że to życie duchowe jest
najważniejsze. Kiedy posilacie swego ducha w Moich sakramentach, jest to
najlepszy sposób przybliżenia się do Mnie. Ufajcie Mi i miejcie wiarę w
Moje słowa, a wasz duchowy cel bycia ze Mną będzie osiągnięty.”
Później, zobaczyłem policję próbującą uspokoić rozruchy wywołane brakiem
żywności. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, to jest poważny przekaz,
ponieważ daje przedsmak zamieszania, które ogarnie wasz kraj. Powiedziałem
wam już o nadchodzącym głodzie, i o tym aby każdy zgromadził trochę żywności.
Niektórzy posłuchali, ale większość albo nie słyszała tego komunikatu,
albo odrzuciła go jako niewiarygodny. Globaliści użyją tej kary głodu,
aby zdobyć kontrolę nad ludźmi poprzez własne dostawy żywności. Powstanie
straszliwy chaos, gdy ludzie zaczną wykapować żywność ze sklepów, i powstaną
zamieszki, gdy głodni ludzie będą gonić za żywnością. Zaopatrzenie w żywność
będzie niedostateczne i poddane pełnej kontroli. Produkty żywnościowe będzie
mógł kupić tylko ten, co jest oznakowany znamieniem Bestii. Gdy to zamieszanie
nastąpi, powinniście uciekać, prowadzeni przez aniołów, do ukrytych miejsc.
Ci, co nader cenią sobie jedzenie i stabilizację, łatwo zaakceptują Antychrysta,
który zaoferuje zaprowadzenie pokoju w miejsce istniejących konfliktów.
Wielu da się nabrać na obietnice Antychrysta, lecz wy, drodzy przyjaciele,
będziecie musieli zaufać Mi w sprawach jedzenia i bezpieczeństwa. Nawet
w przypadku możliwości śmierci, odrzućcie jakąkolwiek pomoc od złych sił.
Módlcie się, abyście byli silni i pełni wiary podczas tej próby. Ja sam
poprowadzę was do zwycięstwa. Walczcie ze złem tylko duchowym orężem.”
Czwartek, 6 lutego 1997:
W wizji zobaczyłem ogród pełen kwiatów, otoczony ścianami z białych
tafli. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, gdy podziwiasz ten piękny
ogród domowy, chyba zdajesz sobie sprawę, jak wiele wysiłku potrzeba aby
go ogrzać, nawadniać i nawozić. W podobny sposób Ja pielęgnuję wszystkich
was tu na ziemi. Utrzymuję pogodę i ciała niebieskie w porządku, aby zapewnić
wam przyjazne środowisko do życia. Dysponujecie środkami do wytwarzania
własnej żywności przez pracę na roli. A co najważniejsze, dodałem wam delikatną,
pełną miłości opiekę poprzez Mą duchową obecność w świętych sakramentach.
Zawsze jestem gotowy wysłuchiwać waszych modlitw i próśb. Wy jesteście
doskonalsi niż rośliny, ponieważ możecie odwzajemniać Mą miłość i składać
Mi swoje dary.”
Później, będąc w grupie modlitewnej, zobaczyłem w wizji wielkiego czarnego
kota z wyszczerzonymi zębami. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, ten
kot symbolizuje tych złych ludzi, którzy mają zamiar was unicestwić. Wiele
moich dzieci padło ofiarą manipulacji ludzi promujących globalizm na świecie.
Będziecie badani i prześladowani za wiarę w Moje Imię. Zwracajcie się do
Mnie o pomoc w ten czas, a Ja was otoczę opieką. Szukać będziecie bezpiecznych
schronień, ale bezpieczni będziecie tylko w Moich ramionach, poprzez waszą
modlitwę.” Ujrzałem góry Pensylwanii, gdzie będziemy wędrować. Pan Jezus
powiedział: „Mój synu, rezygnujesz z odpoczynku w weekend, aby głosić Ewangelię
i przygotowywać Mój lud. Mało zostało już czasu na to aby, poprzez głoszenie
Ewangelii, zachęcać dusze do powrotu do Mnie. Ponaglaj siebie w niesieniu
pomocy wszystkim tym, których spotykasz. Przekazuj im głębię Mej miłości
i wzbogacaj ich wiarę przez zachęcanie do korzystania z sakramentów, szczególnie
z sakramentu Pokuty.” Zobaczyłem zasłony okrywające figury w kościołach,
z powodu zbliżającego się czasu Wielkiego Postu. Pan Jezus powiedział:
„Mój
ludu, Wielki Post będzie dla was szczególnym czasem przygotowania. Przemyślcie
jakie zobowiązania osobiste moglibyście podjąć, dla zadośćuczynienia za
wasze grzechy. Poprzez świadome odmawianie sobie pewnych przyjemności,
wasz duch może zapanować nad odruchami waszego ciała. Znajdujcie czas na
zbliżenie się do Mnie podczas okresu Postu. Spowodujcie, że będzie to czas
medytacji na temat Moich darów i błogosławieństw, i w ten sposób przygotujcie
się na to, aby odpowiednio Mi za te dary dziękować. Niech nie będzie tak
jednak, że w pierwszym zapale obiecacie wielkie umartwienia, a potem nie
spełnicie tych dobrych intencji do końca. Módlcie się, abyście dotrzymywali
swych postanowień na Wielki Post. Nie dozwólcie, aby okres Wielkiego Postu
upłynął wam bezowocnie, ale starajcie się raczej poczynić postępy w swej
wierze.” Ujrzałem tłum ludzi protestujących na ulicach. Pan Jezus
powiedział: „Mój ludu, dzisiejszy świat nękany jest wieloma problemami.
Wiele niesprawiedliwości się dzieje i niektóre społeczeństwa żądają od
swych przywódców rozwiązania tych problemów. Ludzie powinni mieć możność
kształtować swoją przyszłość, poprzez działania tych, których wybierali.
Nawet jeśli przywódcy forsują swoją wolę przeciwko narodowi, może to się
obrócić przeciwko nim. Módlcie się za swoich przywódców, aby działali zgodnie
ze swoją powinnością. Jeżeli nadużyją swej władzy, odpowiedzą przede Mną
i przed zagniewanym narodem.” Ujrzałem Matkę Bożą, trzymającą swój
płaszcz nad Medjugorje. Matka Boża powiedziała: „Moje drogie dzieci,
usłyszcie wołania zachęty do modlitwy od Moich małych w Medjugorje. Nawoływanie
do modlitw o pokój na świecie także powinno być słyszane. Pielęgnujcie
swoje życie modlitewne i módlcie się o złagodzenie prób, które mają nadejść.
Będę pilnować moich wszystkich dzieci. Nadal odmawiajcie Różaniec w moich
intencjach.” Zobaczyłem ogromną stołówkę bez ludzi, z postacią śmierci
siedzącej przy jednym ze stołów. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, prosiłem
abyście poważnie potraktowali Moją przestrogę i przygotowali żywność na
zbliżający się okres głodu. Będziecie nawet świadkami śmierci głodowej
niektórych. Ale ważniejszy od fizycznego jest głód duchowy, którego wiele
dusz może uniknąć dzięki Moim sakramentom. Przychodźcie często do Mnie,
a Ja obronię wasze dusze. Gdy odwiedzacie Mnie w adoracji Najświętszego
Sakramentu, otrzymujecie szczególne łaski pomocne w zwalczaniu trudności
codziennego życia.” Zobaczyłem błyszczącą koronę ze złota w obłokach, brylantowe
jasne światło płynące z zewnątrz, i Jezusa przychodzącego jako Król Wszechświata.
Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, dostrzeż że Mój triumf jest bliski. Chcę
abyście także mieli swój udział w chwale Mego Królestwa. Dzielić się będziecie
Moją miłością, gdy zostaniecie wszyscy wezwani do nieba. Umacniajcie się
w wierze, aby potem radować się Moim władaniem nad wszystkimi ludźmi. Wtedy
zobaczycie Mnie pełnego mocy, a Szatana związanego w pętach. Wasze życie
będzie niebem tu na ziemi. Przez modlitwę przygotowujecie siebie na nadchodzące
próby. Wasza nagroda bycia ze Mną będzie o wiele więcej warta niż to, co
musicie wycierpieć teraz dla Mnie.”
Piątek, 7 lutego 1997:
W mojej wizji zobaczyłem około ośmiu twarzy przed sobą, ale nie mogłem
ich rozpoznać, gdyż rysy były niewyraźne. Pan Jezus powiedział: „Mój
synu, to są dusze najwięcej potrzebujące twojej pomocy poprzez Mnie. Chcę
abyś ofiarował swe modlitwy i codzienne cierpienia za te dusze właśnie.
Twoim zadaniem jest wybawianie dusz, ale musisz być w tym wspomagany przez
Moje błogosławieństwo, które na ciebie zsyłam. Abyś mógł wypełnić tę misję,
musisz mieć silną wiarę i mocną wolę pokonania wielu przeszkód na swej
drodze. Módl się do Ducha Świętego o pomoc w twej pracy - o to co powiedzieć
i za kogo się modlić. Ja jestem z tobą podczas każdej twojej podróży i
wspieram cię we wszystkim co robisz dla Mej czci i chwały. Bądź Mi stale
wdzięczny za wszystko co się wydarza. Czasu jest niewiele i musisz go wykorzystać,
póki jeszcze możesz.”
Sobota, 8 lutego 1997:
Podczas wizji, w kościele Św. Jana Neumanna w Filadelfii, w stanie
Pensylwania, zobaczyłem biskupa odprawiającego Mszę świętą przy ołtarzu.
Święty Jan Neumann powiedział: „Mój synu, jestem szczęśliwy, że mogę
cię powitać dzisiaj i podziękować wam za uczczenie mnie w waszych modlitwach.
Jezus przychodzi by opiekować się Swym ludem, kiedykolwiek on Go wzywa.
Za Jego dni ludzie byli spragnieni Jego słów i nauk, Jego słów o miłości
i Jego cudów uzdrowienia. Tak jak ja kiedyś byłem jego świadkiem przed
ludźmi, tak i ty musisz świadczyć o słowach Jezusa obecnie. Zostałeś powołany
do wykonania specjalnej misji, aby nawoływać mężczyzn i kobiety do nawrócenia.
Każdy czas jest odpowiedni na nawrócenie, ale w tych czasach ostatecznych
istnieje szczególnie nagląca potrzeba przygotowania ludzi na powtórne przyjście
Jezusa. Módl się szczerze i pokornie, aby ludzie bardziej czcili Jezusa
w Najświętszym Sakramencie. Pan jest szczególnie wdzięczny wszystkim Jego
sługom w głoszeniu Ewangelii dla nawrócenia z grzechów.”
Niedziela, 9 lutego 1997:
Podczas wizji w kościele Najświętszej Maryi Panny w Bedford,
w stanie Nowy Jersey, zobaczyłem kościół z witrażami w oknach, a w nim
odbywające się uroczystości ślubne. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu,
dałem każdemu z was specjalne powołanie i zdolności, ponieważ mam specjalny
plan dla każdego z was. Zwracam waszą uwagę na sakrament Małżeństwa, w
którym błogosławię męża i żonę, aby wydawali na świat potomstwo i w ten
sposób mieli udział w Moim akcie stwarzania nowych dusz. Ten dar
małżeństwa jest takim wspaniałym symbolem miłości, że użyłem tego związku
na określenie mojej miłości do was, zgromadzonych w Moim Kościele. Pamiętajcie
zawsze, aby miłować się wzajemnie. Zalecam wam pozostawać wiernymi waszym
ślubom miłości aż do śmierci. Moja miłość do was jest wieczna. Bądźcie
Mi wierni, a także posłuszni Mej woli. Powołanie do kapłaństwa jest również
błogosławionym darem, gdyż dzięki niemu Moja Obecność dociera do was w
Sakramentach Świętych. Oddawajcie mi cześć za dar kapłaństwa, ustanowiony
dla waszego zbawienia. Módlcie się za waszych kapłanów, i stale wspierajcie
ich posługiwanie poprzez cierpliwe znoszenie waszych prób i udręczeń. Miłuję
was w każdym z waszych powołań, do których jesteście wezwani. Łączcie się
ze Mną na każdym etapie swego życia, aby osiągnąć zbawienie w niebie.”
Później, podczas adoracji Najświętszego Sakramentu, w mojej wizji
zobaczyłem ciało leżące w trumnie. Zostało mi wyjaśnione, że jest
to symbol śmierci naszych swobód w Ameryce. Pan Jezus powiedział:
„Ten dzwon bije tobie, Mój ludu Stanów Zjednoczonych. Byłeś dumny z siebie
z powodu rządu ustanowionego dla ludzi wolnych, ale powiadam ci, że źli
ludzie mają zamiar odebrać ci wszystkie twoje wolności. Twój kraj był utworzony
w oparciu o zasady chrześcijańskie, i Ja zesłałem na ciebie wiele łask.
Teraz, twoje grzechy spowodowały, że odwróciłeś się ode Mnie. Wszystkie
narody, które Mnie odrzucają stają się podatne na destrukcję. Wy nie stanowicie
wyjątku, ponieważ wkrótce będziecie zawładnięci przez obce oddziały ONZ.
Wasz prezydent, poprzez wprowadzenie, wbrew konstytucji, stanu wyjątkowego
w waszym kraju, a także będąc w zmowie z siłami zła w państwie, wyprzeda
was globalistycznej władzy, ukrytej przy ONZ. Nastaną tyrańskie rządy
trzymające ludzi w niewoli, gotowe na przejęcie władzy przez Antychrysta.
Poprzez chip na waszych rękach, agenci globalnego rządu będą kontrolować
was. W tym czasie, Moje dzieci, uciekajcie do kryjówek, aby źli ludzie
nie mieli nad wami kontroli. Nigdy nie pozwólcie się oznakować znamieniem
Bestii, lecz ufajcie tylko w Moją opiekę, a Ja zaspokoję wasze potrzeby
w cudowny sposób.”
Poniedziałek, 10 lutego 1997:
Zobaczyłem składane krzesła i przyjęcie karnawałowe przed Wielkim Postem.
Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, wielu z was rozmyślnie oddaje się
intensywnym rozrywkom przed rozpoczęciem Wielkiego Postu. Może tu się skojarzyć
analogia do walki odbywającej się stale między duchem a ciałem. Z powodu
grzechu Adama, zostaliście skażeni i przez to staliście się podatni na
pokusy zła. Właśnie czas Wielkiego Postu jest doskonałą okazją do umartwiania
ciała i opanowania jego odruchów poprzez świadome ograniczenie przyjemności.
Nie traktujcie Postu jako okresu nieprzyjemnej harówki, ale przeżywajcie
go
jako wspaniały czas pracy nad sobą dla wzrostu waszego ducha w wierze.
Koncentrujcie się na takich działaniach, które zbliżają was do Mnie. Nie
zaniedbujcie sposobności doskonalenia się w modlitwie. Planujcie i rozważajcie
jakim próbom poddawać ciało, aby stawało się ono posłuszne duchowi.”
Później, podczas adoracji, w mojej wizji zobaczyłem kapłana składającego
złotą ozdobną szkatułkę na ołtarzu. Zawartość szkatułki reprezentowała
dar życia dany każdemu z nas. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, gdy
w dzisiejszych czytaniach rozważacie Moje stwarzanie świata, pomyślcie
o tym, jak cenne jest życie dane każdemu z was. Jesteście stworzeni z prochu
ziemi, i Ja tchnąłem Mojego Ducha życia na każdego z was. Przy końcu
twego życia, duch twój opuszcza twe ciało, które zamieni się znowu w proch,
z którego ongiś powstało. Pomiędzy początkiem i końcem twego życia istniejesz
na ziemi po to, by pokazać, gdzie chcesz być. Możesz miłować Mnie i być
posłuszny Mej woli, albo będziesz czcił siebie samego i kierował się wyłącznie
swoją własną wolą. Poprzez własne czyny decydujesz, do jakiego celu będziesz
zmierzał. Wykorzystajcie ten Wielki Post, Moi przyjaciele, na skierowanie
waszych dróg życiowych bardziej w Moim kierunku. Patrzcie i kontrolujcie
stale, w którym miejscu jesteście na swej życiowej drodze. Pamiętajcie,
że spełnianie Moich wskazań i zabieganie u Mnie o przebaczenie grzechów
świadczy, że macie miłość dla Mnie i dla bliźniego. Podejmujcie swój krzyż
z większym zapałem w waszych wielkopostnych postanowieniach. Naśladujcie
Mnie w drodze na Kalwarię, kiedy przeżywacie swoje próby i rozczarowania.
Przywołujcie Mnie na pomoc na drodze waszego życia, a przy waszym zmartwychwstaniu
dostąpicie tego, że ponownie złączę waszego ducha z ciałem. Wtedy nie będziecie
już więcej podatni na zepsucie, ale staniecie się dziećmi i świętymi Boga.”
Wtorek, 11 lutego 1997: (Święto Matki Boskiej z Lourdes)
Ujrzałem Matkę Bożą, a następnie zobaczyłem wizję groty w Lourdes.
Matka Boża powiedziała: „Moje drogie dzieci, zaprawdę jestem Niepokalanie
Poczęta i jestem też opiekunką ludu waszego kraju, który uskarża się przede
mną na niedolę w swoich świątyniach. Odmawiajcie Różaniec za swoją ojczyznę,
aby zastopowała tak liczne aborcje i przestała urągać memu Synowi, Stwórcy
tych wszystkich dusz. Módlcie się także za chorych , przybywających do
Lourdes z nadzieją na uzdrowienie. Gdy ktoś ma doznać uzdrowienia, słuszne
jest, aby pierwej otworzył swe serce w wierze i obmył do czysta swą duszę.
Ci, którzy otrzymują dar uzdrowienia, powinni doceniać go we wszystkich
jego aspektach, w przeciwnym razie bowiem ten dar może stracić wartość
w ich oczach. Wszelkie prośby o uzdrowienie zanoście w imię mego Syna,
a On postara się ich wysłuchać.”
Później, w wizji podczas adoracji, zobaczyłem chmury i jakby zmaganie
się pewnych sił. To była scena przedstawiająca walkę duchową. Pan Jezus
powiedział: „Mój synu, jesteś pozwany na duchową walkę. Wydarzenia,
jak ci to już powiedziałem, ulegają przyśpieszeniu. Twoja misja wymaga
dużo poświęceń, zarówno co do wolnego czasu, jak i wysiłku fizycznego.
Wiem, że walczysz z zaangażowaniem i w dobrej wierze, ale powinieneś przyswoić
sobie jeszcze inne cechy, takie jak cierpliwość i spostrzegawczość. Zwracaj
się do Mnie o pomoc i radę w trudnych sytuacjach. Napotkasz wiele przeszkód
w swych wędrówkach, a nawet czasami twe życie modlitewne będzie zakłócone.
Cokolwiek się zdarzy, okazuj każdemu życzliwość i nie pozwól, aby jakiekolwiek
problemy odwróciły twą uwagę ode Mnie. Każdego dnia potrzebujesz Mojej
pomocy, aby postępować zgodnie z Moim życzeniem. Módl się o Moje łaski,
aby wszystko to co czynisz było wykonywane z miłością, w Mojej łasce i
pokoju. Podtrzymuj swój pokój duchowy przez cały czas, i nie pozwól rzeczom
ziemskim zakłócać go, bez względu na to, w jakim stopniu mogą być zagrożone
twoje cielesne wygody.”
Środa, 12 lutego 1997: (Środa Popielcowa)
W wizji zobaczyłem szereg świec w ciemności i jakby równolegle do nich,
szereg gór lodowych. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, lodowe słupy,
które widzisz w tej wizji, przedstawiają lodowato zimne serca ludzi w odpowiedzi
na Moje Słowo i miłość. Ja jestem światłem rozpraszającym ciemność i ciepłem
roztapiającym ludzką oziębłość. Zgodnie z Pismem Świętym, teraz jest czas,
abyście zmierzali do swego zbawienia. Żałuj za grzechy, Mój ludu, i proś
o Me przebaczenie w Sakramencie pokuty Moje sakramenty łaski stale czekają
na was. Jesteście tymi, którzy muszą zrobić ten krok odważny, a więc wyrzec
się świata i uznać swego Zbawcę. Niech wasze duchowe wyrzeczenia podczas
Wielkiego Postu będą przykładem do naśladowania na całe wasze życie. Utrzymujcie
ten wielkopostny zapał przez cały rok. Ja bardzo was miłuję , szczególnie
jako klejnoty stworzone na Mój obraz. Przychodźcie i uznajcie Mnie za swego
Pana, okazując Mi swoją miłość i cześć.”
Czwartek, 13 lutego 1997:
Ujrzałem napis „Wybierz życie” korespondujący z treścią dzisiejszego
czytania mszalnego. Pan Jezus powiedział: „Moi przyjaciele, Środę
Popielcową mamy już za sobą, nadszedł więc czas, aby wypełnić zobowiązania
podjęte na okres Wielkiego Postu. Najważniejszą decyzją waszego życia jest
wybór czy chcecie Mnie naśladować, czy nie. Macie wolną wolę i możecie
Mnie odrzucić, ale jak to można usłyszeć w dzisiejszym czytaniu, przyniosłoby
to wam przekleństwo waszej duchowej śmierci. Jednak, jeżeli wybierzecie
naśladowanie Mnie, to nie możecie realizować tego tylko poprzez sławienie
Mnie wargami. Nie wystarczy powiedzieć ‘tak Panie’, ale trzeba żyć Ewangelią
na co dzień, i okazywać miłość w stosunku do Mnie i do bliźniego poprzez
wypełnianie Moich Przykazań. Więcej nawet, trzeba niejako nadgorliwe, spontanicznie
pomagać bliźniemu, aby nie popełniać grzechów zaniedbania. Prosiłem was
o spełnianie uczynków miłosiernych co do ciała, a to znaczy rezygnowanie
czasami z własnych wygód, niesienie pomocy materialnej i poświęcanie swego
cennego czasu dla bliźniego”
Później, w grupie modlitewnej, w mojej wizji zobaczyłem stary piec
na drewniany opał, z piekącymi się plackami ciasta. Pan Jezus powiedział:
„
Mój synu, bądź wytrwały w ofiarowywaniu swych cierpień podczas tegorocznego
Wielkiego Postu, aby te wyrzeczenia pomagały ci skutecznie zwalczać cielesne
pokusy. Staraj się pogłębiać swą wiarę i naśladować Mnie w swoim życiu.
Nie wpadaj w dumę z powodu duchowych sukcesów, lecz Mi oddawaj cześć i
wyrażaj wdzięczność.” Zobaczyłem wielką cysternę z benzyną. Pan Jezus powiedział:
„Mój ludu, w nadchodzącym czasie doświadczycie wielu niewygód w codziennym
życiu i przeszkód w swobodnym poruszaniu się. Będziecie napotykać liczne
trudności w podróżowaniu. Nękać was będą braki paliwa i zakłócenia w komunikacji
lotniczej. Nie lękajcie się jednak, gdyż stawicie czoła wielu problemom.
Moja pomoc będzie wam towarzyszyć w wielu przedsięwzięciach.”
Ujrzałem
puste plaże. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, wiele urlopowych wypoczynków
zostanie skróconych albo udaremnionych przez pogodę lub inne wydarzenia.
Myślicie, że możecie wszystko zaplanować w swym życiu, ale często przecież
Ja w nie wkraczam i poddaję was próbom. Musicie się wyrwać z niewoli materializmu.
Ja jestem tym, na którym macie polegać, gdyż powiodę was do świata nowego,
który stworzę. Miejcie wiarę i zaufanie do Mnie, a Ja was doprowadzę do
waszego zbawienia.” Ujrzałem bank i kilka maszyn wydających tzw.
inteligentne karty bankowe. Pan Jezus powiedział:
„Mój ludu, już
ostrzegałem was , aby nie przyjmować tych inteligentnych kart, gdyż będą
one kontrolować wszystkie wasze transakcje kupna i sprzedaży. Pamiętajcie,
że Szatan potrzebuje urządzeń elektrycznych, aby was kontrolować. Bez tych
urządzeń nie może on tego robić. Odmówcie przyjmowania kart i znakowania
znamieniem Bestii, gdyż w przeciwnym przypadku Antychryst użyłby wasze
lenistwo i wygodnictwo, aby was schwytać w szpony niewoli. Zaprawdę powiadam
wam, zachowacie wolność jedynie wtedy, gdy będziecie oddawać cześć tylko
Mnie, a nie światu i sobie samemu.” Ujrzałem kilka serc, i Pan
Jezus powiedział: „Mój ludu, W dzień świętego Walentego wielu ludzi
zastanawia się nad zagadnieniem miłości. Takie refleksje są bardzo dobroczynne
dla małżonków, gdyż uzdalniają ich do pielęgnowania wzajemnej miłości w
czynach i do okazywania troski drugiemu. Gdy rozmyślasz czasami o umiłowanej
osobie, myśl także o Mojej najdoskonalszej miłości. Utrzymujcie żar swych
serc dzięki Mej obecności w waszej codziennej modlitwie. Okazujcie Mi swą
wierność wypełniając Moją wolę we wszystkim co czynicie. Wasza miłość do
Mnie może wzrastać, a może też i obumierać, zależnie od tego, w jakim stopniu
będziecie wzbogacać wzajemną więź między nami. Jeśli będziecie starać się
spełniać uczynki miłosierdzia, wasza miłość będzie wzrastać. Jeśli zaś
będziecie czcili Mnie tylko wargami, będą stygnąć wasze serca. Nie ma umiarkowania
w Mojej miłości, ona ogarnia wszystko.” Ujrzałem Matkę Bożą w figurze
Rosa Mistica. Matka Boża powiedziała: „Moje drogie dzieci, doceńcie
moje oddanie dla was, ponieważ rozlewam swe łaski na was wszystkich w tych
czasach, gdy jesteście w potrzebie. Dodaję także przekaz miłości od mojego
Syna, gdyż nasze serca są złączone w jedno. Bądźcie razem, moje dzieci,
w tych modlitwach pełnych miłości, które zasyłają bukiety róż do nieba.
Popatrzcie, jak wiele jest intencji, których, jak chciałabym, moglibyście
użyć w waszych modlitwach, aby pomóc duszom narażonym na zatracenie. Módlcie
się, aby sprowadzić te dusze z drogi do piekła.” Zobaczyłem zaniedbany
ołtarz, bez tabernakulum. Zamiast niego, było tam czarne aksamitne etui,
przygotowane do ulokowania w nim ziemskich kosztowności. Pan Jezus powiedział:
„Mój
ludu, wielu zatracilo poczucie świętości Mojej rzeczywistej obecności w
Eucharystycznej Hostii. Odsunęliście na bok Moje tabernakula, gdyż wasza
miłość słabnie. Doceniajcie Mą obecność teraz, bo już niedługo, w nadchodzących
czasach prześladowań, trudno będzie wam Mnie znaleźć. Wkrótce się przekonacie
jak wasza gotowość do ochrony Eucharystii jest skuteczna. Wasze tabernakula
i monstrancje zostaną przeniesione do miejsc ukrytej adoracji, gdyż agenci
Szatana postarają się pozbawić kościoły Mojej obecności. Módlcie się o
to, aby Moi kapłani w ukryciu potrafili strzec Mojej obecności w Eucharystii,
dającej siłę wszystkim wiernym w tym trudnym okresie.”
Piątek, 14 lutego 1997: (Dzień św. Walentego)
W kaplicy Tehachapi w Kaliforni, w wizji zobaczyłem Jezusa na krzyżu
i jasne światło wokół krzyża. Były także widoczne góry za krzyżem. Pan
Jezus powiedział: „Mój ludu, ukazuję ci nieskończony wymiar Mojej
miłości do was. Zaufajcie Mi całkowicie podczas tych dni ostatecznych.
Musicie się modlić i odczytywać znaki, które wam dałem w tym miejscu, w
Kaliforni. Tutaj, na tym miejscu poświęconym dla Mnie, będę otaczał opieką
wszystkich tych, którzy mają wiarę w Moje dzieła i w Moją obronę. Miłuję
was, Moi drodzy, i okazuję tę miłość do was poprzez pomoc w waszych potrzebach
i ochronę od złego. Przychodźcie do tego świętego miejsca, a Moi aniołowie
wezmą was w opiekę. Ujrzyjcie to oczyszczenie jako narzędzie waszego zbawienia.
Będziecie cierpieć przez krótki czas, ale Moja miłość nagrodzi was w okresie
pokoju i potem w niebie. Bądźcie wytrwali w modlitwie, a Ja spełnię wasze
prośby.”
Póżniej, w Los Angeles w Kalifornii, w domu prywatnym, zobaczyłem w
wizji Matkę Bożą z Fatimy, nadchodzącą i płaczącą nad nami. Matka Boża
powiedziała: „Moje drogie dzieci, módlcie się, módlcie się, módlcie
się. Odmawiajcie trzy części różańca każdego dnia. Musicie zasyłać dużo
modlitw do nieba, ponieważ wkrótce świat stanie nad przepaścią III wojny
światowej. Módlcie się o pokój i nie lekceważcie mojej prośby. Musicie
postawić waszą modlitwę na pierwszym miejscu, przed wszystkimi innymi sprawami.
Jeżeli nie będziecie wystarczająco dużo się modlić, doświadczycie strasznych
zniszczeń nuklearnych, w których pewne narody mogą być całkowicie unicestwione.
Módlcie się za swych przywódców, aby nie narażali życia wielu ludzi. Kocham
was wszystkich, szczególnie w tym dniu miłości. Płaczę widząc, jak walczycie
między sobą w tak destruktywny sposób. Szatan chce spowodować śmierć was
wszystkich. Módlcie się gorąco, aby udaremnić plany zniszczenia zamierzone
przez siły zła.”
Sobota, 15 lutego 1997:
W kościele św. Melchiora w Los Angeles w Kalifornii, ujrzałem w wizji
prosty krzyż i dwa girlandy kwiatów płynące od krzyża w dół. Krzyż był
otoczony przedziwną, jakby nieziemską mgiełką. U stóp krzyża stał jakiś
człowiek. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, w okresie Postu w tym
roku musicie podjąć swój krzyż, nie bacząc jak czasami ciężki może on być.
Trwajcie blisko Mnie na modlitwie, która jest wam potrzebna teraz bardziej
niż kiedykolwiek. Wy, Moi wierni, winniście poczytywać sobie za honor to,
że możecie cierpieć w Imię Moje. Słuchajcie słów Ewangelii i głoście Moje
Słowo wszystkim ludziom z otwartym sercem. Ty, Mój synu, nie możesz spocząć
ani chwili, ale musisz kontynuować tę walkę przeciwko złu. Nawet jeśli
wam urągają i prześladują was, nie przestawajcie głosić Mego Słowa, kierowani
przez Ducha Świętego. ‘Idźcie i nauczajcie wszystkie narody’ jest Moją
zachętą dla was do ratowania dusz innych ludzi, szczególnie w tym czasie
próby. Szatan będzie teraz silny, ale Moja łaska spłynie na was i będziecie
mogli skutecznie walczyć ze złem. Zachowujcie wiarę i zaufanie do Mnie,
a Ja powiodę wszystkich tych, którzy akceptują Mnie jako Zbawiciela, do
krainy mlekiem i miodem płynącej.”
Później, w szkole Montessori w Los Angeles w Kalifornii, ujrzałem w
wizji błogosławioną siostrę Faustynę, ubraną w swój habit. Miała ona wygląd
młodej dziewczyny. Błogosławiona siostra Faustyna powiedziała: „Moje
dzieci, dziękuję wam za kontynuowanie mojego procesu kanonizacyjnego. Proszę
was wszystkich o oddawanie Jezusowi czci i okazywanie Mu ufności. Ciebie,
mój synu, proszę abyś poprzez te przekazy nadal niestrudzenie nauczał ludzi
jak spełniać Bożą wolę nieustannie. Otrzymałeś przekaz, aby odmawiać mój
różaniec każdego dnia. Uwierzyliście w siłę tego różańca. Możecie w swych
rozważaniach uwydatnić miłość Jezusa w tym nabożeństwie. Możecie spełnianie
woli Jezusa połączyć z życiem wedle Bożej woli. Ja właśnie postępowałam
w życiu tak, aby pokładać wszelką nadzieję w Jezusie. To jest sposób w
jaki wszyscy wierzący muszą doskonalić siebie: przez pełne zaufanie do
Jezusa i życie w zgodzie z Bożą wolą. Odmawiajcie często różaniec i rozpowszechniajcie
to nabożeństwo.”
Niedziela, 16 lutego 1997:
W teatrze Huntridge w Las Vegas w stanie Newada zobaczyłem w mojej
wizji pustynny skalisty krajobraz. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu,
ta scena z suchego, skalistego krajobrazu symbolizuje wiele serc wyschniętych
na skutek grzechów. Również ta scena suszy i pustyni ma przypomnieć wam
czas ‘suszy’ podczas okresu udręczenia. Tak jak Ja poszedłem na pustynię,
aby przygotować się na śmierć w Jerozolimie, tak i wszyscy Moi umiłowani
wierni będą powołani, aby dawać świadectwo o Mnie w czasach ostatecznych.
Będziecie testowani i będziecie znosić cierpienia w imię Moje, a wasza
nagroda będzie znacznie większa niż wasze cierpienie. Oddawajcie Mi chwałę,
albowiem Mój triumf wkrótce nastąpi. Módlcie się teraz o siłę, gdyż musi
być ona wspomagana przez Mą łaskę i pomoc.”
(Cud Eucharystii w trzech częściach połączonych razem) W teatrze Hundridge
w Las Vegas, ujrzałem w wizji chwalebny kościół, promieniejący światłem
wielu pięknych barw. Miało się wrażenie przebywania w nowym kościele niebieskim
na ziemi. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, ukazuję ci kościół w Niebie,
który przynoszę na ziemię. Mój triumf zapoczątkuje nowy Kościół, utworzony
przeze Mnie. Zjednoczę Mój lud i wprowadzę go do przepięknej krainy na
okres ery pokoju. Jesteście świadkami chwały Mojej miłości, gdy nagrodzę
wiernych Mi czymś tak pięknym, że jest niemożliwe, aby teraz mogli to w
pełni zrozumieć. Moja miłość i pokój tak was otoczą, że będziecie jak gdyby
zanurzeni w Mojej obecności. Cud Hostii prowadzi was do tego nowego kościoła
na ziemi, w którym nie będziecie Mnie już więcej potrzebować w postaci
hostii. Będę tam z wami przez tysiac lat i każdy z was będzie mógł Mnie
wezwać tak często jak tylko zapragnie, abym odwiedził go osobiście.”
Poniedziałek, 17 lutego 1997:
W kościele św. Józefa w Las Vegas w stanie Nevada, zobaczyłem w wizji
arkę, której użył niegdyś Noe do uratowania swej rodziny przed potopem.
Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, widzisz rezultat Mojej sprawiedliwości
w stosunku do ludzi z czasów Noego. Jestem Bogiem miłości i miłosierdzia,
ale jestem także Bogiem sprawiedliwości. Jestem zawsze gotowy przyjąć cię
i otaczać opieką na co dzień, szczególnie przez Moich aniołów. Niektórzy
mają wątpliwości co do tego, czy zapowiedź okresu oczyszczenia się spełni,
jak to jest przepowiedziane w Biblii. Wiedzcie, że to co zostało zapisane
musi się spełnić. Nie myślcie, że z powodu Mojej dobroci nie zostanie przywołana
Moja sprawiedliwość. Ukazuję wam tę wizję, abyście sobie uświadomili, że
już wkrótce spowoduję koniec tego czasu zła. Zezwolę złu na próbę w ograniczonym
czasie, ale potem Moja wola zwycięży i wszyscy źli ludzie i złe duchy zostaną
strącone do piekła. Uwierzcie, że Moje chwalebne Niebo na ziemi nadejdzie
wcześniej niż się spodziewacie. Raduj się Mój ludu, bo już wkrótce będziesz
na stałe zanurzony w Mojej obecności w erze pokoju. Módlcie się o siłę
na te dni próby.”
Później, w prywatnym domu w Las Vegas, w mojej wizji zobaczyłem lustro
na ścianie i czyjeś w nim odbicie. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu,
w tej wizji w lustrze widzicie odbicie Mojej miłości w was samych. Jesteście
stworzeni na Mój obraz i podobieństwo co oznacza, że posiadacie wolną wolę
i ducha. Jako tacy, jesteście wszyscy drogocenni w Moich oczach, w każdym
momencie swego rozwoju. Uczcie się strzec życia jak skarbu, ponieważ gdziekolwiek
jest życie, Ja jestem tam obecny przez Ducha Świętego Teraz możecie zrozumieć
dlaczego wasze aborcje są tak obraźliwe w Moich oczach: zabijają Moich
najmniejszych. W każdy możliwy sposób brońcie Moje dzieciątka i osłaniajcie
je przed nożem złego człowieka. Dostrzeżcie drogocenność życia i módlcie
się o położenie kresu aborcji. Jeżeli ustaniecie w wysiłkach, aby nie dopuszczać
do zadawania tych śmierci, wasz kraj będzie wystawiony na karę, za sprawą
Mojej sprawiedliwości. Nigdy nie zaniedbujcie modlitwy w tej sprawie. Nigdy
też nie ustawajcie w walce o życie. Nie pozwólcie Szatanowi zwyciężyć z
powodu waszej bierności.”
Wtorek, 18 lutego 1997:
W kościele św. Józefa w Las Vegas, zobaczyłem w wizji kilka nagrobków
na cmentarzu i ludzi w wózkach inwalidzkich. Następnie ciemność i gęsta
mgła ogarnęła cmentarz. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, w waszych
Wielkopostnych rozważaniach chcę skierować wasze myśli na śmierć, która
każdego z was kiedyś czeka, więc powinniście spojrzeć na swe życie bardziej
uważnie. Nieodwołalnie, po swojej śmierci nie możecie już dłużej doświadczać
Mojej miłości Dlatego gdy staniecie u wrót nieba, nie przychodźcie z pustymi
rękami. Każdy będzie osądzony wedle tego, w jakim stopniu miłował Mnie
i swoich bliźnich. Dlatego w przebiegu swego ziemskiego życia nie wahajcie
się, ale wykonujcie dobre uczynki dla swych bliźnich, aby zgromadzić wasze
niebieskie skarby. Także, znajdujcie czas każdego dnia, aby pokazać Mi
w modlitwie, jak bardzo Mnie miłujecie i wypełniacie Moją wolę. Jeśli przyjdziesz
do Nieba bez żadnych dobrych uczynków i obcy Mi, Ja powiem ci: ‘odejdź
ode Mnie, nie znam cię’. Gdy jednak spotykasz się ze Mną często, i okazywałeś
miłość bliźnim, Ja z radością zaproszę cię na Moje niebieskie przyjęcie.
Moi przyjaciele będą się radować ze Mną, podczas gdy ci występujący przeciwko
Mnie będą cierpieć na wieki w ogniu mego gniewu.”
Środa, 19 lutego 1997:
W mojej wizji zobaczyłem wzgórze ze schodami prowadzącymi na jego szczyt.
Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, ta wizja dotyczy starej wieży Babel,
gdzie człowiek myślał, że może dowieść, że jest wielki. To było w czasie,
gdy pomieszałem języki ludziom. Teraz, w czasach wam współczesnych,
człowiek ciągle wykazuje dumę i zarozumiałość z powodu poziomu technologii,
szczególnie w dziedzinie elektroniki. Nawet jeśli współczesny człowiek
zbuduje swą wieżę Babel w swych elektronicznych wieżach, Ja doprowadzę
do jego konfuzji ponownie. Tym wszystkim, którzy myślą, że nie potrzebują
Mnie, rozbiję ich systemy i pozbawię ich mocy. Przez Moją potęgę uniemożliwię
próby wyniesienia rzeczy jako najwyższego dobra przede Mnie. Moja chlosta
nadejdzie wkrótce i już niedługo ogarnie i zostawi w strzępach wszelkie
systemy przeciwstawiające się Mi. Przygotujcie się na spotkanie swego Stwórcy,
gdyż wszyscy źli ludzie będą strąceni do piekła, a wszyscy wierni Mi będą
nagrodzeni.”
Czwartek, 20 lutego 1997:
Zobaczyłem w wizji wielką literę ‘E’ jako skrót od słowa ‘evil’ (zło).
Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, na przykładzie tego znaku zła (wielka
litera ‘E’) chcę wam pokazać, jak wielkim mocom zła zezwalam na wypróbowanie
całego rodzaju ludzkiego. Liczcie na Mnie, Moje dzieci, jako na jedyną
waszą nadzieję na przetrwanie tej próby. Ci którzy wybiorą samotną duchową
walkę z siłami zła, będą straceni z powodu złych duchów. Wielu odrzuci
wiarę we Mnie, myśląc że potrafią zrobić wszystko sami bez Mej pomocy.
Ten test zła będzie ponad ich siły, gdyż będą oni zmuszeni walczyć z demonami,
a nie tylko z problemami tego świata. Polegajcie na mojej miłości i pomocy,
a Ja was obronię. Zauważcie, że wszystko co macie i czego używacie - to
dary ode Mnie. Nie możecie zaprzeczyć swojej zależności ode Mnie. Jeżeli
natomiast uważacie, że jesteście niezależni z pewnościa zostaniecie zgubieni.
Zauważcie że w tej walce dobra ze złem możecie dokonać wyboru tylko między
Mną a Szatanem. Ja mam życie wieczne dla was i chwałę w Niebie. Diabeł
może oferować tylko wieczne męki w ogniu piekielnym.”
Później, będąc w grupie modlitewnej, zobaczyłem w wizji urządzenie
do sprawdzania biletów wstępu. Pan Jezus powiedział: „Mój synu, prosiłem
cię o publikowanie przekazów i o twoje spotkania z ludźmi. Jest bardzo
ważne abyś pielęgnował swą gorliwość modlitewną, mimo wielu przeszkód związanych
z twymi podróżami. Do wielu dusz trzeba dotrzeć; jest mało czasu na przygotowanie
ich, bo wydarzenia już wkrótce nastąpią. Kontynuuj swe spotkania i przekazy
tak długo jak to tylko będzie możliwe. Przyjdzie czas, gdy nie będziesz
mógł mówić do ludzi, więc korzystaj ze sposobności teraz, dopóki to jest
możliwe. Przemawiaj w imieniu Mego Ducha Świętego, a Słowo Moje poruszy
wiele serc.” Zobaczyłem specjalnie oznakowane tablice rejestracyjne
na poruszających się obok samochodach. Pan Jezus powiedział: „Mój
ludu, tablice rejestracyjne będą miały wbudowane specjalne urządzenia elektroniczne
i w ten sposób wasze poruszanie się będzie mogło być śledzone. Tylko te
tablice rejestracyjne ze znakiem Bestii będą dostępne. To jest następny
powód, który wkrótce będzie ograniczał możność swobodnego podróżowania.
Bądźcie świadomi tego, że w czasie Antychrysta będziecie poszukiwani w
celu uwięzienia. Ja będę was ochraniał w miejscach bezpiecznych, z dala
od tych złych ludzi.” Ujrzałem niezwykle zielone światło, które
było spowodowane przez Antychrysta. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu,
będziecie widzieli dziwne światła na niebie wskazujące na dojście do władzy
Antychrysta. Wielu będzie sądzić, że jest to bóg, gdyż posiadać będzie
wielką moc, ale w rzeczywistości te fenomeny będą zręcznymi iluzjami. Niezależnie
od tego, jak straszne będą się wam wydawały jego moce, Ja będę otaczał
was Moją miłością i opieką.” Ujrzałem Matkę Bożą niosącą różaniec
i szkaplerz. Matka Boża powiedziała: „Moje drogie dzieci, wszystkich
moich modlitewnych rycerzy proszę o stałe czuwanie na modlitwach. Módlcie
się o zbawienie grzeszników i o pomoc duszom w Czyśćcu. Potrzeba teraz
wielu modlitw, ponieważ w wielu komunistycznych krajach dojdzie ponownie
do walk o władzę. Będziecie świadkami wojen z powodu żywności czy paliwa
(ropy naftowej). Módlcie się nieustannie, a Ja okryję swym płaszczem opieki
wszystkie Moje dzieci.” Zobaczyłem dużą tarczę przechodząca przed
słońcem, tak jak w zjawisku zaćmienia. Pan Jezus powiedział: „Mój
ludu, jak już wam powiedziałem, będzie wiele znaków na niebie zapowiadających
czasy końca. Będą specjalne znaki oznajmiające przyjście Antychrysta. Uważnie
obserwujcie te wydarzenia, gdyż wtedy będzie już blisko ten moment, w którym
powinniście się ukryć.” Ujrzałem zamknięte drzwi, prowadzące do
sali sądowej. Pan Jezus powiedział: „Zauważ Mój ludu, że twoje prawa
będą systematycznie redukowane. Z każdym wydanym dekretem będziecie stwierdzać
coraz to mniej wolności, a wasza prywatność będzie naruszana i wasze
podróże obserwowane. W ciągu krótkiego czasu siły zła przejmą kontrolę
we wszystkich dziedzinach waszego życia. Gdy walka ze złem ulegnie nasileniu,
będziecie musieli unikać kontaktu z władzami, aby ustrzec się uwięzienia.
Będę ochraniał tych wszystkich, którzy poproszą o Mą pomoc, poprzez nadanie
większych mocy waszym aniołom stróżom.” Ujrzałem trzy kolory: czerwony,
niebieski, i żółty w połączeniu z widokiem obozów karnych (koncentracyjnych).
Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, ci którzy odmówią współpracy z Antychrystem,
będą wyszukiwani i zsyłani do obozów karnych. Różne kolory oznaczają zróżnicowane
stopnie surowości rygorów i prześladowań stosowanych wobec tych najbardziej
niewygodnych dla sił Antychrysta. Wszyscy ci, którzy wykażą wierność Bogu
będą wyjęci spod prawa, a przewodnicy duchowi będą cierpieć największe
prześladowania. Wielu poniesie śmierć męczeńską w Moim imieniu, lecz Ja
ochronię dusze tych, którzy zachowają wiarę. Bądźcie wytrzymali przez ten
krótki czas, a Ja wkrótce zdruzgocę tych złych ludzi i złe duchy. Módlcie
się gorąco, gdyż potrzebujecie wzmocnienia swej duchowej wytrzymałości.”
Piątek, 21 lutego 1997:
Zobaczyłem ołtarz w kościele i wysoką drewnianą figurę Matki Bożej
schylonej przed Najświętszym Sakramentem. Matka Boża powiedziała: „Moje
drogie dzieci, jestem szczęśliwa widząc was oddających hołd memu Synowi
poprzez codzienną Mszę św. Chociaż napotykacie rozmaite przeszkody, starajcie
się uczestniczyć we Mszy i Komunii świętej tak często jak tylko możecie.
Ta rzeczywista obecność mego Syna umacnia waszego ducha w walce ze złem.
Tak jak powiedziałam w Kanie, mówię wam teraz: ‘Róbcie co wam mój Syn każe.’
Proszę was o wypełnianie woli mego Syna, gdyż jest to wasze powołanie życiowe.
Teraz, moi pielgrzymi, macie wspaniałą szansę spotykania się z osobami
posyłanymi specjalnie do was. Pamiętaj mój synu, abyś zachęcał do odmawiania
mych trzech różańców za pokój na świecie. Już wkrótce wydarzenia będą was
przybliżać do czasów udręczenia. Koncentrujcie swoje życie na modlitwie,
a wasze uzdolnienia i talenty niech stale przybliżają wielu ludzi do mego
Syna.”(Uwaga: Podczas powrotu do domu zobaczyłem na niebie prostokątną
chmurę, która potem szybko zanikła. To wyglądało jak potwierdzenie Matki
Bożej.)
Później zobaczyłem policjanta i za nim dom stojący w ogniu. Pan Jezus
powiedział: „Mój ludu, pokazuję wam teraz, jakie akty wandalizmu
i rozboje będą często miały miejsce w związku z rabunkami żywności i kosztowności.
Wandale ci będą podkładać ogień pod te domy, które nie dostarczą spodziewanych
łupów. Niektórzy ludzie będą rozpaczliwie walczyć z rozbojem i zapanuje
powszechny zamęt. Siły policji będą za słabe, aby opanować te zamieszki.
To będzie powodem, że wielu ludzi zaakceptuje nawet takiego tyrana jak
Antychryst, aby tylko zapanował porządek i pokój. Antychryst wykorzysta
te zakłócenia porządku publicznego, aby przejąć absolutną kontrolę nad
wieloma ludźmi, a nawet nad ich duszami poprzez znamię Bestii. Choćby działo
się bardzo źle, to i tak nie należy się zwracać do sił Antychrysta o wprowadzenie
pokoju. Jego pokój będzie pokojem fałszywym i jego warunki będą gorsze
niż te, które były w momencie, gdy przejmował on kontrolę nad wszystkim
i wszystkimi. Szukajcie ochrony we Mnie. Żyjcie dla Mojej chwały, i wiedzcie,
że moc Szatana będzie trwała tylko krótką chwilę.”
Sobota, 22 lutego 1997: (Chair of św. Piotra)
Zobaczyłem w mojej wizji puste krzesło, reprezentujące jak to widziałem
poprzednio, odsunięcie od władzy papieża. Pan Jezus powiedział: „Mój
synu, pokazałem ci już poprzednio tę wizję dotyczącą odsunięcia od władzy
w Kościele Mego Papieża syna, Jana Pawła II. Jest to następne przypomnienie.
Odbędzie się specjalne konklawe kontrolowane przez złych członków kolegium
kardynalskiego. Mój Papież syn będzie zmuszony zrezygnować z urzędu i nowy
fałszywy świadek wniesie schizmę do Mego Kościoła. Powiadam ci Mój ludu,
bądź posłuszny Mojemu tradycyjnemu nauczaniu w Kościele i nie słuchaj tego
zwodniczego i oszukującego papieża. Ten fałszywy świadek będzie w przymierzu
z Antychrystem jako przywódcą światowym. Zło będzie panować krótki czas,
aż doprowadzę jego przywódców do upadku. Wiedzcie, że ta próba będzie krótka,
gdyż Ja poprowadzę Mój Kościół, który przetrwał, do końca czasów.”
Później, podczas adoracji Najśw. Sakramentu, ujrzałem w wizji tunel
ze złota i silne światło u jego końca. Potem zobaczyłem błyszczącą linię
światła, gdzieniegdzie wznoszącą się, a w innych miejscach znowu
opadającą. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, widzisz jak wielu doświadczy
Mojego ostrzeżenia w retrospekcji swego życia. Wszystko będzie promieniować
Moim światłem i ludzkość zostanie doświadczona nasilającą się plagą głodu.
Do waszej świadomości dotrze to, jak bardzo obraża Mnie grzech i jak jesteście
dalecy ode Mnie w świetle Mej sprawiedliwości. Po takim ostrzeżeniu będziecie
mieli krótki czas na to, aby zmienić swoje życie i błagać Mnie o przebaczenie.
Pamiętajcie o częstej spowiedzi, aby wasze dusze były czyste.”
Niedziela, 23 lutego 1997: (Abraham ofiarujący Izaka, Przemienienie)
W wizji ujrzałem Jezusa z przepiękną twarzą i światłem wokół Niego.
Następnie zobaczyłem obraz Jezusa utrwalony na całunie (Turyńskim). Pan
Jezus powiedział: „Mój ludu, ukazuję wam Moją chwałę w Niebie, abyście
mieli nadzieję zmartwychwstania i bycia ze Mną na zawsze w miłości i pokoju.
Teraz widzicie również Moją mękę ukrzyżowania i śmierci sportretowaną na
całunie. Jestem cierpiącym sługą Boga, który umarł za wasze grzechy i cierpi
nadal za wasze grzechy popełniane dzisiaj. Podobnie jak Abraham był człowiekiem
wiary w swej chęci poświęcenia Bogu swego jedynego syna, Ja jestem jedynym
Synem Boga, który ofiarował Moje życie za was wszystkich. Dostrzeżcie Moją
miłość i poświęcenie, aby zbawić wasze dusze. Jest to wyłącznie wasza decyzja,
czy zaakceptować Mnie w miłości jako Zbawcę i Stworzyciela. Poświęćcie
swe życie aby Mnie naśladować, a wypełnicie swoją misję na ziemi. Zrozumcie,
że waszym przeznaczeniem jest dzielić życie wieczne razem ze Mną i przychodźcie
do Mnie w modlitwach i w dobrych uczynkach. Obleczcie się w Moją miłość,
a osiągniecie spełnienie pragnień waszych dusz, aby dzielić się Moją obecnością.”
W wizji podczas adoracji, zobaczyłem wielkie zniszczenia i ogień, spowodowane
przez wojny i klęski głodu. Wielu ludzi dokonywało grabieży i podpaleń
w celu zdobycia żywności. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, doświadczysz
zniszczeń dokonywanych przez czterech jeźdźców Apokalipsy. Będą was oni
wystawiać na próby ognia, wojny, głodu i śmierci. Ci, którzy odrzucą wiarę
we Mnie, doświadczą najcięższych cierpień. Musicie znosić prześladowania
w Moje imię, aby zbawić swe dusze. Módlcie się wytrwale o Moją opiekę,
chociaż będzie się wam wydawać, że ta próba może zachwiać waszą wiarę.
Musicie szukać Mnie naprawdę. Ci zadowoleni z siebie i nie zabiegający
o Mą pomoc, będą zgubieni przez podstęp Antychrysta. Zaufajcie Mi podczas
udręczenia, a Ja was doprowadzę do Mojego triumfu. Wierni Mi nie muszą
się niczego lękać, mając Mnie u swego boku. Bliska jest nagroda dla tych,
którzy wytrwają w wierze.”
Poniedziałek, 24 lutego 1997:
W katedrze św. Jana Chrzciciela w San Juan w Puerto Rico, ujrzałem
w wizji Matkę Bożą obserwującą ogromny tłum. Potem ujrzałem Ją w
koronie na głowie, z dzieciątkiem Jezus na ręku, także ozdobionym koroną.
Następnie zobaczyłem statek odbijający od brzegu i Matkę Bożą otaczającą
nas swym płaszczem. Matka Boża powiedziała: „Moje drogie dzieci,
jestem wdzięczna za wasze nabożeństwo i prowadzę was w tej procesji do
mego Syna we Mszy świętej. Wasza miłość do mnie i do mego Syna zawsze wywołuje
łzy radości w moich oczach. (Łzy napływały do mych oczu, gdy odczułem tę
pochłaniającą nas miłość Jezusa i Maryi.) Kocham was, moje dzieci, i nie
chcę widzieć nikogo z was straconego. Trzymajcie się blisko mnie i mego
Syna w modlitwie, a nie będziecie się niczego obawiać. Ponownie was proszę
o odmawianie trzech części różańca w moich intencjach - o pokój na świecie,
o zaniechanie aborcji, i o nawrócenie grzeszników. Wiedzcie, że chcę otoczyć
was płaszczem mej opieki podczas tej waszej podróży. Bądźcie w pokoju jak
dziecko w ramionach kochającej matki.”
Wtorek, 25 lutego 1997:
Na pokładzie statku, ujrzałem w wizji Jezusa cierpiącego na krzyżu.
Później zobaczyłem Hostię zmienioną w Jego Ciało i Krew i miałem odczucie,
jak gdybym przebywał w nowym, odmienionym świecie. Pan Jezus powiedział:
„Mój
synu, widzisz Moje cierpienie, bo i ty także będziesz musiał cierpieć.
Ofiaruj swe cierpienia za te dusze, które mogą być nawrócone przez twoje
słowa, za pośrednictwem Ducha Świętego. Chociaż będziesz wystawiony na
trudne próby, Ja będę obok ciebie, by ci pomagać. Masz w tej wizji także
przedsmak czy przeczucie, dotyczące Bożej Obecności w świecie. Jeżeli będziesz
świadczył wobec ludzi o Mojej obecności zgodnie z tym obrazem, i jeżeli
tak będzie Moja obecność rozumiana, to będziecie żyć w całkowitym pokoju
i poddaniu Mojej Boskiej woli. Widzisz Mnie w tym momencie i bądź świadkiem
dla innych o chwale Mej obecności. Żyjecie po to, by potem ze Mną królować,
ponieważ Ja jestem wszystkim, czego wasza dusza pragnie.”
Póżniej, na statku, przed Najśw. Sakramentem, zobaczyłem w wizji kwiaty
spadające z nieba dookoła monstrancji. Pan Jezus powiedział: „Mój
ludu, zsyłam na Mych wiernych deszcze darów: Mych łask i błogosławieństw.
Moja Matka i Ja jesteśmy tutaj zawsze i stale czekamy na was. Gdy przychodzicie
przed Najświętszy Sakrament, napawacie się Moja obecnością i w ten sposób
możecie wzmacniać swą duchową odporność, tak potrzebną na nadchodzące czasy.
Nigdy nie bójcie się, ale bądżcie radośni, gdy Mnie przyjmujecie. Jestem
waszą ucieczką i waszym pokarmem aż do końca czasów. Codziennie zwracajcie
się do Mnie, a Ja was doprowadzę do waszego ostatecznego celu, którym jest
obecność ze Mną w Niebie.”
Na statku, zobaczyłem w wizji ogromny basen z długimi drążkami do ratowania
tonących. Pan Jezus wyciągał swe ratujące ramiona. Następnie zobaczyłem
wzburzone morze, które się uspokoiło. Pan Jezus powiedział: „Mój
ludu, jesteście zalani i tonący w morzu grzechów. Spójrzcie, Moje
miłosierdzie jest obfite, gdyż wyciągam ramiona do wszystkich, zanurzonych
w grzechu, by ich stamtąd wydostać i przenieść w bezpieczne miejsce. Proście
o Me miłosierdzie, choćby wasze grzechy były szkarłatne od krwi. Ja udzielę
przebaczenia pokutującym grzesznikom i oczyszczę ich dusze. Wtedy będą
oni znowu wolni od więzów Szatana. Raduj się Mój ludu, gdy zobaczysz wielki
sztorm zła przez chwilę, gdyż Ja wkrótce uspokoję wiatry na tym morzu zła.
Szatan wraz ze swymi demonami będzie strącony do piekła i ziemia zostanie
odnowiona. Pokój i miłość nastaną na ziemi przez tysiąc lat. Morza zła
nie będzie już więcej i Mój triumf zapanuje ostatecznie.”
Środa, 26 lutego 1997:
W Betanii w Wenezueli, w mojej wizji ujrzałem Matkę Bożą i wiele białych
różańców zwisających w dół. Potem zobaczyłem procesję i gdy się do niej
przybliżyłem, ujrzałem pusty dziecięcy wózek. Matka Boża powiedziała: „Moje
drogie dzieci, słuchajcie swojej niebieskiej mamy, która błaga was byście
przestali zabijać dzieci. Trzymajcie różaniec w jednej ręce i starajcie
się ochraniać dzieci przed aborcją ręką drugą. Wasze społeczeństwo jest
tak pochłonięte żądzą ziemskiego posiadania, że sprzedajecie swoje dzieci
lekarzom za trzydzieści srebrników. Zdradzacie mojego Syna ponownie przez
te grzechy zabójstwa niewinnych, bezbronnych dzieci. Obudź się Ameryko,
i powstań z grzechów, bo czas twego sądu nadchodzi. Jeżeli znowu
odmówicie posłuszeństwa swojej matce, nie będę mogła dłużej wstrzymywać
ręki sprawiedliwości mojego Syna. Dopraszajcie się miłosierdzia mojego
Syna póki możecie jeszcze, bo wielu z was może być wtrąconych w wieczny
ogień piekielny. Dziękuję za odpowiedź na moje wołanie.”
Na statku, zobaczyłem w wizji kapłana czytającego Słowo Boże. Potem
zobaczyłem ludzi, którzy zostali uzdrowieni. Pan Jezus powiedział: „Mój
wspaniały ludu, chcę wam dać świadectwo o mocy Mego uzdrowienia. Wiecie,
że jesteście słabi, zarówno ciałem jak i duchem z powodu grzechu Adama.
To oznacza, że mogą trapić was choroby ciała i także jesteście narażeni
na choroby duszy poprzez grzech. Patrzcie na Mą śmierć i zmartwychwstanie
jak na waszą siłę. Istotnie, duchowe uzdrowienie możecie osiągnąć poprzez
Moje sakramenty. Aby być uzdrowionym w Imię Moje, musicie otworzyć się
na moc Ducha Świętego. On jest stale z wami i wystarczy tylko odwołać
się do Jego mocy. Wsłuchujcie się w miłość w Mojej Ewangelii, a
będziecie otwarci na pełne miłości uzdrowienie przez Ducha Świętego. Gdy
grzechy wasze zostały odpuszczone, stajecie się nowym stworzeniem. Skoro
otwarliście się na Moją łaskę, Ja mogę podnieść wasze jestestwo ku pełnemu
uzdrowieniu. Ci, którzy wybrali cierpienie jako służbę, mogą je kontynuować.
Inni są otwarci na Moc uzdrawiającą łaski. Gdy oczekujecie uzdrowienia,
powinniście zdawać sobie sprawę z tego, że musi ono dotyczyć ciała i ducha,
albowiem duch i ciało są połączone razem dopóki żyjecie na ziemi. Wiecie
zapewne, że zesłałem wiele łask poprzez swoich wiernych świadków, jako
znak ich wiary, gdy uzdrawiali w Imię Moje. Traktujcie uzdrowienie w ten
sposób, a wiele łask uzdrowienia będzie wam dane. Pamiętajcie też, że duchowe
zdrowie jest najważniejsze.”
Czwartek, 27 lutego 1997:
Na statku, zobaczyłem w wizji błyskotki i bogactwa. Pan Jezus powiedział:
„Mój
synu, musisz być otwarty i dzielić się z wszystkimi tym, co masz w tym
życiu. Nie zatrzymuj niczego wyłącznie dla siebie, ale kieruj się miłosierdziem
wobec innych we wszystkim, co czynisz. Nie obawiaj się reperkusji twoich
publicznych wystąpień. Wypowiadaj odważnie wszystko, co może Mi służyć
i rozpowszechniaj Moje Słowo. Nie wahaj się spełniać uczynków miłosiernych
wobec bliźnich. Powiedziałem ci już kiedyś, abyś był bardziej szczodry
w okazywaniu miłosierdzia. Dlaczego jesteś stale taki powściągliwy? Powinieneś
okazywać miłosierdzie przez cały czas, a nie tylko wtedy, gdy jest to dla
ciebie wygodne. Zechciej przyznać się do błędów i staraj się zmienić sposób
postępowania. Jest wiele grzechów zaniedbania, najczęściej wtedy, gdy człowiek
nie ma całkowicie otwartego serca. Rób co tylko możliwe, aby osiągnąć poprawę
w tej dziedzinie twojego życia.”
Później, na statku, przed Najśw. Sakramentem, w mojej wizji zobaczyłem
geologiczne warstwy ziemi o żółtawym odcieniu, mające strukturę warstw
skalnych, lecz miałem świadomość, że ta wizja symbolizuje różne warstwy
społeczne. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, dlaczego tak mocno liczycie
na sprawiedliwość na tym świecie? Przecież wiele spraw sądowych nie jest
prowadzonych zgodnie z Moim prawem. Na razie pozwalam, aby kąkol wzrastał
obok pszenicy. Są tacy, którzy nadużywają swoich pozycji w społeczeństwie
w celu wzbogacenia się. Po pewnym czasie ich żądza posiadania jeszcze więcej
zamienia się w obsesję. Ale cóż z tego człowiekowi, że zdobył cały świat,
gdy stracił swoją duszę? Zatem nie trapcie się zanadto, że cierpicie niedostatek,
bowiem ci materialnie bogaci przeminą wraz ze swymi doczesnymi dobrami.
Zamiast tego zacznijcie doceniać niebieskie bogactwa, które nie mogą wam
zostać odebrane. Jeżeli Mnie miłujecie i służycie Mi oraz bliźnim, wystarczy
to w zupełności do waszego zbawienia. Miłuję was tak bardzo, że stale daję
wam sposobność do stawania się coraz doskonalszymi. Większość czasu spędzajcie
na doskonaleniu waszego ducha, a wasza nagroda będzie wielka.”
Piątek, 28 lutego 1997:
Na statku, w wizji zobaczyłem wiele świateł ******. Pan Jezus powiedział:
„Mój
ludu, zwróćcie uwagę, że w dzisiejszych czytaniach mszalnych każda z osób,
zarówno Józef jak i syn właściciela winnicy oraz Ja, zostały odrzucone
przez swoich. W przypadku Józefa wielką zazdrość jego braci wywołało to,
że ojciec kochał jego najbardziej. Każdy z nich nie mógł znieść tego, że
ktoś może być bardziej poważany niż on sam. Znowu w winnicy najemni
farmerzy odmówili dzielenia się plonem z właścicielami. To z powodu chciwości
chcieli zatrzymać dla siebie cały zysk i z chciwości również chcieli osądzić
i zgładzić syna właściciela, aby odziedziczyć ziemię. Znowu dla uczonych
w Piśmie, Ja byłem zagrożeniem dla ich władzy. Oni byli jedynymi, którzy
mieli szacunek i posłuszeństwo u ludzi. Dlatego uczcie się znosić i akceptować
władzę innych nad sobą. Nie gońcie za potęgą przywództwa dla siebie. Zadowalajcie
się pozycją, którą zajmujecie i oddalajcie wszelką zawiść i zazdrość o
dobra ponad to co posiadacie. Jeżeli pójdziecie za Mną, wszystko inne będzie
wam dane. Uczcie się podporządkowywać Mojej woli i pozbywajcie się każdej
samolubnej myśli.”
Na statku, ujrzałem w wizji kogoś, kto przyjął Komunię
świętą. Miałem nieodparte wrażenie, że odczuwam realnie obecność Pana Jezusa
w Najświętszym Sakramencie. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, oddałem
swe życie dla was wszystkich, abyście przez Mą krew przelaną mogli być
zbawieni. Podczas każdej Mszy świętej odnawiacie tę właśnie ofiarę w bezkrwawy
sposób. Możecie być obdarowani Moją Hostią jak chlebem codziennym i Moją
codzienną obecnością podczas każdej Mszy świętej. Pragnę aby Moja miłość
ogarnęła każdego z was. Widzicie Moje dzieci, że jesteście Mi drogie tak
bardzo, iż nie mogę zlekceważyć żadnej waszej prośby o pomoc. Odwiedzajcie
Mnie często w tym Najświętszym Sakramencie. Bez żadnych warunków ofiarowałem
Swe życie za was, abyście wszyscy mogli osiągnąć wieczne zbawienie. Dostrzegajcie
Moją miłość rozlaną na was i gotową odpuścić grzechy wszystkich ludzi.
Moja krew przebaczenia jest dla was, żałujących za swe grzechy. Łączcie
się ze Mną w tej miłości Ducha, trzymającego dusze w słodkim zniewoleniu.”
Sobota, 1 marca 1997:
Na statku, w mojej wizji zobaczyłem kogoś zmywającego podłogi, a następnie
scenę zalało jasne światło. Pan Jezus powiedział: „Moje kochające
dzieci, to jestem Ja, wasz Jezus , który zachęca was do korzystania ze
swoich niebiańskich łask. Dałem wam wiele darów, ale najważniejszy jest
dar Mnie samego i możliwość odpuszczenia waszych grzechów. Wszyscy jesteście
grzesznikami przez waszą uległość dla grzechu pochodzącą od Adama. Ważne
jest, że dostrzegacie waszą duchową słabość płynącą z waszej natury. Powinniście
się często modlić, aby mieć świadomość, że obrażacie Mnie swoimi grzechami.
Każdego dnia analizujcie swe czyny i oceniajcie co było w nich złe. Potem
obmyślajcie poprawę i często się spowiadajcie. Dziękujcie Mi za miłosierdzie
w przebaczaniu wszystkich waszych przewinień. Pamiętajcie, że zostały wam
wybaczone wasze największe nawet grzechy popełnione w przeszłości. Możecie
pomyśleć, że nie jesteście może warci przebaczenia za tak poważne wykroczenia.,
ale przecież one są wam stale wybaczane. Ktoś, komu wybaczono dużo, będzie
w większym stopniu wdzięczny. Zaprawdę powiadam wam, tak jak w czytaniach
mszalnych, wielka jest radość w niebie z powodu jednego nawróconego grzesznika.
Zatem gdy przychodzicie do Mnie, prosząc o przebaczenie za grzechy i żałując
za nie szczerze, całe niebo i Ja radujemy się także z wami. Nawołujcie
wszystkich grzeszących do zabiegania o przebaczenie. Przywrócę Moje łaski
każdemu, kto wyzna swe grzechy i żałuje za nie. Zauważcie jak wielkie miłosierdzie
wylewam na grzeszników i bądźcie Mi wdzięczni za tę wspaniałą łaskę.”
Na statku, w wizji ukazującej kilkoro indiańskich ludzi odczułem przekaz
o męczeństwie. (Przeżywałem wtedy lekki nawrót choroby morskiej.) Pan Jezus
powiedział: „Mój ludu, wielu z was przeżyło jakieś choroby lub doświadczyło
bólu w swym życiu. Ból, który was dotyka wydaje się wam najcięższy do zniesienia,
dopóki nie napotkacie kogoś, wystawionego na jeszcze większe cierpienie.
Dopuściłem cierpienie, aby testować wiarę ludzkiej duszy. Wielu przychodzi
do Mnie głównie poprzez trud i ubóstwo, a nie przez dostatek wszystkiego.
Ofiarujcie swe cierpienie wraz ze Mną na krzyżu. Pokazałem wam przecież
jak trzeba znosić cierpienia. Wielu osiąga duchową wielkość poprzez cierpienie
właśnie, jak o tym mówią świadectwa o wielu świętych. Starajcie się dostrzegać
obmywającą moc we wszystkich cierpieniach, które was spotykają i nie narzekajcie.
Postrzegajcie te sposobności cierpień jako specjalne i dyskretne błogosławieństwa
dla was. Naśladujcie Mnie w stacjach Drogi Krzyżowej, szczególnie w okresie
Wielkiego Postu; w ten sposób mieć będziecie swój udział w Moim cierpieniu.”
Niedziela, 2 marca 1997:
W kościele katedralnym w Kartagenie w Kolumbii, ujrzałem w wizji wiele
ludzkich twarzy opłakujących Jezusa. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu,
witam was razem z wszystkimi, tak Mi miłymi, mieszkańcami tego miasta.
Popatrzcie jak są oni spragnieni tego, aby być razem ze Mną w Komunii Świętej.
To znaczy w tym świętym zjednoczeniu, gdy wasze ludzkie serca są razem
z Moim miłującym sercem. Przychodźcie do Mnie , Moje dzieci, a Ja dam wam
Mój pokój. Jest to pokój w Duchu, który Ja przynoszę do każdej duszy. Wiedzcie
wierni moi, że Ja jestem źródłem wszelkich łask i że daję wam życie wieczne.
Wypełniajcie Moją wolę, a będziecie ze Mną na wieki.”
Na statku, w wizji ujrzałem urządzenie podobne do krzesła czy fotela,
służące do siedzenia na nim, i zachowujące stabilność mimo kołyszących
ruchów statku. Pan Jezus powiedział: „Przychodzisz do Mnie, Mój ludu,
szczególnie wtedy, gdy szukasz ostoi i stabilności, będąc w samym środku
zamieszania. Gdy jesteście wystawieni na sztormy życia, traktujcie Mnie
jak kotwicę, powstrzymującą wasze dryfowanie ku złemu. Gdy jesteście chorzy
fizycznie lub duchowo, proście w modlitwach o Moją łaskę uzdrowienia. Ja
uleczę wszelkie wasze niedomagania, jeśli będziecie wierzyć w Moją pomoc.
Niezależnie od tego jak daleko jesteście ode Mnie, liczcie na Mnie jak
na latarnię morską, która zawróci was ze zgubnej drogi. Ja zawsze poszukuję
was. Powołujcie się na Moje Imię, a Ja stanę przy was i wybawię was z każdej
trudnej sytuacji. Wasze życie będzie łatwe, gdy stale będziecie korzystać
z Mojej pomocy. Gdy chcesz polegać tylko na własnych siłach, bez Mego wsparcia,
będziesz zgubiony. Miejcie zatem wzrok skierowany na Tego, który was miłuje,
a miłość Jego będzie was utrzymywać na właściwym kursie do nieba.”
Poniedziałek, 3 marca 1997:
Na statku, ujrzałem w wizji drogę do Nieba. Pan Jezus powiedział: „Mój
ludu, posyłam do was Mych kapłanów i proroków, aby wskazać wam drogę do
zbawienia. Ustanowiłem Sakrament Kapłaństwa, przez który wybrani przeze
Mnie kapłani mogą służyć ludziom. Okazujcie wdzięczność i cześć Bogu za
kapłanów, którzy udostępniają wam Moją obecność we Mszy św. Chłońcie nieustannie
Moją obecność w Eucharystii, gdyż w Niej właśnie jestem stale obecny, zanim
powrócę tu w chwale. Jak niegdyś, tak znowu teraz polecam iść do was Mym
posłańcom i prorokom, aby oznajmiali wam Moje ponowne przyjście i przygotowali
drogę , tak jak to czynił dawniej św. Jan Chrzciciel. Ważne jest aby skłaniać
ludzi do nawrócenia i do wyrażania szczerego żalu za grzechy. Teraz często
prosicie o odpuszczenie grzechów, ale wkrótce będziecie wystawieni na jeszcze
większe próby w tych czasach zła. Posyłam do was Moich aniołów, aby was
wspomóc duchowo i ochronić przed wzrastającą mocą demonów. Nie lękajcie
się, gdyż otrzymujecie słowa Moich ostrzeżeń i macie zawsze Moją wszechmocną
ochronę. Wszystkie Pisma muszą być wypełnione w czasie Mojego oczyszczenia.
Zważajcie na Moje słowa i czuwajcie, gdyż Ja wkrótce nadejdę.”
Później, na statku, w mojej wizji ujrzałem kondukt pogrzebowy. Pan
Jezus powiedział: „Mój ludu, obdarzyłem was wszystkich życiem, ale
wielu z was nie potrafi tego życia docenić przed jego zakończeniem. Nie
lekceważcie żadnej chwili życia, bo nie wiecie jak długo jeszcze będzie
wam dane z niego korzystać. Okazujcie Mi każdego dnia wdzięczność za to,
że możecie Mnie poznawać, kochać i służyć Mi. Wasze życie będzie oceniane
według tego, jaka była wasza służba miłości wobec Mnie i wobec waszych
bliźnich. Nie traktujcie zakończenia waszego życia jako jakiejś nieodwracalnej
straty. Myślcie tu raczej o swoim zmartwychwstaniu i o nowym życiu wraz
ze Mną. Nie bójcie się śmierci, ale starajcie się zrozumieć, że każde życie
może być powrotem do domu do Mnie. Ja jestem Tym, który życie daje i życie
zabiera. Radujcie się, że waszym przeznaczeniem jest być ze Mną w Niebie.
Dzielenie się chwałą Mej miłości jest rozkoszą duszy. Oczekujcie z radością
dnia, kiedy zostaniecie ze Mną w niebie na zawsze.”
Wtorek, 4 marca 1997:
Na statku, w wizji zobaczyłem złote albo mosiężne przedmioty, przedstawiające
pożądanie tego świata. Pan Jezus powiedział: „Moje dzieci, zawsze
zabiegajcie o to, aby być bliżej Mnie. Musicie uwolnić wasze serca od pychy
i w ten sposób przygotować tam miejsce dla Mnie. Jest też w waszych sercach
próżność, która nie pozwala wam pomagać innym. Jest wreszcie wasza zarozumiałość,
utrudniająca wam szukanie przebaczenia od innych. Wynagradzajcie sobie
nawzajem krzywdy, nawet jeśli będziecie musieli przyznać się do błędu.
Przez postawienie siebie na drugim miejscu, pozwólcie się prowadzić i radzić
we wszystkim co czynicie. Doceniajcie Moje przewodnictwo, nawet gdy wydaje
się wam, że trudno i niewygodnie iść za Mną. Gdy staniecie się mniej samolubni
, Ja będę działał w waszym życiu. Żyjcie w miłości Boga i bliźniego, a
znajdzjecie perlę wiary, której szukacie.”
Później, na statku, zobaczyłem w wizji wielki tłum siedzących na krzesłach
i gdy przyjrzałem się im dokładniej stwierdziłem, że były to nienarodzone
dzieci. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, w dzisiejszym czytaniu mszalnym
dwie najważniejsze osoby, to właśnie dzieci nienarodzone. Święty Jan Chrzciciel
poruszył się w łonie Elżbiety, gdy zawiadomienie o Mej obecności dotarło
do niego. Nienarodzeni są stale dziećmi i ich matki nie mogą zaprzeczyć
istnieniu życia w ich łonach. Dlatego nie wierzcie nikomu, kto odmawia
prawa do życia nienarodzonym. Ci jeszcze nienarodzeni zostali obdarowani
życiem przeze Mnie i to życie nie może być skasowane. Spójrzcie na ten
ogromny pokaz wszystkich waszych aborcji i uzmysłówcie sobie jak wiele
niewinnych dusz jest tu wplątanych. To nie jest drobny problem, ale ludobójstwo
na skalę ogromnej masakry. Co jeszcze gorsza, ta obrzydliwość uzyskuje
zezwolenie prawne na jej kontynuowanie. Nie pozwólcie Szatanowi obezwładniać
waszych umysłów i wprowadzać za waszym pośrednictwem tę kulturę śmierci.
Weźcie swój los w swoje ręce i walczcie o zakaz zabijania dzieci, osób
starszych, i biednych dusz chcących popełnić samobójstwo. Jeśli nie uczynicie
nic, aby wyrażać oburzenie z powodu tych nieludzkich morderstw, budujecie
tym samym atmosferę akceptacji i będziecie współodpowiedzialni za to na
waszym sądzie. Walczcie o życie w modlitwie i w działaniu, a wypełnicie
Moją wolę.”
Środa, 5 marca 1997:
W kościele M.B. Fatimskiej w Martynice, ujrzałem w wizji Matkę Bożą
idącą w narodowym stroju, błogosławiącą ludzi. Matka Boża powiedziała:
„Moje drogie dzieci błogosławię was wszystkich przychodzących wysławiać
mego Syna we Mszy świętej. Spójrzcie ileż tu wspaniałych dusz w osobach
was otaczających. Oddawajcie cześć i chwałę memu Synowi za wszystkie dary
wiary, których doświadczacie. Przynoszę moją matczyną miłość do każdego
z was. Mój Syn i ja dziś łączymy się z waszymi sercami i chcemy pokazać
wam, jak obficie zraszamy was łaskami i błogosławieństwami. Zachowujcie
pamięć o nas w waszych umysłach i sercach. Jesteśmy duchowym światłem dnia
w ciemnościach grzechu. Dostrzeżcie, że jesteśmy waszą jedyną nadzieją
w te dni; naśladujcie nasze życie we wszystkim co czynicie. Będziemy mogli
was przyjąć w niebie, jeżeli będziecie się trzymać drogi tam prowadzącej
Zasypujcie niebo waszymi modlitwami, a my będziemy zawsze mieć opiekę nad
wami.”
Później, na pokładzie statku, podczas adoracji, zobaczyłem w wizji
kapłana słuchającego spowiedzi. Pan Jezus powiedzial: „Mój ludu,
dlaczego nie zwracasz się częściej do Mnie w Moim Sakramencie Pojednania?
Czym możesz wytłumaczyć tę niechęć przychodzenia do mnie? Żałujcie za swoje
grzechy i zrozumcie, że jesteście grzesznikami i potrzebujecie przebaczenia.
Jest bardzo ważne, aby wyznać swoje grzechy osobiście przed kapłanem w
prywatnej spowiedzi. Bez przebaczenia grzechów nie można wejść do Królestwa
Niebieskiego. Jeżeli dopuszczasz się grzechu ciężkiego, przecinasz tym
samym więź miłości, która była między nami. Twoja dusza jest w stanie duchowej
śmierci i nie możesz posiadać Mego światła w swoim sercu. Jeśli nie przystępujesz
do mego sakramentu uzdrowienia, pozwalasz twemu sercu twardnieć z dala
ode Mnie. W takim stanie grzechu śmiertelnego nie możesz Mnie przyjąć w
Komunii św. albo przyjmujesz komunię świętokradczo. Powinniście odnawiać
swoje duchowe życie w sakramencie spowiedzi, zarówno w przypadku grzechów
śmiertelnych jak i grzechów lekkich. Chodźcie do spowiedzi co najmniej
raz w miesiącu, aby utrzymywać swą duszę w stanie przyjemnym dla Mnie.
Błogosławieństwo dobrej spowiedzi jest tak istotne, że będzie decydowało,
czy chcesz przebywać w niebie, albo być skazanym na piekło, gdy nie korzystasz
ze spowiedzi. Proszę wszystkie Moje kochane dzieci, aby wybrały życie poprzez
staranie się o przebaczenie grzechów. Odpowiadajcie na Moje wołanie o spowiedź,
albo umrzecie w waszych grzechach. Chciałbym abyście przychodzili do mnie
z miłości, ale jeśli już to konieczne, by używać argumentu strachu przed
piekłem, to nawet i z tego powodu, proszę was przychodźcie! Możecie zacząć
nowe życie, wolne od grzechu, gdy otrzymujecie rozgrzeszenie. Traktujcie
sakrament Pojednania jak źródło Moich łask, gdyż zaskarbiacie sobie łaski
przy każdym dobrym przyjęciu tego sakramentu.”
Wtorek, 6 marca 1997:
W kościele św. Piotra i Pawła, na wyspie św. Tomasza, zobaczyłem w
wizji ludzi modlących się w szpitalu. Pan Jezus powiedział: „Mój
synu, dziękuję za pomoc dla Moich biednych chorych w szpitalach i domach
opieki. Zaprawdę, dałem ci dary uzdrawiania i mają one służyć wielu ludziom.
Ta służba uzdrawiania jest ważnym składnikiem twojej misji. Pamiętasz jak
w Ewangelii proszę was, abyście Mnie odwiedzali gdy jestem chory albo konający.
Gdy czynisz to dla Mych braci najmniejszych, dla Mnie to czynisz. Będę
pamiętał ciebie przed Moim Ojcem za wszystkie twoje dobre uczynki. Bądź
zawsze wytrwały w modlitwach za Moich najmniejszych przy każdej sposobności,
jaką ci daję. Te dusze zwracają się do Mnie o pomoc i radują się świadectwem
Mojej miłości, które im dajesz. Nie ustawaj w ewangelizacji i pomocy chorym,
a spełnisz misję, na którą cię posłałem.”
Później, na pokładzie statku, w mojej wizji zobaczyłem nie oświetlony
stadion z garstką ludzi i jakieś czuwające w dali światła. Potem ujrzałem
dużo ludzi i mnóstwo świateł podczas jakiejś sportowej imprezy. Pan Jezus
powiedział: „Mój ludu, gdy powtórnie przyjdę, czy znajdę wiarę u
kogoś tu na ziemi? Jesteście poddawani próbom przez licznych bożków tego
świata: w sporcie, pieniądzach i innych cielcach materializmu. Zmieńcie
swe życie, Moje drogie dzieci, aby w centrum waszego zainteresowania był
Bóg i to co ważne dla Boga, a nie własne samozadowolenie. Nie pozwólcie
Szatanowi i światowym żądzom odwrócić waszej uwagi od duchowego celu -
naśladowania wyłącznie Mnie. Nie pozwólcie aby ulotne rzeczy świata, który
jutro przeminie, dzisiaj zawładnęły wami. Koncentrujcie swoje życie wokół
rzeczy niebieskich, które będą trwały wiecznie. Ja jestem nieskończoną
miłością. Szukajcie Mojej miłości przez cały czas, a Ja zapalę wasze serca
tym gorejącym pragnieniem bycia jedynie ze Mną i niczego innego.”
Piątek, 7 marca 1997:
Na pokładzie statku, ujrzałem w wizji Matkę Bożą i jej płaszcz rozpostarty
nad nami. Matka Boża powiedziała: „Moje drogie dzieci, będę was ochraniała
płaszczem mojej opieki. Zawsze staram się was prowadzić do mego Syna. Każdy
z was doświadczył mojej pomocy w swym życiu. Zauważcie jaką miłość
przejawiają wszyscy ci, którzy mają do mnie nabożeństwo. Przykład waszej
grupy jest dla wielu istotną inspiracją w ich wierze. Na przykładzie waszej
obecnej podróży możecie zrozumieć, że waszą powinnością jest świadczyć
o mym Synu i o mnie wszystkim otwartym na naszą miłość. Ta miłość promienieje
daleko z waszych dusz i serc - instrumentów w głoszeniu ewangelii. Wasze
życie powinno być przykładem dla innych, jak mogą być ocaleni przez nadzieję
zbawienia w mym Synu. Kocham was moje dzieci, i proszę was byście były
blisko nas w modlitwie przez te ostateczne dni.”
Później, podczas adoracji, zobaczyłem w wizji krzyż i Jezusa umęczonego.
Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, są siły w Mym Kościele, które próbują
celowo pomniejszyć cześć oddawaną Najświętszemu Sakramentowi. Niektórzy
zaprzeczają nawet Mojej realnej obecności w Hostii. Powiadam wam, Ja jestem
prawdziwie obecny, niezależnie od tego jak wielu ludzi okazuje mi brak
szacunku. Także wielu pomniejsza ważność spowiedzi i nawet grzech pierworodny
jest uważany za niebyły. Jak możecie zauważyć, w kościele szerzy się herezja
i Sakramenty Moje są atakowane. Szatan próbuje podzielić Mój Kościół
i wmówić wiernym brak sensu świętości. Zasady wiary katolickiej są atakowane
u samych podstaw i wielu fałszywych świadków mieni się teologami. Wielu
zgłasza pretensje aby uznawano ich za teologów, w celu uzyskania pełnomocnictwa
na wykorzenianie Moich podstawowych tradycji. Ludzie o tak złych intencjach
próbują zniszczyć Mój Kościół od wewnątrz. Przyjmujcie nauki Mojego Papieża
syna, Jana Pawła II, a odrzucajcie herezje rozłamujące Mój Kościół. Jestem
z wami do końca, więc przywołujcie Mnie w modlitwie, abym wam mógł pomagać
w demaskowaniu tych fałszywych świadków.”
Sobota, 8 marca 1997:
W mojej wizji zobaczyłem światło w ciemności i tam, gdzie grzech i
zło są obecne w świecie. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, obserwujcie
świat i zauważcie, że żyjecie w wieku powszechnego odstępstwa od
wiary. Nie jestem obecny w życiu wielu ludzi, gdyż pozwolili oni na to,
by ich duszą zawładnął grzech. Gdy człowiek wyrzuca Mnie ze swojego życia,
będzie zbierać owoce jak po burzy i zniszczeniu, i to zarówno w dziedzinie
ducha jak i ciała. Ci źli ludzie tak zatwardziali swe serca w stosunku
do Mnie, że zapomnieli zupełnie o Moim istnieniu. Stali się zdeprawowanymi
ladacznicami w Moich oczach, dlatego Moja sprawiedliwość spuści na nich
deszcz chłosty. Mój ludu, za sprawą złego, wielu jest ślepych na Mą miłość
i miłosierdzie. Teraz jest jeszcze czas aby te dusze się zbudziły i powróciły
do Mojej miłości, gdyż w przeciwnym razie będą stracone na zawsze w ogniu
piekielnym. Wychodźcie na drogi i na pagórki, i wypowiadajcie na cały głos
Mą Ewangelię, aby ci błądzący mogli ją usłyszeć. Bowiem jeśli ci nikczemni
ludzie nie nawrócą się w odpowiedzi na wasz ewangelizacyjny wysiłek, zostaną
wkrótce potępieni na całą wieczność. Nauczajcie ich stale, że ich nieśmiertelne
dusze znajdują się na skraju przepaści prowadzącej do wiecznego zatracenia.
Ukazujcie im Moją miłość czekającą na każdego, ale także i to, że czas
na ich nawrócenie dobiega końca. Jeżeli ludzie nie żałują za swe grzechy
i nie proszą Mnie na przebaczenie, to zaprawdę powiadam wam, będą przeklęci,
bo śmierć pogrąży ich w ciemności wiecznej. Niech się ci ludzie obudzą
z letargu na Moje wołanie, i niech próbują się modlić, jeśli nie chcą,
aby ich dusze cierpiały na zawsze. Proście o Moje łaski i miłość, a zapewnicie
sobie wieczną szczęśliwość bycia ze Mną.”
Później, podczas adoracji, ujrzałem w wizji kardynałów i wśród nich
nowo wybranego papieża. Pan Jezus powiedział: „Mój, ludu, czas rozłamu
w Moim Kościele jest bardzo bliski. Ta pierwsza Bestia (bestia apokaliptyczna,
antypapież) dokaże cudów aby wywołać wielkie wrażenie na ludziach. Chociaż
będzie się on mienił świadkiem przyjścia Chrystusa, wyartykułuje bluźnierstwa
i herezje, które zwiodą nawet niektórych Moich wybranych. Ten papież fałszywy
będzie prześladował Moich proroków i będzie próbował zamykać miejsca cudownych
objawień. Zobaczycie, że wraz z jego przyjściem, następne wydarzenia pójdą
już szybko. Bowiem skoro tylko ten religijny przywódca i Antychryst obejmą
władzę, Ja skieruję Mój szybki miecz przeciwko ich panowaniu. Ochronię
wszystkich Moich wiernych i przekażę im komunikat nadziei o rychłym nadejściu
Mego panowania.”
Niedziela, 9 marca 1997:
W mojej wizji ujrzałem ciemność, a potem jaskinię. Pan Jezus powiedział:
„Mój
ludu, w dzisiejszych czytaniach mszalnych jest mowa o tym jak w swym miłosierdziu
posłałem Mych proroków do was przed Moim pierwszym przyjściem. Panowała
wtedy ciemność grzechu tak jak i teraz. Ludzie przestali słuchać Mych słów
pouczeń aby się poprawiali, a teraz przed Moim powtórnym przyjściem, także
wielu nie chce słuchać Mych ostrzeżeń. Zły schwytał wiele dusz i niektóre
z nich są niechętne aby szukać Mego światła, choć są z daleka od niego
przez swe grzechy. Teraz błagam nawet usilniej niż wtedy, abyście przebudzili
się ze swojego duchowego letargu. Życie duchowe wielu dusz jest pozbawione
zdecydowanego celu, i wielu ludzi nie rozumie, że los leży w ich własnych
rękach. Powołuję Moich posłańców aby szli i przewodzili z powrotem do Mnie
te samowolne dusze, póki jeszcze jest czas nawrócenia. Jeżeli dusze te
nie poddadzą się teraz Mojej woli, to nigdy nie będą oglądać już nieba.
Prowadźcie je do Mego światła, bo w przeciwnym razie będą potępione na
wieki w ciemnościach swoich grzechów.”
Później, zobaczyłem w wizji węża leżącego na dywanie. Pan Jezus powiedział:
„Mój ludu, więcej dusz idzie do piekła za grzechy ciała niż z powodu innych
grzechów. Wszystkie grzechy dotyczące przekroczeń seksualnych są śmiertelne
ze swej natury i wymagają aby były wyznane przed kapłanem podczas prywatnej
spowiedzi. Akty przedmałżeńskie i pozamałżeńskie są grzechami cudzołóstwa.
Akty samogwałtu czyli masturbacja jest także naruszeniem naturalnego aktu
seksualnego. Jakiekolwiek inne anormalne akty seksualne są także grzechami
śmiertelnymi. Blokowanie poczęcia przez środki antykoncepcyjne, pigułki
i sterylizację są także poważnymi grzechami przeciwko Mnie. Zauważcie,
że wszystkie te grzechy wywodzą się z żądzy samolubnej przyjemności i namiętności.
Dałem mężczyźnie i kobiecie równy udział w kreowaniu nowego życia, lecz
gdy jest to wykorzystywane dla przyjemności tylko, wtedy przekraczane są
Moje prawa. Ponieważ nowe dusze są tu zaangażowane, dlatego też są to poważniejsze
przekroczenia przeciwko Moim planom dotyczącym stworzenia. Prowadźcie cnotliwe
życie i naśladujcie przykłady świętych, a wtedy będziecie posłuszni Mojej
woli. Wiedzcie, że przebaczę wam wasze grzechy, ale musicie przyjść do
Mnie do spowiedzi. Nie pozwólcie namiętnościom ciała kierować wami; strzeżcie
się przed tymi pokusami przez modlitwę. Dawajcie dobry przykład swoim bliźnim
przez przestrzeganie Moich przykazań.”
Poniedziałek, 10 marca 1997:
Zobaczyłem w wizji molo i obok hipopotama z otwartą paszczą. Pan Jezus
powiedział: „Mój ludu, w wielu zasobnych miejscach występuje nadmiar
żywności, która często jest marnotrawiona. Przez kontrast, w innych znowu
miejscach są niedobory żywności, powodujące nawet głód. Finansjera i polityczne
władze kontrolują dostawy żywności, ale wkrótce klęski głodu zakłócą tę
wątłą równowagę w życiu społeczeństw. Ci którzy trwonili żywność, mogą
zostać wkrótce pozbawieni pożywienia. To obniżenie poziomu waszych wygód
będzie dobrą próbą dla waszej wiary w Moją pomoc. Jeśli utracicie możliwości
zaopatrzenia się w żywność we własnym zakresie, będziecie zmuszeni prosić
Mnie o Moją cudowną pomoc. Przywołujcie Mnie w każdym czasie, a Ja stanę
przy waszym boku, aby odpowiedzieć na wasze potrzeby. Proście Mnie jednak
raczej o pomoc w waszych duchowych potrzebach, które są najważniejsze.”
Później, zobaczyłem w wizji wielki budynek z błyszczącymi oknami. Matka
Boża powiedziała: „Moje drogie dzieci, przychodzę do was w różny
sposób - na budynkach, w płaczących figurach, w objawieniach i przez wiele
innych znaków. Wszystkie te odwiedziny są delikatnym przypomnieniem wam,
że wszyscy w niebie bardzo pragną zbawić jak najwięcej dusz na ziemi. Podczas
pielgrzymek otaczam was swoją opieką i dzielę się miłością ze wszystkimi
tymi wspaniałymi ludźmi, których odwiedzacie. Kontynuujcie modlitwy różańcowe
w moich intencjach, a ja będę was prowadzić w waszej codziennej pielgrzymce
do nieba. Słuchajcie moich pouczeń z wielu miejsc, gdzie są objawiane ludziom.
Mój Syn i ja wyciągamy do was ręcę w geście miłości, aby zgromadzić jedną
owczarnię wiernych. Radujcie się, gdy możecie być w naszych ramionach.
Gdy my będziemy u waszego boku, wasze zbawienie będzie pewne."
Wtorek, 11 marca 1997:
Zobaczyłem w wizji refleksy świetlne od jakiś wielkich mas wodnych,
jak gdyby od fali powodziowej. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, doświadczacie
różnorakich anomalii pogodowych tak jak ostatnie powodzie i tornada. Do
tych kar wymierzonych przeze Mnie został dodany jeszcze element manipulacji
ludzi - maszyny zakłócające pogodę. Nieodpowiedzialne eksperymenty człowieka
wzmogły jeszcze surowość tych sztormów. Źli ludzie próbują wytworzyć kryzysową
sytuację, aby spowodować zakłócenia i zniszczenia różnych infrastruktur.
Ci sami ludzie starają się objąć całkowitą kontrolę nad ludnością poprzez
sytuacje wyjątkowe. Taka żądza władzy realizowana poprzez nieszczęścia
innych ludzi dowodzi, jak obłędne może być to plemię. Będziecie mogli znaleźć
coraz więcej mechanizmów kontroli, przygotowywanych przez rząd dla użytku
przyszłego globalnego rządu i nadchodzącego Antychrysta. Nie bądźcie zaskoczeni,
gdy to przejęcie władzy dotknie i waszej ziemi. Ci żądni władzy ludzie
zostaną rzuceni na kolana, gdy Moja sprawiedliwość ogłosi nad nimi zwycięstwo.
Módlcie się o Moją opiekę.”
Póżniej, zobaczyłem w wizji dom z ludźmi krzątającymi się przy swoich
codziennych zajęciach. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, każdego dnia
jesteście poddawani wielu drobnym próbom. Czasami wiele rzeczy wydaje się
wam skomplikowanych bez żadnego powodu. Jeślibyście nie byli poddawani
tym drobnym testom, to jak moglibyście przekonać Mnie, że przetrwacie poważniejsze
problemy i nie stracicie wiary. Módlcie się o Moją pomoc na każdy dzień.
Musicie doświadczyć trudów w dolinach, aby właściwie oceniać problemy wysokogórskie.
Więc nie wpadajcie w przygnębienie z powodu licznych drobnych trudności,
lecz z wiarą we Mnie podejmujcie codzienne wyzwania.”
Środa, 12 marca 1997:
Ujrzałem w wizji jasne światło emanujące z Hostii. Pan Jezus powiedział:
„Mój ludu czytania mszalne dzisiejszego dnia podkreślają Moją Boskość pochodzącą
od Ojca i Moją miłość do Mego ludu. Przyszedłem jako człowiek doświadczyć
męki i śmierci za całą ludzkość, lecz pamiętajcie zawsze skąd przyszedłem.
Ja jestem Przedwieczny Syn, który z nieba zstąpił, aby być obecny w ludzkiej
postaci. Moje istnienie jako człowieka nie umniejszyło Mojej Boskości,
nawet gdy byłem tu na ziemi jako Bóg-człowiek. W tym czasie ustanowiłem
eucharystyczną obecność w chlebie podczas konsekracji. Pamiętajcie oddawać
cześć Memu Najświętszemu Sakramentowi, bowiem jestem w Nim naprawdę obecny
i jestem Bogiem jednocześnie. Jestem obecny wśród was, w postaci Hostii
Najświętszego Sakramentu od samego początku, aż do dnia dzisiejszego. Jeślibym
przebywał wśród was w postaci cielesnej dzisiaj, to prawdopodobnie oddawalibyście
Mi większą cześć. Dlatego odwiedzajcie częściej Najświętszy Sakrament i
oddawajcie Mi uwielbienie i cześć za Mą cudowną obecność wśród was.”
Czwartek, 13 marca 1997:
W mojej wizji zobaczyłem kamienną tablicę, jak gdyby kamień nagrobny
lub pomnik historyczny. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, jest wiele
znaków danych wam w Piśmie Świętym dotyczących Mojego objawienia człowiekowi.
Dziesięcioro Przykazań to były realne kamienne tablice dane człowiekowi,
ukazujące jak Bóg chce aby człowiek żył. Są one podstawą dla wielu
waszych dzisiejszych przepisów prawa. Innym znakiem jest Moja obecność
na ziemi, która jest nawet odniesieniem do waszego kalendarza. Jest to
kilka przykładów na to jak wydarzenia niebieskie są ważne w waszej ziemskiej
historii. Bierzcie przykład ze Mnie, z Mojego ziemskiego życia, abyście
mogli chodzić Moimi drogami. Słuchajcie Moich słów o miłości Boga i bliźniego.
Zostało wam dane wiele przykładów dobrego życia u różnych świętych i u
proroków, których do was posyłałem. Nie możecie zaprzeczyć wielu Moich
interwencji w historii i tego że Moje Słowo może dotrzeć do wszystkich
ludzi na świecie, aby przychodzili do Mnie. Przez wieki, nieustannie wyczekuję
na nawrócenie dusz, a Moje objawienie w Piśmie Św. przepowiedziało wiele
wydarzeń na świecie, które albo się już spełniły albo muszą się spełnić
w przyszłości.”
Później, w grupie modlitewnej, zobaczyłem w wizji fioletowy całun wskazujący
na okres Wielkiego Postu. Potem ujrzałem modlącą się Marię Esperanza. Pojawił
się święty Józef trzymający lilię w ręku i powiedział: „Moi drodzy trudniący
się pracą, wielu z was musi ciężko pracować z powodu czasów, w których
żyjecie. Praca winna przynosić zaszczyt człowiekowi przez to, że wykorzystuje
on talenty dane przez Boga; traktujcie zatem pracę jako błogosławieństwo,
a nie jak harówkę. Módlcie się codziennie o godziwe perspektywy w waszym
życiu, nawet gdy doświadczacie teraz codziennych trudności. Jeżeli celem
waszego życia będzie jak podobać się Jezusowi, to wtedy wszystko co przedsięweźmiecie
nabierze nowego znaczenia.” Zobaczyłem zielone światło i wybuch
bomby nuklearnej. Miało się silne uczucie nienawiści emanującej z Bliskiego
Wschodu. Pan Jezus powiedział: „Moja Matka prosi was stale o modlitwę
szczególnie o pokój na świecie. Wiele rzek gniewu drąży głęboko Izrael
i sąsiednie państwa. Ogrom nienawiści ujawni się tam, gdzie każda strona
konfliktu rości sobie prawo do własności ziem. Módl się Mój ludu i staraj
się łagodzić te napięcia, gdyż może wybuchnąć wojna o skali przekraczającej
lokalne rozmiary.” Ujrzałem Matkę Bożą płaczącą i proszącą
ludzi na kolanach o zaprzestanie wojen i konfrontacji na całym świecie.
Matka Boża powiedziała: „Ile już razy prosiłam was a modlitwy o pokój?
Moje drogie dzieci, wasze ziemskie aspiracje są dalekie od tego, aby uzyskać
pomoc mego Syna. Opanowały was namiętności i żądza władzy. Nie wpadajcie
w te liczne pułapki zastawiane przez diabła, który czuje rozkosz, gdy zabijacie
się i dajecie się wodzić uczuciom wzajemnej nienawiści. Przychodźcie do
mojego Syna po pomoc i naprawiajcie krzywdy wyrządzone bliźnim. Dążcie
do pokoju mojego Syna, a nie do pokoju świata.” Odczułem
ciemność grobu. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, teraz w Wielkim
Poście ukazuję wam ten grób duchowy. Możecie w nim pogrzebać całą waszą
nienawiść i wszystkie inne złe emocje, które odrzucicie od siebie. Nie
pozwalajcie małostkowym zawiścią czy niechęcią trzymać się w oschłym nastroju
pozbawionym miłości. Rozerwijcie te pęta, nie pozwalające wam być radosnymi
i pomocnymi dla innych. Odnówcie swoje życie, przez umieszczenie Mnie w
jego centrum. Ja jestem wszech-miłujący i pragnę aby Moje dzieci miłowały
się wzajemnie i czerpały radość z tego wspaniałego życia w miłości. Życie
jest za krótkie na to aby zasmucać się z powody jakichś braków. Podnieście
swe głowy i przyjmijcie znowu Moją miłość do waszych serc, tak że wszystko
będzie widziane w nowym świetle, świetle mojej chwały.” Ujrzałem
w wizji Jezusa, konającego na krzyżu. Pan Jezus powiedział: „Moi
przyjaciele, ponieważ zbliża się tydzień Mojej męki, pragnę abyście mogli
poświęcić więcej czasu na modlitwy i rozważania na temat najcenniejszego
daru ode Mnie - daru Mojego życia. Czytajcie Ewangelię rozważającą Moją
mękę i proroctwa Starego Testamentu o Moim przyjściu jako Odkupiciela całego
rodzaju ludzkiego. Ta jedna Moja ofiara zmieniła życie wasze w sposób znaczący.
Bramy nieba są teraz otwarte dla tych, co sobie na to zasłużą. Pieczołowicie
strzeżcie tego najwspanialszego daru duchowego życia, który daje wam nadzieję
bycia ze Mną w Niebie.” W dalszej wizji ujrzałem szereg szaf
służących do przechowywania skatalogowanych zbiorów danych. Pan Jezus powiedział:
„Popatrz
Mój ludu, wysyłam Moich aniołów aby położyli znak na czole każdego, kto
jest Mi wierny i zapisali imię każdego z nich w księdze życia. Te dni są
bardzo ważne dla waszego przygotowania na spotkanie tego wszystkiego co
nastąpi. Prosiłem was wiele razy o to, abyście byli stale w pogotowiu,
bowiem nie znacie dnia ani godziny Mego przyjścia. Wprawiajcie się w tych
ćwiczeniach gotowości poprzez post i modlitewne rozważania w okresie Wielkiego
Postu. Powinniście rozmyślać codziennie o tym, jak przygotować się na śmierć,
by być w zgodzie z Moją wolą” Ujrzałem w wizji św. Teresę,
niosącą kwiaty. Powiedziało ona: „Moje drogie dzieci, pamiętajcie że
Pan Jezus powiedział że będzie to szczególny Wielki Post. Jeśli ktoś niezbyt
rzetelnie pracował nad swoją poprawą w tym okresie, niech teraz poweźmie
postanowienie aby przejść z Jezusem tę dodatkową milę. Przeznaczcie więcej
czasu na modlitwy i na adorację Najświętszego Sakramentu. Przychodźcie
bliżej do Jezusa w swych przygotowaniach na nadchodzące próby. Będziecie
potrzebowali większej duchowej pomocy, więc korzystajcie z obecności Pana
póki jest On blisko.”
Piątek, 14 marca 1997:
Zobaczyłem w wizji rogatego cielca po czym wizja ta zniknęła. Pan Jezus
powiedział: „Mój ludu, jak za czasów Mojżesza, gdy ukarałem Mój lud
błądzeniem po pustyni, tak i dzisiaj stale wystawiam was na chłostę za
wasze rozwiązłe życie i urzeczenie złotym cielcem. Czy spodziewacie się
lepszej chłosty za wasze występne czyny? W tych ostatnich dniach Wielkiego
Postu, spójrzcie na wasze życie i pomyślcie, czy nie za bardzo jesteście
zaangażowani w sprawy ziemskie. Teraz jest czas na nawrócenie i na zmianę
celów waszego życia, tak aby skierować je bardziej na Mnie. Nie dajcie
się schwytać na lep przyjemności i bogactwa w życiu doczesnym, bowiem rzeczy
materialne przemijają. Zabiegajcie przede wszystkim o Moje królestwo przez
przestrzeganie Moich Przykazań i podporządkujcie Mi swoją wolę na Mojej
drodze do nieba. Dusze wasze potrzebują odpoczynku przez przebywanie ze
Mną, dlatego eliminujcie te ziemskie rzeczy z waszego życia.”
W czasie adoracji ujrzałem w wizji światło zstępujące z nieba i następnie
zobaczyłem okrągły budynek, w którym miałaby być ogłoszona jedna globalna
religia na ziemi. Pan Jezus powiedział: „Mój drogi ludu, widzicie
wiele znaków znamionujących nadejście Antychrysta. Powiadam wam, będziecie
widzieć znaki i cuda oznajmiające obecność złego, który przejmie władzę
nad ludźmi. Zezwolę na ograniczony czas próby, abyście mogli wzmocnić swa
wiarę i przygotować się do walki ze złymi duchami. Jeśli będziecie świadkami
zadeklarowania jednej religii świata, wiedzcie, że to jest niechybny znak
przyjścia Antychrysta. Szatan i jego słudzy przygotowywali się na to, jak
przejąć władzę na całym świecie i trzymać ten świat w swym uścisku. Nie
trwóżcie się Moje dzieci, bo Ja przyjdę was ochronić w cudowny sposób.
Przywołujcie Mnie i Ducha Świętego, a będziecie mogli z powagą wyznawać
swą wiarę nawet wobec tych, którzy będą lekceważyć, ośmieszać i twierdzić,
że jesteście w błędzie. To będą Moje słowa płynące z waszych ust, aby wprowadzić
w zakłopotanie tych, którzy będą dążyli do konfrontacji z wami.”
Sobota, 15 marca 1997:
Zobaczyłem w wizji wagę - symbol sprawiedliwości. Pan Jezus powiedział:
„Mój synu, wyjdź i głoś słowa, dane ci przeze Mnie, bez obawy o to, co
powiedzą inni. Ja będę kierował twoją mową poprzez moc Ducha Świętego.
Będziesz spotykał się z coraz większym prześladowaniem, w miarę jak coraz
więcej dusz będziesz przyprowadzać do Mnie. Ale nie bój się, Ja także byłem
prześladowany za spełnianie swej misji. Władze religijne uważają się za
prawdziwy autorytet, ale tak czasami nie jest. Ci którzy nauczają w imię
Moje, robią to z miłością, a nie grożąc palcem przy każdej wypowiedzi.
Ja byłem wypełnieniem Pisma, ale uczeni w Piśmie i faryzeusze nie uwierzyli
w to. Powiadam wam, wielu przyjdzie aby zdyskredytować was i zmusić wszystkich
do słuchania ich opinii. Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Módlcie
się o dary Ducha Świętego - dar bystrości i rozpoznawania, i bądźcie posłuszni
Memu Kościołowi. Strzeżcie się fałszywych świadków, przychodzących aby
zniweczyć dobro, które Ja wprowadzam.”
Niedziela, 16 marca 1997:
W kaplicy rektorskiej Św. Jana Ewangelisty w Susquehanna w Pensylwanii,
zobaczyłem w wizji produkty żywnościowe pochodzące z morza, a następnie
stary samochód, z którego wypadają jego podzespoły. Pan Jezus powiedział:
„Moje
dzieci, jesteście bez jedzenia tak krótko, a już chcecie znowu się posilać.
Jedni przebierają w wykwintnych i drogich potrawach, podczas gdy inni muszą
się zadowolić posiadaniem starego, rozsypującego się samochodu. Nie masz
sprawiedliwości na świecie, gdzie są bogaci i biedni. Gdy nadejdzie czas
Mego oczyszczenia, wszyscy będziecie jednakowo zależni ode Mnie, zorówno
biedni jak i bogaci. Przygotowujcie się na ten czas ostatecznej próby,
bowiem wprawieni w pokonywanie trudów, będziecie mogli mniej boleśnie znosić
każdą niewygodę, gdy ten czas próby nastąpi.”
W kościele Św. Jana Ewangelisty w Susquehanna, zobaczyłem w wizji kielichy,
w których były przechowywane konsekrowane hostie i konsekrowane wino. Były
one przysłonięte zasłoną. Pan Jezus powiedział: „Mój drogi ludu,
przychodźcie do Mnie i korzystajcie z Mojego Najświętszego Sakramentu,
zgodnie z Przymierzem jakie z wami zawarłem. Ofiarowałem za was Moje życie
abyście, poprzez uzyskanie odpuszczenia grzechów, mogli otrzymać
życie wieczne. W tym samym czasie ustanowiłem Mą obecność Ciała i Krwi
w postaci chleba i wina. Tą rzeczywistą obecnością dzielę się z wami podczas
każdej Mszy świętej. Przyjmujcie Mnie do swoich serc, a Ja będę z wami
na zawsze. Oddawajcie cześć Mojej obecności poprzez fakt przyjmowania Mnie
do swoich serc i poprzez docenianie tych chwil dzielenia się Moją miłością
jako jednego z waszych największych skarbów. Miłuję bardzo Swój lud i pragnę
dzielić się z nim Sobą jak najczęściej. Musicie być właściwie przygotowani
na to aby Mnie godnie przyjąć. Wyznawajcie swoje grzechy przed kapłanem
w konfesjonale, zanim przyjmiecie Mnie w Komunii świętej. Nigdy nie przyjmujcie
Mnie z grzechem ciężkim w swej duszy, gdyż wtedy dopuszczacie się następnego
przewinienia jakim jest grzech świętokradztwa. Poprzez skrupulatne przygotowanie
oddacie Mi cześć należną jako waszemu Królowi i Panu. Często odwiedzajcie
Mnie i adorujcie w Najświętszym Sakramencie, a także składajcie Mi dzięki
za wiele darów, którymi was obsypałem.”
Później, podczas adoracji Najśw. Sakramentu, ujrzałem w wizji krzyż
utworzony z ludzkich dłoni. Potem zobaczyłem inną scenę: pole pokryte ogromną
ilością krzyży. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, chcę zwrócić waszą
uwagę na fakt ogromnej liczby aborcji i na wielką liczbę tych istnień ludzkich,
które dzielą swój bardzo krótki żywot z wami. Inny aspekt aborcji to fakt,
że bardzo niewiele dzieci, na których dokonano tejże aborcji, zostaje ochrzczonych.
Powodem jest to, że większość matek nie chce nawet dopuścić myśli, że to
jest już ludzka istota w ich łonie. Powiadam wam, od samego poczęcia tych
dzieciątek życie może być w nie tchnięte jedynie poprzez umieszczenie duszy
w tej pojedynczej komórce ciała. Ci decydujący się na aborcję nie dopuszczają
nawet myśli o obecności duszy. Ten brak czci dla istniejącego życia bardzo
obciąża takie matki. Przez nieuznawanie istniejącego życia zaniedbują one
obowiązek ochrzczenia tych małych dzieciątek. Nawet tym matkom odpuszczę
ich grzech, jeżeli będą szczerze za niego żałować i zwrócą się do Mnie
o przebaczenie. Zachęcajcie wszystkie matki aby chrzciły swe dzieci i w
ten sposób udostępniały im zwolnienie od skutków grzechu pierworodnego.
Módlcie się za te matki, gdyż ich duchowa wolność balansuje nad przepaścią.”
Poniedziałek, 17 marca 1997: (Dzień św. Patryka)
W mojej wizji ujrzałem biskupa w asyście podlegających mu duchownych.
Święty Patryk powiedział: „Mój drogi synu, dziękuję za to, że odwiedziłeś
Irlandię w ubiegłym roku, w odpowiedzi na moją zachętę. Wypełniasz zadania
misyjne, tak jak i ja to czyniłem. Jest to wspaniałe duchowe przeżycie
być świadkiem nawróceń dusz. Składaj dzięki Panu Bogu za wszystkie dary,
którymi cię On obdarowuje. Spoczywa na tobie wielka odpowiedzialność aby
iść do ludzi i głosić im słowo Boże. Bądź świadkiem tak długo jeszcze jak
tylko to będzie możliwe.”
Później, podczas adoracji, widziałem w wizji odległy horyzont. Stopniowo
mogłem widzieć coraz dalej i wreszcie ujrzałem wielkie światło. W promieniach
tego światła zobaczyłem, skręconą w kształcie gwintu śruby, podwójną strukturę
obrazującą cząsteczkę DNA. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, jak wtedy
gdy dałem Mym apostołom zobaczyć przez chwilę chwałę w czasie przemienienia
na górze Tabor, tak i teraz przez Mych wizjonerów pokazuję wam, jak wspaniałe
będzie wkrótce życie po odniesieniu przeze Mnie triumfu nad złem. Teraz
doświadczacie czasów ciemności ze względu na wpływ zła. Nadejdzie jednak
wkrótce czas, gdy Moje światło mądrości oświeci wszystkich Mych wiernych.
To właśnie światło nowej ery widziałeś teraz w swej wizji. Będzie to era
oświecenia, w której zło zostanie pokonane, a wy w swym rozwoju będziecie
mogli przybliżać się do doskonałości. Ta nowa struktura cząsteczki DNA
w wizji oznacza, że zmienią się wasze ciała, a duch wasz będzie w ściślejszej
więzi ze Mną. Żyć będziecie dłużej niż obecnie i będziecie nadal posiadać
wolną wolę. W erze pokoju będziecie mogli dobrze przygotować się do życia
w niebie, ponieważ będzie wam dana sposobność żyć według Mojej Boskiej
woli, o ile tylko taki będzie wasz wybór. Ja pojawię się przy każdym z
was na każdą prośbę czy wołanie, i wszystkie wasze potrzeby będą
zaspokajane, tak jak to było w ogrodzie Edenu.”
Wtorek,
18 marca 1997: (Wywyższenie laski z wężem przez Mojżesza)
W wizji ujrzałem Pana Jezusa konającego na krzyżu, a wokół krzyża była
jakby plama ciemności. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, tak jak Mojżesz
wywyższył węża aby uzdrawiać ludzi, tak Ja jestem wywyższony ponad całą
ludzkość jako uzdrowiciel dusz. Jeden raz zostałem obarczony grzechem
przez wzięcie na Siebie grzechów ludzi. To symbolizuje w wizji ciemność
Mnie otaczająca. Mój Ojciec przyjął jako świętą Mą ofiarę i otworzył bramy
nieba raz jeszcze. To była najdoskonalsza ofiara, która odkupiła całą ludzkość.
Bez przelania Mojej Krwi ofiara nie mogłaby być dokonana. To jedno zbawcze
wydarzenie zmieniło całe życie, począwszy od grzechu Adama. Ja po to przyszedłem
na świat, aby umrzeć za wasze grzechy. Dlatego każdy kto chce mieć zbawienie
musi przyjść do Mnie. Ja jestem chrzcielnicą łaski, w której każdy musi
się zanurzyć aby być zbawionym. Jeżeli nie uznacie Mnie za waszego Zbawcę,
nie będziecie mogli wejść w bramy niebios. Jestem waszym paszportem na
wieczne życie w niebie. Bądźcie wdzięczni i dziękujcie Mi za ten akt zbawczy
dla wszystkich ludzi. Gdy rozważacie Moją mękę i śmierć, pomyślcie o swoim
własnym zmartwychwstaniu, kiedy staniecie przede Mną twarzą w twarz. Wiedzcie
że przebywanie ze Mną jest jedynym przeznaczeniem waszych dusz i dla tego
celu wasze dusze zostały stworzone. Jeśli zrozumiecie ten plan, który mam
dla was, to będziecie pragnęli iść za Mną by mieć żywot wieczny w Niebie.”
Podczas adoracji zobaczyłem w wizji nowoczesny samochód i światło postępujące
za nim. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, w okresie poprzedzającym
wielkie udręczenie, dostrzeżcie eskalację kontroli waszego życia poprzez
urządzenia elektroniczne. Większość samochodów będzie wyposażonych w transpondery
(nadajnik-odbiornik) potrzebne do kontroli na bramach wjazdowych na drogi,
aby można było kontrolować, gdzie w danej chwili jesteście. Wasze prawo
do prywatności będzie ograniczane poprzez wbudowywanie dodatkowych
urządzeń do waszych pojazdów. Strzeżcie się chipów w samochodach, gdyż
pozwolą one satelitom i helikopterom śledzić was. Będzie nawet możliwe
aby unieruchomić samochód przez zdalne wyłączenie głównego mikrochipa,
sterującego silnikiem pojazdu. Antychryst będzie używał takich właśnie
metod do kontrolowania was. Wspominam o tym byście zdawali sobie sprawę
z tego, że wasze samochodowe podróże mogą być poważnie ograniczone. Zostaną
wprowadzone różne urządzenia decydujące o zezwoleniu na wjazd na daną drogę,
poprzez sprawdzenie zdalnie czy określony chip jest umieszczony w samochodzie.
Miłuję was i będę was wspomagał wbrew wszystkim wysiłkom Antychrysta, zmierzającym
do sterowania całym światem.”
Środa, 19 marca 1997: (Dzień św. Józefa)
Zobaczyłem w wizji wieżę Eiffla w Paryżu, która miała być przykładem
obsesji człowieka we wznoszeniu ogromnych budowli. Pan Jezus powiedział:
„Mój
ludu, przez wiele lat człowiek chełpił się swymi ogromnymi i wysokimi budynkami
nazywanymi drapaczami chmur. We wcześniejszych cywilizacjach budowano piramidy
i inne podobnie gigantyczne budowle. Pycha człowieka i jego ambicja tworzenia
ogromnych struktur najjaskrawiej przejawiła się w budowaniu Wieży Babel,
konstrukcji mającej, według założeń jej budowniczych, sięgać aż do nieba.
W tej sytuacji pokrzyżowałem ich plany powodując, że zaczęli mówić wieloma
różnymi językami i przestali się wzajemnie rozumieć. Nauka jaką człowiek
powinien wyciągnąć z tego jest taka, że potrzebna jest zawsze postawa pokory
w zaakceptowaniu Mojego planu dla ludzi. Gdy człowiek składa hołd sobie
jako bogu i zaczyna uważać, że Ja jestem mu niepotrzebny, wtedy niechybnie
potknie się on i upadnie wskutek swych własnych błędów. To dlatego, że
jesteście niedoskonali i słabi, powinniście zwracać się do Mnie i Mnie
poznawać. Objawiłem Siebie w Piśmie Świętym aby dać wam wskazania, i umarłem
za wasze grzechy abyście mogli wejść do nieba. Dostrzeżcie wasze przeznaczenie,
którym jest powrót do Mnie gdy umrzecie. Jesteście tylko poddawani próbie
tu na ziemi.”
Czwartek, 20 marca 1997:
W wizji zobaczyłem wyboistą drogę, jak gdyby drogę męki Pana Jezusa
na Kalwarię. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, gdy widzisz te kamienie
na drodze, pomyśl o bólu jaki musiałem znosić dźwigając mój krzyż na Kalwarię.
Już umęczony strasznym biczowaniem, byłem przymuszony dźwigać ten ciężki
krzyż wszystkich grzechów ludzkości. Znosiłem każdy ból i zniewagę, ponieważ
musiałem odkupić świat. Cierpiałem wiele, aby bramy nieba zostały dla was
otworzone. Teraz jest wasza kolej na cierpienia dla Mnie. Droga do Mego
zmartwychwstania wiodła poprzez Mą mękę i śmierć na krzyżu. Jeżeli chcecie
dostąpić zbawienia, to musicie Mnie naśladować w cierpieniu poprzez podejmowanie
i dźwiganie codziennie swego krzyża. Przez ofiarowanie swoich codziennych
cierpień najlepiej się modlicie i składacie ofiarę swego życia dla Mnie.
Chodźcie stale drogą wiary w życiu, a będziecie nagrodzeni zmartwychwstaniem
w niebie.”
Później, w grupie modlitewnej, ujrzałem w wizji kilkoro ludzi ubranych
w robocze kombinezony, uczestniczących w niedzielnej Mszy świętej.
Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, gdy przychodzicie na Mszę, starajcie
się wyrażać szacunek dla Mnie poprzez właściwy dobór ubioru. Przychodzicie
do kościoła aby oddawać cześć Bogu, a nie na jakąś imprezę sportową. Zauważ
także Mój ludu, jak schizma wdziera się do Kościoła, w którym istnieją
odłamy nie chcące słuchać Mego Papieża syna. Bądźcie posłuszni papieżowi
Janowi Pawłowi II, ponieważ prowadzi on Mój Kościół pozostający Mi wierny.
Możecie być zmuszeni do ukrywania się w waszych domach podczas wspólnych
modlitw i uczestnicząc we Mszy świętej.” Zobaczyłem matki trzymające
swe dzieci i pomagające sobie wzajemnie. Pan Jezus powiedział: „Mój
ludu, wiele matek dokonuje aborcji głównie z powodu swej sytuacji materialnej.
Te matki, które podejmują trudności aby dzieci urodzić i wychować będą
obdarzone wieloma łaskami. Te zaś które decydują się na aborcję będą musiały
odpowiedzieć za te grzechy. Życie jest zbyt cenne, aby je odrzucać, zatem
zabiegajcie o zaniechanie aborcji i pomagajcie tym w potrzebie.”
Zobaczyłem fioletowe płótna przysłaniające figury i używane w kościołach
podczas Wielkiego Tygodnia. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, co roku
obchodzicie uroczyście ten tydzień na pamiątkę Mej męki i śmierci. Jest
to przypomnienie Mego zbawczego aktu na krzyżu, dokonanego dla waszego
zbawienia. Znajdźcie czas na dodatkową modlitwę i medytację w nadchodzącym
tygodniu. Jest ważne abyście na Mnie skupiali swoją uwagę przez całe swe
życie. Przychodźcie do Mnie i wypełniajcie plan, który mam dla was na całe
wasze życie.” Ujrzałem ludzi podróżujących samolotem. Pan Jezus
powiedział: „Mój synu, powołałem cię do spełnienia wymagającej misji
aby rozprzestrzeniać Moje Słowo w ewangelii przy każdej sposobności. Wyraziłeś
zgodę na podróże do wielu miejsc, aby głosić Imię Moje. Prosiłem cię ze
względu na szczupłość czasu i wiele potrzeb, abyś się przebudził i stanął
do walki toczonej ze złem. Przygotowuj się przed każdą podróżą do
nowego miejsca przez modlitwę. Proś także innych ludzi o modlitwy za twoją
misję i za nawrócenie dusz, które są odbiorcami twoich słów.” Ujrzałem
Matkę Bożą przychodzącą i mówiącą: „Moje drogie dzieci, dziękuję
za wspólne przybycie aby odmawiać różaniec, choć okoliczności nie były
sprzyjające. Musicie się modlić razem tak często jak to jest tylko możliwe.
Nie doceniacie mocy modlitwy odmawianej w grupach. Módlcie się stale w
moich intencjach - za zbawienie grzeszników, za pokój na świecie i położenie
kresu aborcji. Dzięki modlitwie możecie wyplenić wiele zła w waszej społeczności”
Ujrzałem
wspaniałe wyposażenie kościoła i witraże w oknach. Pan Jezus powiedział:
„Mój ludu, wielu próbuje zabezpieczyć kościelne przedmioty sakralne. Niektórzy
starają się przechować stare księgi, monstrancje, tabernakula, figury i
wiele naczyń, aby te przedmioty związane z Moim objawieniem utrzymywać
blisko serca. Ponieważ nastaną wielkie prześladowania religijne, ważne
jest by uchronić te rzeczy od utraty. Zauważcie na jakie ciężkie próby
był wystawiony kościół w Rosji, a tamtejsi ludzie stale mają głęboką wiarę.”
Ujrzałem
rodzinę siedzącą przy stole przy obiedzie. Pan Jezus powiedział:
„Mój
drogi ludu, musicie bronić pozycji rodziny w waszym społeczeństwie przed
tymi wszystkimi, którzy usiłują ją rozbić. Nie pozwalajcie telewizji ani
też nadmiernym zajęciom poza domem trzymać was długo z dala od siebie wzajemnie.
To dzięki rodzinie dzieci czerpią siły od rodziców w swym rozwoju duchowym.
Pomagajcie sobie wzajemnie i bądźcie darem jedni dla drugich.”
Piątek, 21 marca 1997:
Zobaczyłem w wizji skanery, czarne skrzynki z plastyku, służące do
odczytywania zawartości chipów. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu,
jeszcze raz was ostrzegam, że coraz więcej elektrycznych urządzeń będzie
używanych w celu roztoczenia pełniejszej kontroli nad waszym prywatnym
życiem. Będziecie świadkami coraz powszechniejszego użycia tak zwanych
inteligentnych kart, których jak to już kiedyś doradzałem, nie powinniście
przyjmować ani też używać. Chipy na tych kartach mają wszystkie składniki
znamienia, którym słudzy Antychrysta będą znakować ręce ludzi. Uwierzcie
Mi gdy podkreślam, jak pokrętnie nadużyte będą te urządzenia elektroniczne
przez Antychrysta. Wkrótce przekonacie się, jak będziecie się czuć bezradni
nie mogąc dosłownie funkcjonować w społeczeństwie bez posiadania tych kart.
Będą one wymagane w miejscu pracy, na drogach publicznych, oraz przy transakcjach
kupna lub sprzedaży. Ale nie bójcie się, Ja zaspokoję wasze potrzeby w
taki sposób, że potraficie przetrwać bez tych elektronicznych mikro-chipów.
Powtarzam, nie pozwólcie wszczepić sobie chipa w rękę, gdyż wtedy bylibyście
sprowadzeni do piekła. Głoście Moje słowo i ostrzegajcie ludzi, aby zaczęli
się ukrywać, gdy mikro-chip w ręce zostanie oficjalnie zaanonsowany.”
Sobota, 22 marca 1997:
W Santa Maria w Kalifornii, przy Krzyżu Pokoju (Cross of Peace), przed
Najświętszym Sakramentem, ujrzałem w wizji krzyż i Pana Jezusa na nim,
lecz jakiś uporczywy sygnał powodował powstawanie linii zakłócających
i rozmywających obraz wizji. Po Ostrzeżeniu obraz stał się klarowny i problem
potrzeby ukrywania się stał się bardziej zrozumiały. Pan Jezus powiedział:
„Mój
ludu, do czasu Mego ostrzeżenia, danego każdemu człowiekowi, ludzie nie
będą rozumieć niektórych wydarzeń, mających nastąpić w czasie udręczenia.
Wielu nie będzie przedtem rozumieć ważności nawrócenia i ich dusze będą
narażone na zatracenie. Moje komunikaty, jak przygotować się na tę duchową
bitwę, docierają do ludzi z wielu różnych źródeł, ale wielu jest głuchych
na te sygnały Powiadam wam, po Ostrzeżeniu danym przeze Mnie indywidualnie
każdemu człowiekowi, powinno stać się krystalicznie jasne dla każdego,
komu należy okazywać posłuszeństwo. Ci którzy nie wyrzekną się przywiązania
do rzeczy tego świata, tym samym zaakceptują swe posłuszeństwo wobec Antychrysta.
Ci zaś którzy dostrzegą Moje światło poprzez swoją wiarę i przyjęcie ostrzeżeń,
nawrócą się i wyznają swoje grzechy. Te grzechy zostaną im odpuszczone
i dusze ich staną się wolne. Po ostrzeżeniu próbujcie doprowadzić do Mnie
jak najwięcej dusz, bo żniwo będzie gotowe jak nigdy przedtem. Będziecie
mieli tylko krótki czas na pomaganie w zbawianiu dusz, gdyż wkrótce niepewne
dusze mogą być schwytane przez złego.”
Później, w Santa Maria, przy Krzyżu Pokoju, zobaczyłem w wizji nowego
papieża siedzącego na tronie i tłumy ludzi wzdłuż ulic. Pan Jezus powiedział:
„Mój
ludu, raz jeszcze informuję was, że Mój papież Jan Paweł II będzie odsunięty
przez nowego papieża, który obejmie władzę w Kościele. Strzeżcie
się nowego papieża, ponieważ sprowadzi on wiernych na manowce. Będziecie
świadkami wielkiego rozłamu w Moim Kościele, gdyż złu zostanie dany czas
na działanie wewnątrz struktur Kościoła. Papież Jan Paweł II będzie prowadził
Mój szczątkowy, pozostający mi wierny Kościół. Ocenicie sami owoce działania
nowego papieża, gdy stwierdzicie jak pogwałci on długoletnią tradycję Kościoła
i jego dogmaty. W końcu, zaaprobuje on nawet Antychrysta, i ukaże się wam
całe zło ukryte w jego pozornie subtelnym działaniu. Nowy papież poniesie
śmierć w zamachu, lecz zostanie mu przywrócone życie za sprawą mocy Antychrysta.
Obie Bestie będą panować tylko ograniczony czas, po czym Mój cios strąci
ich z piedestałów i Moje zwycięstwo będzie ogłoszone. Będzie to od dawna
oczekiwane zwycięstwo nad złem, gdy Szatan i Bestie zostaną strącone do
piekła, a nastanie Moja era pokoju na ziemi.”
Niedziela, 23 marca 1997: (Niedziela Palmowa)
W Santa Maria, przy Krzyżu Pokoju, ujrzałem w wizji wiele pustych ławek
w kościele. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, nadejdzie czas na początku
okresu udręczenia, gdy będzie zabronione uczęszczanie do kościoła; w czasie
panowania Antychrysta oddawanie hołdu tylko jemu będzie dozwolone. Wszyscy
pragnący oddawać cześć Bogu będą zmuszeni iść w tajemnicy daleko na pola
lub do lasu. Władze będą ścigać i prześladować tych, którzy otwarcie wyznawać
będą wiarę w Boga. Wszystkie sakramenty i książki nie zatwierdzone przez
agentów Antychrysta będą zakazane. Kościoły zostaną wykorzystane jako muzea
lub będą w nich odprawiane ‘czarne msze’(szatańskie). Będziecie szczęśliwi,
gdy kapłan będzie dostępny i gdy uda się wam uczestniczyć w podziemnej
Mszy świętej. Prosiłem już o przechowywanie Moich przedmiotów sakralnych
na te czasy, gdy będą one potrzebne. Bądźcie blisko Mojej Matki i blisko
Mnie poprzez odmawianie różańca, a my będziemy was ochraniać od wpływów
złego. Miejcie nadzieję i wiarę, że przeprowadzę was szczęśliwie przez
te ciężkie próby i że podczas ery pokoju otrzymacie nagrodę za swoją wierność.”
W Santa Maria, na konferencji przy Krzyżu Pokoju, zobaczyłem w wizji
wiele krzyży które następnie połączyły się w kształt jednego dużego krzyża.
Obok tego krzyża, widać było wielki zbiornik wodny. Pan Jezus powiedział:
„Mój
ludu, popatrzcie na Mój Krzyż w nieco innym świetle, tak jak to jest przedstawione
w wizji. Zauważcie, że wszystkie wasze krzyże dźwigane przez was w życiu
łączą się wspólnie i zanurzają w Moim cierpieniu na krzyżu. Jesteście wszyscy
jednym ciałem we Mnie, więc każdy ból, który wy odczuwacie, odczuwam także
Ja. Doświadczyłem cierpień wszystkich ludzi, więc wiem jakich cierpień
każdy z was doświadcza. Odnośnie do zbiornika wody w wizji, jest to moja
woda obmycia z grzechów które stało się możliwe dzięki Mojej śmierci na
krzyżu. Przychodź do Mnie z własnej woli, Mój ludu, gdyż tylko dobrowolnie
przychodząc i żałując za grzechy możesz uzyskać tych grzechów odpuszczenie.
Macie podporządkować swą wolę Mojej woli i w ten sposób wypełnić wasze
serca Moją miłością. Dałem wam wszystkie dary potrzebne do wiecznego życia.
Przychodźcie i bierzcie udział w przyjęciu wraz z waszym Panem.”
Wtorek, 25 marca 1997:
Zobaczyłem w wizji negatywowy obraz Jezusa, taki jak na całunie Turyńskim.
Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, Wielki Tydzień jest czasem przypomnienia
Mojej wierności Mym obietnicom odkupienia rodzaju ludzkiego. Naśladujcie
Mnie przez bycie wiernymi Memu słowu w waszych codziennych działaniach.
Nie wypierajcie się Mnie jak to jest w ewangelii, gdzie Piotr i Judasz
wykazali swą słabość i brak odwagi. Za miast tego, rozgłaszajcie Moją Ewangelię
na dachach domów. Pamiętajcie że gdy wasza uwaga będzie skoncentrowana
na Mnie, będziecie obdarzeni siłą potrzebną na przezwyciężenie waszych
duchowych słabości. Poprzez Moją sakramentalną obecność mogę w sposób dyskretny
współuczestniczyć w waszym życiu. Korzystajcie często z Moich sakramentów,
gdyż poprzez nie mogę do was docierać z moją miłością.”
Później, podczas adoracji, w mojej wizji zobaczyłem krzyż z ciałem,
umiejscowiony na samy środku sceny. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu,
podczas ostatnich dni Wielkiego Postu, Moja śmierć na krzyżu jest w centrum
wszystkich innych wydażeń. Na końcu wszystkiego jest Moja miłość i miłosierdzie,
które zatriumfują. Moja śmierć na krzyżu jest najwyższą, złożoną Ojcu ofiarą,
która ustanawia was wolnymi od grzechów. Bóg-człowiek przyszedł na świat
aby mogło być dokonane zbawienie rodzaju ludzkiego. Bez tego ofiarnego
daru nie byłoby odpuszczenia waszych win. Głoście ‘Chrystusa Ukrzyżowanego’
dokądkolwiek pójdziecie na misję ewangelizacji, bowiem On jedynie ma moc
odpuszczania grzechów a przez to zbawienia waszych dusz. Przychodźcie do
Mnie w Moim Sakramencie Pojednania, aby wyznać grzechy i uczynić wasze
dusze znowu wolnymi. Módlcie się za wszystkich grzeszników, bo mogą być
nawrócone ich serca i obmyte z grzechu ich dusze. Wiele dusz idzie na zatracenie
z powodu braku modlitwy o odpuszczenie grzechów. Ja przecież po to przyszedłem
na świat i umarłem za was, abyście wszyscy mogli korzystać z Moich zbawczych
łask.”
Środa, 26 marca 1997:
Zobaczyłem w wizji wielką hostię trzymaną podczas konsekracji. Pan
Jezus powiedział: „Mój ludu, zapraszam wszystkich na Moje przyjęcie
i dzielenie się chlebem. Przez konsekracje chleba i wina daję wam Moje
Ciało i Moją Krew. Przychodźcie do Mnie i korzystajcie z Mojej oczywistej
obecności, gdy przychodzę do waszych dusz aby napełnić je Mymi łaskami
przez Sakrament Komunii św. To jest prawdziwy chleb życia, który będzie
razem z wami aż do Mego powtórnego przyjścia. To jest wasz chleb powszedni
dający siłę, którego dostarczę wam nawet podczas okresu udręczenia. Aniołowie
przyniosą wam niebieską mannę podobnie jak to było na pustyni. Ufajcie
Mi, a Ja dostarczę wam pokarmu.”
Czwartek, 27 marca 1997: (Wielki Czwartek)
Zobaczyłem w wizji ogromną kometę i jej ogon przecinający niebo. Naraz
stała się ciemność. Pan Jezus powiedział: „Mój synu, ta kometa, którą
dzisiaj widzisz, jest znakiem na przyjście Antychrysta. Mówiłem już wam
przedtem, abyście obserwowali niebo w celu szukania znaków mających nastąpić
wydarzeń. Również wcześniej powiedziałem wam, że to nie Antychryst lecz
Ja spowoduję, iż znak oznajmiający jego przyjście zostanie ukazany. Zniknięcie
wizji komety przez nastanie ciemności oznacza, że panowanie Antychrysta
będzie krótkie, natomiast sam fakt, że ciemności będzie dozwolone trwać
kilka dni ma analogię do Mojego przyzwolenia na ukrzyżowanie Mnie przez
ludzi dla waszego zbawienia.” (Kometa Hale-Bopp’a)
„Przy okazji, chciałbym potwierdzić prośbę twoich przewodników
duchowych, dotyczącą wyjaśnienia interpretacji tysiąca lat ery pokoju.
Jak wiecie, to odniesienie do tysiąca lat jest użyte wiele razy w Piśmie
Świętym i Moje odniesienie jest zgodne z tym, co napisano w Piśmie Świętym.
Pasterze Mojego Kościoła wypracowali obowiązujące interpretacje ‘millenarianizmu’,
które chcę abyście zaakceptowali w duchu posłuszeństwa dla Magisterium
Mojego Kościoła. Interpretacja ta nie traktuje tysiąca lat dosłownie. Podczas
ery pokoju na ziemi nie będę obecny ze swoim Ciałem lecz tylko duchowo.
Także w tym czasie nie będzie sił zła na ziemi, natomiast wszyscy ludzie
będą się starać doskonalić siebie. Wielu z was teraz będzie miało trudności
z wyobrażeniem sobie tego życia w przyszłości, gdyż trudno podać takie
przykłady aby trafiały do waszej wyobraźni. Wystarczy na razie powiedzieć,
że gdy ten czas nadejdzie, zgodnie z Moim postanowieniem dostąpicie poznania
prawdy.”
Piątek, 28 marca 1997: (Wielki Piątek)
Ujrzałem w wizji Pana Jezusa umierającego w mękach na krzyżu. Potem
zobaczyłem jasne światło wokół Jezusa w niebie i całe niebo w triumfie
nad pokonanym grzechem. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, dzisiaj
w dniu pamiątki Mej śmierci, przyszło wasze zbawienie. Całe niebo radowało
się, gdy dokonała się śmierć Moja, bo to była cena wyzwolenia rodzaju ludzkiego
z niewoli grzechu. Duch Mój oświecił niebo, gdy Moja ziemska wędrówka osiągnęła
swój cel - ofiarę złożoną Ojcu za cały rodzaj ludzki. To było wypełnienie
obietnicy Odkupiciela, aby uwolnić człowieka z pęt jego grzechów. To oddanie
Mojego ducha w ofierze było wypełnieniem słów najwyższego kapłana, że jeden
człowiek powinien być ofiarowany, aby zbawić ludzi. Gdy oddałem Moje życie,
wasze grzechy zostały odpuszczone. Umarłem jeden raz za wszystkich ludzi
zarówno tych żyjacych dawniej jak i za tych, którzy żyją obecnie i za tych
także, którzy żyć będą w przyszłym czasie. Dlatego właśnie Moje cierpienie
trwa przez cały czas. Gdy przeżywacie stacje Drogi Krzyżowej i pamiątkę
Mojej śmierci, pomyślcie o mej nieskończonej miłości i o tym, że uczyniłbym
to nawet dla jednego grzesznika. Podejmujcie swoje krzyże, tak jak ja swój
podjąłem, a kiedyś otrzymacie swą nagrodę.”
Sobota, 29 marca 1997: (Wielka Sobota)
Zobaczyłem w wizji Jezusa powstającego z grobu wraz z Jego Ciałem i
jasnością wokół Niego. Następnie ujrzałem wiele dusz i duchów wznoszących
się z ziemi do nieba. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, widzisz jak
w chwale powstałem z grobu i zerwałem okowy grzechu i śmierci. Grzech i
śmierć nie mają do Mnie przystępu, a Moje Zmartwychwstanie jest zapowiedzią
dla każdego z was, że pewnego dnia i wy zmartwychwstaniecie ze Mną. Wraz
z Moim triumfem nad złem bramy niebios zostały otwarte dla wszystkich ludzi.
Ci którzy na indywidualnym sądzie zostali uznani godnymi, będą mogli wstąpić
do nieba po swoją niebiańską nagrodę. Te dusze, które widzicie, mogą wznosić
się do nieba ponieważ Moja śmierć uwolniła Mnie od grzechu Adama. Tak jak
grzech jednego człowieka spowodował, że śmierć dotknęła ciała i ducha,
tak i śmierć jednego odpuściła grzech wszystkich ludzi. Bramy nieba zostały
otwarte ponownie, jednak aby tam się dostać potrzebne jest zaakceptowanie
Mnie przez waszą wolną wolę.”
Niedziela, 30 marca 1997: (Wielkanoc)
Zobaczyłem w wizji głęboki otwór w ziemi i Jezusa zmartwychwstałego
w chwale unoszącego się ku niebu. Z jednej strony pojawił się anioł. Następnie
ujrzałem Jezusa, Jego Ciało oślepiająco białe, i Jego twarz promieniejącą
złotym światłem. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, wspaniały jest
dziś dzień, gdyż święci on Moje Zmartwychwstanie z ciałem z ziemskiego
grobu, a także za Moją przyczyną, zmartwychwstanie tych wszystkich dusz,
które uprzednio umarły a które zasłużyły na niebo. Widzicie aniołów pomagających
Mi prowadzić te dusze do przyjęcia ich do Mej chwały. Jest to dzień przypomnienia,
gdyż sygnalizuje on każdemu z was taki dzień, w którym każdy powstanie
w swym osobistym zmartwychwstaniu. Moje zwycięstwo nad śmiercią jest także
waszym zwycięstwem i będziecie je dzielić ze Mną wy wszyscy, którzy dostąpicie
zbawienia. Gdy oglądacie Moje chwalebne Zmartwychwstanie w tym rozbłysku
olśniewającego światła, możecie zobaczyć jakie chwalebne będą wasze nowe
ciała, które otrzymacie tego dnia. Miejcie wiarę we Mnie, bo Ja ustanowię
Mą chwałę ponownie, gdy odniosę triumf nad waszym złym wiekiem. Będziecie
widzieć Moją chwałę na własne oczy i Moja wola nawet będzie wam znana,
gdy żyć będziecie podczas Mej ery pokoju na ziemi. Wytrwajcie teraz przez
ten trudny czas, aż Moje zwycięstwo zostanie ogłoszone. Miejcie we Mnie
nadzieję bo przecież wiecie, że ta walka będzie dla was zwycięska. Moja
moc przewyższy całą moc zła i zezwolę diabłu na krótki tylko czas próby.”
Później, zobaczyłem w wizji glob ziemski, wiele anten i całą sieć komunikacyjną
wokół ziemi. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, chcę was szczególnie
ostrzec przed siecią Internetu i jej dużymi możliwościami w dziedzinie
kontroli ludzi. Zrozumcie także, że wiele z tych satelitów jest przystosowanych
do bardzo dalekich połączeń komunikacyjnych. Projekty użycia inteligentnych
kart są w fazie intensywnych przygotowań i ludzie będą zmuszani do zaakceptowania
tych kart praktycznie bez żadnej alternatywnej opcji. Odradzam wam używania
tych narzędzi dla transakcji kupna i sprzedaży. Używając ich jesteście
o jeden krok od zastosowania znaku Bestii - mikroukładu na waszych rękach.
Znakowanie znamieniem Bestii (injekcja mikroukładu pod skórę ręki) będzie
wykonywane pod przymusem na każdym z was, pod groźbą uwięzienia w obozie
karnym. Przymus oddawania czci Antychrystowi będzie ceną jaką trzeba będzie
zapłacić za przyjęcie mikroukładu na rękę. Liczcie na Moją pomoc w zaspokajaniu
waszych potrzeb i odrzućcie każdą ofertę takiej pomocy ze strony Antychrysta,
który może zwieść nawet niektórych Moich wiernych.”
Poniedziałek, 31 marca 1997:
Po przyjęciu Komunii świętej, ujrzałem w wizji małą grupkę uczniów
Jezusa zgromadzonych razem. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, bierz
nauki z dziejów życia Moich apostołów, którzy trwali razem przestraszeni
i oczekujący dalszych wskazań. Czekali na Mój rozkaz wymarszu i na przyjęcie
Ducha Świętego. Teraz wy, podczas tygodni poprzedzających dzień Pięćdziesiątnicy,
doświadczycie wzrostu waszej wiary i zrozumiecie dlaczego umarłem i zmartwychwstałem.
Jestem żywy dla was i zawsze gotowy dawać natchnienie i błogosławić wszystkim
Moim ewangelistom. Jesteście powołani w małych grupach, aby wyjść przed
ludzi i głosić chwałę Mego Zmartwychwstania, i wykrzykiwać z dachów, że
Ja zwyciężyłem śmierć i grzech. To jest pełen radości komunikat dla wszystkich
ludzi, a mianowicie, że są wyzwoleni znowu z niewoli grzechu, a otwarte
bramy nieba czekają na nich. Zaakceptujcie Mnie jako waszego Zbawiciela,
a aniołowie powitają was w niebie.”
Póżniej, podczas adoracji Najświętszego Sakramentu, zobaczyłem w wizji
fioletowe płócienne okrycie zdjęte z figury. Pan Jezus powiedział: „Mój
ludu, odprawiłeś swą pokutę i oczyściłeś swą wolę poprzez zaparcie się
siebie. Wielki Post jest czasem oczyszczenia duszy z wszelkich złych nawyków.
Ten fioletowy całun ma przypominać wam Mą mękę i śmierć na krzyżu. Bierzcie
ze Mnie przykład jak macie znosić cierpienia w życiu. Gdy posiadacie dar
zdrowia, często nie doceniacie go, dopóki nie doświadczycie choroby. Ofiarujcie
wasze cierpienie i próby, którym musicie sprostać, a ja zachowam to wszystko
w Niebie. Skoro zabiegaliście o poprawę w Wielkim Poście, teraz możecie
się weselić na Moje chwalebne Zmartwychwstanie. Wasz wiek nadal potrzebuje
obmycia ze zła, ale dam wam tę nadzieję, że nadejdzie dzień, gdy cierpienie
i zło przeminą. Umacniajcie się na duchu w przygotowaniu na tę ostatnią
bitwę ze złem. Ja będę z wami podczas tego wszystkiego. Po prostu wyciągajcie
ręce i wołajcie Mnie na pomoc.”